Użytkownik "jb" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d6uqc2$864$1@inews.gazeta.pl...
> Choć z drugiej strony w dużej firmie rekrutację może przeprowadzać
> sostra, kuzynka lub po prostu znajoma Twojego szefa...
moze tez seryjny morderca albo psychopata i zabije cie na rozmowie o prace
... po co ryzykowac? :P
popadanie w paranoje nie jest rozwiazaniem, jak ktos ma pecha to i tak
bedzie mial klopoty,
wedlug mnie trzeba probowac ale starac sie by szef sie nie dowiedzial i nie
podawac miejsca obecnej pracy
jak to sie mowi - jesli nie strzelisz to zawsze chybisz ;)