eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w Polsce? › Re: Praca w Polsce?
  • Data: 2002-11-11 21:10:39
    Temat: Re: Praca w Polsce?
    Od: "Krzysztofsf" <K...@p...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Co do ludzi ktorym nie chce sie robic to moze zle sie wyrazilam , w kazdym
    > razie moje zdanie jest wziasc inicjatywe w swoje rece i ryzykowac swoich
    paru
    > zaoszczedzonych zeby otwozyc swoja firme jako nie mam pojecia czy murarz
    ,
    > kafelkarz ,szklarz , praczka , krawcowa ( zawody ktore jak widzis do ich
    > wykonania duze naklady materialne nie sa potrzebne ) .

    Fajnie, tez o tym mysle, tylko powiedz mi Moniu, jesli ktos planuje wlasna
    dzilalnosc z ktorej moze otrzymac najpierw po kilkaset (jesli wogole cos) zl
    miesiecznie, potem max pare tys (do 3-4), jak poradzic sobie z okresem
    rozruchowym niewiadomej dlugosci, jesli aby istniec oficjalnie jako firma
    trzeba co miesiac niezaleznie od wplywow lub ich braku, placic okolo 600 zl
    na zus?

    To powala mnie na starcie, przynajmniej jesli chodzi o "jasna strone mocy"
    ;)

    Dodatkowo...zaoszczedzone powiadasz zainwestowac....ok, idz do kasjerki z
    Geanta i powiedz zeby swoje oszczednosci z pensji zamiast w obligacjach
    ulokowala we wlasnej dzialalnosci.....

    Dlatego uwazam, ze obecny system fiskalny uniemozliwia uczciwa drobna
    dzialalnosc, poniewaz skierowany jest wylacznie na duze firmy.

    byl kiedys taki fajny minister gospodarki, Wilczek sie nazywal. Ten znal sie
    tylko na nieduzych interesach, bo od tego sam zaczynal. i pod to ustawial
    przepisy.


    > Powiedz czy nie mama racji
    > Monia
    >
    > NB.1) Nawet w Ameryce ludzie zyja ponizej sredniej krajowej ( wolny rynek
    od
    > nie wiadomo kiedy ) .

    Zgadzam sie. I ciekawie tez ktos pisal o 70-latkach, ktorzy pracuja zawodowo
    (fzycznie drobne prace np pakowanie zakupow), bo nie byli z jakis przyczyn w
    stanie odlozyc na rente, a zyc trzeba. W kazdym kraju i ustroju jest jakis
    tam % wygranych i przegranych. Problemem jest sytuacja, gdy wygranych sa
    promile a przegranych reszta spoleczenstwa. A u nas te relacje coraz
    bardziej sie pogarszaja

    Pozdrawiam
    Krzysztof







    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1