eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePolecenia od szefa › Re: Polecenia od szefa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "BH" <b...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Polecenia od szefa
    Date: Wed, 8 Jun 2005 13:25:27 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 45
    Message-ID: <d86kj5$cu0$1@inews.gazeta.pl>
    References: <45e2e$42a5e319$540a4fe9$26265@news.chello.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.113.224.170
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1118229925 13248 217.113.224.170 (8 Jun 2005 11:25:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Jun 2005 11:25:25 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: bartosz.zajaczkowski
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:152037
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> napisał
    w wiadomości news:45e2e$42a5e319$540a4fe9$26265@news.chello.pl...
    > Czy lepiej obiecać szefowi, a potem ewentualnie wytłumaczyć się, że się
    nie
    > zrobiło ponieważ zrobiło się kilka innych rzeczy ważniejszych i
    > pilniejszych - wymieniając co się zrobiło...
    >
    > Czy może lepiej od razu powiedziesz szefowi, że ma się do zrobienia to to
    i
    > tamto dużo pilniejsze i wątpi się w to, czy uda się zrobić/wykonać to co
    > akurat w tym momencie szef chce ?
    >

    Najlepiej zrobić to co szef chce nawet kosztem olania "normalnych"
    obowiązków (nawet jeśli są ważniejsze). Tyle w teorii.
    Najgorzej, co możesz zrobić, to obiecać, że zrobisz i nie zrobić.

    Ja miałem taką sytuację, obiecywałem że zrobię. Na podstawie oszacowania
    roboty, którą miałem na bierząco wiedziałem, że mam szansę wyrobić. Po czym
    przychodził inny przełożony, i mówił, że jest do zrobienia coś super ważnego
    (oprócz mojej "normalnej" roboty, która zajmuje cały dzień), na przedwczoraj
    i moje plany w łeb.

    Więc zrobiłem to super ważne a na polecenie pierwszego szefa nie miałem
    czasu. Ten drugi przełożony wytłumaczył, że polecenie pierwszego szefa jest
    mniej ważne.

    Ale ostatecznie wina i tak była moja, żadne tłumaczenia do obydwu nie
    trafiały.

    Teraz mam przypuszczenie, że specjalnie tak robili. Nigdy nie dawali mi
    poleceń w dwójkę tylko osobno. A potem każdy z nich mówił, że nic nie wie o
    poleceniach od drugiego szefa.


    Aha, najlepiej zrobiłem kiedy ktoryś przyszedł z kolejną robotą, ale ja już
    byłem zawalony na 2 miesiące do przodu. Więc w kwietniu powiedziałem, że
    mogę to zrobić ale najwcześniej będzie na czerwiec, bo mam to tamto i siamto
    do robienia na teraz (oczywiście rzeczowe argumenty). Dali komuś innemu.

    Reasumując, jak obiecasz i nie zrobisz to największa wtopa. Wszystko inne
    jest lepsze. A Ty jesteś w prostej sytuacji, wiesz już, że nie wyrobisz.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1