eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePlanowane zmiany w kodeksie pracy › Re: Planowane zmiany w kodeksie pracy
  • Data: 2005-12-05 12:19:36
    Temat: Re: Planowane zmiany w kodeksie pracy
    Od: "stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > "W projekcie znalazło się wiele nowych form zatrudnienia. Po raz
    > pierwszy uregulowany ma być status osób pracujących w firmach
    > rodzinnych, a także zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych.
    Brak szczegółów.

    > Pracodawcy
    > od lat domagają się rozwiązań, dzięki którym będą mogli obniżyć koszty.
    > Dlatego powinni być zadowoleni.
    Gorzej z pracownikami, tzn rząd jest bezczelny i jak zwykle staje po stronie
    tego kto ma więcej nakradzionych pieniędzy, a nie liczy ilości ludzi , którzy
    są za lub przeciw nowemu prawu.
    Taki system prawny nie ma nic wspólnego z demokracją, a jest charakterystyczny
    dla pańszczyzny, ( z tym,że dla młodych, pańszczyzna nie polegała na pracy dla
    państwa, a na pracy dla prywatnego burżuja).

    > Tylko na skróceniu okresu wypłacania
    > wynagrodzenia chorobowego (z 33 do 14 lub 7 dni) zyskają wiele.
    Będą jeszcze bardziej okradać zus.

    > Łatwiej
    > też będą mogli uwolnić się od niechcianego pracownika, choć wiązać się
    > to będzie z koniecznością zapłacenia mu wysokiego odszkodowania.
    brak szczegółów.

    > Na zmianie przepisów urlopowych powinniśmy zyskać wszyscy. Zniknie urlop
    > na żądanie,
    To bardzo złe, z byle katarem, będzie trzeba biegać do lekarza.

    > ale pracownicy będą mieli więcej zwykłego urlopu. Będą
    > jednak na niego musieli zapracować, bo czas nauki nie będzie wliczany do
    > stażu urlopowego.
    Pracodawcy, to niewykształceni debile, dlatego też
    nienawidzą wykształcenia i wykształconych,
    stąd ten przepis, uderzający najbardziej w ludzi z wykształceniem.

    > Kodeks będzie regulował indywidualne i zbiorowe
    > stosunki pracy.
    Teraz też tak jest.

    > Podstawowy wymiar urlopu wynosić ma 28 dni, a po 10 latach pracy - 36
    > dni kalendarzowych.
    Czyli strata dla pracownika: jest to preferowanie, wielu krótkich urlopów,
    co jest niekorzystne dla zdrowia, wiadomo bowiem, i jest to wyraźnie zapisane w
    kodeksie, że przynajmniej jedna z przerw urlopowych powinna mieć 2 tyg, ze
    względu na zdrowie.
    Konsekwencja : zwiększy się chorobowość pracowników.

    > Do 3 lat ma być ograniczony łączny czas trwania umów
    > na czas określony z jednym pracodawcą,
    Za długo.

    > a okres przedawnienia roszczeń ze
    > stosunku pracy zostanie wydłużony z trzech do pięciu lat,
    Tylko idiota idzie do sądu, zamiast od razu strzelać.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1