eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRachunek kosztow mojej pracy Bylo Re: Co to są znajomości? › Re: Odp: Rachunek kosztow mojej pracy Bylo Re: Co to są znajomości?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.p
    l!not-for-mail
    From: No Name <v...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Odp: Rachunek kosztow mojej pracy Bylo Re: Co to są znajomości?
    Date: Tue, 26 Nov 2002 19:33:26 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 33
    Message-ID: <as0epn$8jr$1@news.tpi.pl>
    References: <3...@p...gazeta.pl> <arvh4l$u2s$1@news2.ipartners.pl>
    <arvod7$htn$1@szmaragd.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: wh0a112a127.osowa.gda.osk.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1038335608 8827 212.244.103.136 (26 Nov 2002 18:33:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Nov 2002 18:33:28 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.1) Gecko/20020826
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:64097
    [ ukryj nagłówki ]

    >> dla małżeństwa wychodzi to (2*400+810)/2=805 ....
    >> razem łatwiej ;-)
    >
    > E tam :) kobitki mają duuuzo wieksze koszty zmienne : ubranka, kosmetyki,
    > fryzjer co tydzień, itp.... :)))))

    Moje doświadczenie z młodości (nie tak odległej) jest raczej takie, że
    zwiększenie liczby osób w gospodarstwie domowym nie podwaja wydatków,
    lecz podnosi je do kwadratu, czyli po zawarciu związku wydaje się 4 razy
    tyle, co przed. Wynika to najprawdopodobniej z faktu, że część kobiet
    (nie wiem jaka, mogę wypowiadać się tylko o nielicznej grupie) traktuje
    małżeństwo jak swojego rodzaju biznes, tzn. spodziewa się dodatniego i
    możliwie dużego wyniku finansowego, przy jak najmniejszym nakładzie
    środków. Związek stanowi rodzaj zryczałtowanej prostytucji, połaczonej z
    dożywianiem ofiary, by nie padła z głodu. I to wcale nie jest żart czy
    ironia.
    Wracając do pracy: cięcie kosztów utrzymania, których nie pokrywa pensja
    jest nad wyraz wskazane, nawet, jeżeli wydaje się bolesne. Łatwiej jest
    szukać pracy startując od zera, niż z saldem ujemnym narastającym - w
    takiej sytuacji umysł traci zwykle zdolność do myślenia abstrakcyjnego,
    czyli pacjent pozbawia się możliwości twórczego zanjdywania rozwiązań.

    Natomiast sugestia, że razem będzie łatwiej - przekonasz się sam, o ile
    łatwiej jest nie kupić dziecku książki, wytłumaczyć, dlaczego brzydki
    pan zakręcił gaz, dlaczego nikt nie może do nas zadzwonić, dlaczego od
    10 lat nie jeździmy na wakacje etc. Samemu łatwiej jest sobie odmówić i
    zakumulować nieco kapitału, by nie dać się pomiatać w robocie.
    Może dlatego całe mnóstwo mich znajomych, szczególnie robiących
    "karierę" w stolicy żyje samotnie jak susły w norkach, dymając od świtu
    do wieczora na pomyślność korporacji.

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1