Teoretycznie jesli pracodawca naruszyl swoje podstawowe obowiazki to
skladasz wymowienie bez okresu wypowiedzenia, koniecznie na pismie i juz na
drugi dzien cie nie ma. Obowiazkiem np jest terminowe wyplacania
wynagrodzenia.
Przysluguje ci rowniez odszkodowanie.
Tyle wyczytalem w Kodeksie Pracy, ale nie udalo mi sie zdobyc zadnego
komentarza od bieglych w tej dziedzinie prawnikow jak to wyglada w praktyce.
Moze sie to np oprzec o sad pracy



> Mam pytanko. Pracuję w firmie ponad 3 lata. Z tego, co wiem obowiązuje
mnie
> 3 miesięczny okres wypowiedzenia. Jest to jednak "kula u nogi". Nikt z
> potencjalnych pracodawców nie będzie na mnie czekał aż tyle czasu. W
związku
> z powyższym moje pytanie: jak to obejść? Wiem, że można za porozumieniem
> stron, ale jak to się nie uda, to co? Zależy mi bardzo na zmianie pracy.
Co
> mam w tej sytuacji zrobić? Wziąć urlop bezpłatny? Po prostu mam serdecznie
> dosyć mojego obecnego pracodawcy, poradźcie co robić?