eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMotorola, IBM ... › Re: Motorola, IBM ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: ZyX <m...@p...onet.[BEZSPAMU].pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Motorola, IBM ...
    Date: Mon, 20 Mar 2006 22:01:37 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 37
    Message-ID: <dvn5bp$se5$1@news.onet.pl>
    References: <op.s6p41k1mh72sb8@domeczek>
    NNTP-Posting-Host: apn-99-86.gprspla.plusgsm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1142888636 29125 212.2.99.86 (20 Mar 2006 21:03:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Mar 2006 21:03:56 +0000 (UTC)
    X-Sender: iVmLNeEzs3MJprI3anDq9o0BhNVYrXmM
    In-Reply-To: <op.s6p41k1mh72sb8@domeczek>
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:177211
    [ ukryj nagłówki ]

    .. napisał(a):

    [ciach]

    A z mojego doświadczenia wynika, że to jednak nie jest regułą.
    Ostatniego lata aplikowałem do Motoroli w Krakowie (z tą tylko różnicą,
    że nie jestem informatykiem). Rekrutacja była przeprowadzona sensownie
    (szybka odpowiedź): rozmowa wstępna (standardowa), test merytoryczny (i
    przy okazji sprawdzajacy angielski), na drugim spotkaniu (finałowym)
    rozmowa z szefem działu (po angielsku - gość był ekspatem: Francuz o ile
    mnie pamięć nie myli) i... odpadłem. Ale to co mnie bardzo pozytywnie
    zaskoczyło, to fakt, że szybko (po niecałych dwóch tygodniach)
    otrzymałem informację, że rekrutację zakończono, że znaleziono osobę,
    która doskonale spełnia ich oczekiwania i zaproponowano mi - uwaga -
    informację zwrotną na temat tego, co podczas rekrutacji wpłynęło na to,
    że przechodziłem dalej, a co na to, że ostatecznie pracę otrzymał ktoś
    inny. To - przynajmniej w mojej karierze - zdarzyło mi się po raz pierwszy.

    Nie wiem jak to jest, ale ściągali mnie 300km na te rozmowy (a nie
    jestem ani wybitnym menedżerem, ani wybitnym specjalistą, ani nawet nie
    posiadam jakiejś unikatowej wiedzy - ot, kolokwialnie mówiąc: solidny
    fachowiec w swojej dziedzinie) i zwrócili za bilety.

    Może chodziło nie tyle o "wykształcenie" zdobyte na uczelni, ale
    doświadczenie i wiedzę, którą zdobywasz w trakcie pracy?

    A może po prostu w HR pracuje kilka osób: jedne solidne inne nie i
    miałeś pecha być rekrutowanym przez te niesolidne?

    Aha, moja aplikacja poszła via e-mail.

    --
    Pozdrawiam,
    ZyX

    Człowiek, który umie żyć w harmonii z samym sobą jest szczęśliwy.
    (Oscar Wilde)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1