eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeLepiej z buta czy przez Internet › Re: Lepiej z buta czy przez Internet
  • Data: 2005-01-27 20:03:08
    Temat: Re: Lepiej z buta czy przez Internet
    Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    karol kluska w news:pqnhv0tnmsoe9eo4f4q068hofcknodb2nm@4ax.com
    napisał(a):
    >
    >>> Która metoda poszukiwania etatu jest bardziej skuteczna,
    >> Odpowiem tak - ta, którą się stosuje ;-) Ja stosowałem obie
    >> (miałem czas) i obie przynosiły efekt :-)
    > obie przynosily efekt? to powiedz w ilu firmach pracowales
    > w ostatnich dwoch latach?

    Najpierw należałoby coś uściślić. Dla mnie skuteczna to taka, która przynosi
    jakieś efekty, a w te wliczam już samą odpowiedź ;-) Ale to nie jest też
    tak, że na odpowiedziach się kończyło. Na koncie mam trzy umowy zlecenie.
    Osobiście zawitałem do trzech firm. W jednej skończyło się na rozmowie
    kwalifikacyjnej (nie byłem wtedy zbytnio dyspozycyjny) - tutaj papiery
    złożyłem przez pośrednika. W drugiej, na drobnym bonusie finansowym (chociaż
    tutaj trudno mówić o firmie) - zaczęło się od ogłoszenia w sieci. W trzeciej
    znalazłem stałe zatrudnienie (jestem świeżo po podpisaniu umowy) - byłem z
    papierami osobiście. Rozmowy o dostanie się na staż nie wliczam, bo to była
    formalność ;-) Skuteczność wysoka, ale też długo szukałem. Wybierałem tylko
    te możliwości, które w moim odczuciu dawały mi duże szanse. Miałem kilka
    telefonów z propozycją pracy (odpowiedzi na ogłoszenia zamieszczone w
    sieci), ale odmówiłem bez podejmowania próby wiedząć, że to nie dla mnie
    (odpowiedzieli nie ci, do których ogłoszenie było adresowane). Parę razy
    próbę podjąłem (oferty, które bardziej mi odpowiadały), ale nic z tego nie
    wyszło (z różnych powodów).

    Twoje pytanie zabrzmiało dosyć sarkastycznie, a ja prawdę pisząc nie bardzo
    rozumiem dlaczego. Gdybym np. pracował w jednej firmie dzięki sieci, a w
    drugiej dzięki zawitaniu do niej osobiście to przypuszczam, że byłoby za
    mało (inaczej nie byłoby tego pytania). A gdyby to był stosunek 10:10?
    Byłoby lepiej? Tylko o czym taka ilość tak naprawdę miałaby świadczyć? Dla
    mnie największym sukcesem jest wysoka skuteczność. Wole raz, a dobrze ;-) I
    prawdę pisząc jest mi obojętne, czy zechcesz na moim poście w jakiś sposób
    skorzystać, czy też machniesz ręką i nazwiesz mnie nawiedzonym. Mam swoją
    logikę, którą się kieruję i jak na razie uważam źle na tym nie wychodzę. Być
    może mógłbym lepiej, ale mnie wiele do szczęścia nie potrzeba ;-)

    Reasumując - w tym wszystkim jest tylko jeden pewnik. Jeśli nie zasiejesz,
    to nie zbierzesz. Inaczej - na pewno nie przyniesie efektów szansa, z której
    się nie skorzysta.



    pozdrawiam
    Greg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1