eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Kto chroni pracodawce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 160

  • 61. Data: 2002-05-09 17:18:46
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > Niech zdycha z głodu, skoro nie chce pracować na część etatu. Ma napaprane
    > we łbie tak jak ty. Im szybciej zdechnie, tym lepiej dla tego świata.
    > --
    > Jag

    mam dla Ciebie propozycje, za 100 PLN miesiacznie potrzebuje kogos,
    kto mi bedzie buty czyscil, przynosil pilota do TV i zmienal filmy
    w DVD ;) pracy jest nieduzo, wpadasz co dwie godziny i 5 minut pracujesz
    (zmiana filmu, wytarcie z kurzu te sprawy ;))

    nie odrzucaj tej WSPANIALEM oferty!!! jesli nie chcesz dla dobra calego swiata
    szybko zdychac ;-)

    pozdrawiam

    romekk


  • 62. Data: 2002-05-09 17:26:26
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > Jeszcze rozumiem jak ktoś nie ma na zapłacenie bo rzeczywiscie firma mu leci
    > na łeb i szyję, ale ja znałem takich u których pracowałem co aby dalej mieć
    > 3 drogie auta w rodzine woleli wypieprzyć na bruk dobrych specjalistów !!!
    > Dzięki takim ruchom mamy w kraju jak mamy !!!

    moze celem prowadzenia przez nich dzialalnosci bylo
    posiadanie 3 drogich samochodow, a nie utrzymywanie duzej ilosci
    dobrych specjalistow?

    ja pracuje po to, zebym JA mial kase.
    jakbym prowadzil firme (pogrzebalem swoja pod koniec tamtego roku :-) i teraz
    jestem wylacznie pracownikiem - w Polsce to oplacalny interes)
    to tez tylko po to.
    pracownicy maja mi zapewnic dochody.
    ja im mam zapewnic prace, zeby mogi mi zapewnic dochody,
    jak nie umiem zapewnic im pracy, to sie ich pozbywam,
    bo jesli nie maja pracy przynoszacej MI dochody, to sa tylko
    KOSZTEM czyli zabieraja MI dochody.
    to bardzo proste.
    to ze pracownicy cos zarabiaja, to tylko niezbedny elemen zmotywowanie
    ich do pracy przynoszacej MI dochody.

    to chyba jasne i oczywiste?

    inna sprawa, ze jesli chce sie ich pozbyc, to musze szanowac prawo,
    bo jak nie to przyjdzie PIP, ZUS, Urzad Skarbowy i zabierze mi
    WIECEJ MOICH dochodow niz kosztuje mnie pozbcie sie _zbednych_
    pracownikow.

    pozdrawiam

    romekk


  • 63. Data: 2002-05-09 17:38:44
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > Właśnie a ile Krzysztofie nowych firm powstaje, na placach jednej ręki
    > policzysz a inni się wycwanili i po próbnym
    > wypieprzają na bruk !

    no a kto Ci broni zalozyc firme i to taka SUPER!
    tylko zatrudniac, nikogo nie zwalniac a jak nie styknie kasy na pensje,
    to sprzedasz mieszkanie, przestaniesz jesc i pozbedziesz sie wszystkiego,
    co zdolasz do tego momentu osiagnaac, tylko po to, zeby przypadkiem jakis
    Twoj pracwonik nie musial zrezygnowac z prywatnej szkoly dla jego dzieci...

    pozdrawiam

    romekk


  • 64. Data: 2002-05-09 17:47:40
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: Basia <b...@w...pl>

    Joanna wrote:

    > Moglam ja zwolnic bez wypowiedzenia i wyplacic odszkodowanie, kosztowaloby
    > mnie to 3 miesieczna pensje. A tak 3 miesiace wypowiedzenia i 3 miesiace
    > odprawy.
    > Ale jestem cwana, prawda? No ale jako pracodawca z gory skazana jestem na
    > potepienie. Ludzie!!! czy wam sie ustroje pomylily???
    >
    > Witam,

    Ja sama jestem pracownikiem i do tego bezrobotnym, ale absolutnie Cię nie
    potępiam, uważam że postąpiłaś uczciwie, gdybyś była nieuczciwa to mogłaś tak
    jak inni pracodawcy płacić część wynagrodzenia na lewo albo zatrudnić ją na
    czas określony i wtedy nie musiałabyć płacić odszkodowania. Uważam też, że
    pracownica powinna we własnym interesie dążyć do zgody, bo jeśli nie to niech
    sobie polata po sądach, odechce się jej na drugi raz. A tak przy okazji, bo
    nieco mi umknęło z tej dyskusji, czy ona aby nie przekroczyła terminu jaki
    miała na przyjęcie nowych warunków pracy (choć mogę się mylić).
    Gdybym była na twoim miejscu to porozmawiała bym jeszcze raz z tą Panią.
    Jeśli będzie miała pewność, że otrzyma należne jej pieniądze, to myślę, że
    powinna zgodzić się na opóźnienie. Myślę, że argumentem którym możesz się
    posłużyć jest opinia jaką jej wystawisz do następnego pracodawcy.

    Pozdrowienia,

    Basia



  • 65. Data: 2002-05-09 18:15:24
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>

    > Ja sama jestem pracownikiem i do tego bezrobotnym, ale absolutnie Cię nie
    > potępiam, uważam że postąpiłaś uczciwie, gdybyś była nieuczciwa to mogłaś
    tak
    > jak inni pracodawcy płacić część wynagrodzenia na lewo albo zatrudnić ją
    na
    > czas określony i wtedy nie musiałabyć płacić odszkodowania. Uważam też, że
    > pracownica powinna we własnym interesie dążyć do zgody, bo jeśli nie to
    niech
    > sobie polata po sądach, odechce się jej na drugi raz. A tak przy okazji,
    bo
    > nieco mi umknęło z tej dyskusji, czy ona aby nie przekroczyła terminu jaki
    > miała na przyjęcie nowych warunków pracy (choć mogę się mylić).
    > Gdybym była na twoim miejscu to porozmawiała bym jeszcze raz z tą Panią.
    > Jeśli będzie miała pewność, że otrzyma należne jej pieniądze, to myślę, że
    > powinna zgodzić się na opóźnienie. Myślę, że argumentem którym możesz się
    > posłużyć jest opinia jaką jej wystawisz do następnego pracodawcy.

    Nie sadze zeby tym sie przejela, jak ta pani napisala wyzej jest to osoba o
    niskich
    kwalifikacjach, tak wiec referencje schodza tu drugi plan. Swoja droga mozna
    zrobic
    tej pani swoista reklame, wsrod znajomych pracodawcow...



  • 66. Data: 2002-05-09 18:29:33
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: <y...@p...onet.pl>

    Trzeba było zwolnić pracownika, jak było stać firmę. To jest cena za brak
    przewidywalności i nieumiejętność zdobywania nowych rynków.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 67. Data: 2002-05-09 19:14:10
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > nie odrzucaj tej WSPANIALEM oferty!!! jesli nie chcesz dla dobra calego
    swiata
    > szybko zdychac ;-)


    Mówisz to do mnie ?? Ja pracę mam .....

    Wrangler



  • 68. Data: 2002-05-09 19:29:48
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: "Jag" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał

    : W tym kraju nie liczy się człowiek !!! Tu liczy sie zysk, jak sami
    : niejednokrotnie piszą !!!

    I tak być powinno!!! Gdy liczył się człowiek, były puste półki i ogromna
    bieda. Dzisiaj największy biedak żyje na poziomie dawnego przeciętnego
    robotnika.

    --
    Jag


  • 69. Data: 2002-05-09 19:31:08
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: "Jag" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w

    : Właśnie a ile Krzysztofie nowych firm powstaje, na placach jednej ręki
    : policzysz

    Z powodu takich jak ty oszołomów, którzy cierpiąc na zawiść są gotowi innych
    puścić z torbami, byle było im gorzej niż takim jak ty.

    --
    Jag


  • 70. Data: 2002-05-09 19:32:32
    Temat: Re: Kto chroni pracodawce?
    Od: "Jag" <j...@w...pl>


    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w

    : Ja się zgodziłem, każdy bezrobotny weźmie ochłap żeby tylko mieć za co żyć

    No to ciesz się z tego, że masz ochłap, bo inni nie mają nawet tego!

    --
    Jag

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1