eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie? › Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
    l!niusy.onet.pl
    From: y...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
    Date: 18 Mar 2003 22:12:46 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 22
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1048021966 10842 192.168.240.245 (18 Mar 2003 21:12:46 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 18 Mar 2003 21:12:46 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 195.114.163.75, 213.180.130.13
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:74823
    [ ukryj nagłówki ]

    Kiedy przeczytałem wiadomość która zapoczątkowała tę dyskusję, powiedziałem
    sobie trudno, wieśniaki przyjeżdżały i będą przyjeżdżać, ale po tym jak
    zaczęliście tu robić leksykon przetrwania w stolicy krew mnie zalała i
    postanowiłem dodać cos od siebie. Bez znaczenia jest dla mnie to czy będziecie
    mnie uważać za faszystę, nacjonalistę, itp. Dla mnie istotne jest to ze od
    długiego czasu nie mam szansy na znalezienie pracy bo biadolący przyjezdni
    którzy przyjeżdżają do Warszawy supportowani ze wsi przez rodziny, lapia kazda
    prace za głodowe stawki. Co tam ze zarabia się 700 zl jak pojedzie się na
    sobote i niedziele do domu i tatuś zarżnie prosiaka i ma się &#8222;wałówkę&#8221;,
    to
    jest chore, zyjecie tu licząc każdy grosz mieszkając po 5 osob w kawalerce i
    żywiąc się jogurtem i bulka, chore jest tez to ze wspomniana wczesniej
    wegetacja (bo ktos kto nazywa to zyciem umarl chyba zanim się narodzil) jest
    szczytem szczęścia jeśli ma miejsce w Warszawie. Przyjezdni, szczególnie
    panienki sa skore do poświęceń jeśli w stolicy jest perspektywa na zlapanie
    kasiastego meza z którym się będzie robic zakupy w Galerii Młokotów i chodzic
    na spacerki w rodzinnej wiosce (ale tak żeby wszystkie sasiadki widzialy).
    Wiec zamiast meczyc się w stolicy zajmijcie się lepiej czyms pożytecznym u
    siebie na wsi, nie trzeba wtedy wiedziec nawet co to &#8222;PIT&#8221; bo rozliczenia
    z
    urzedem skarbowym będzie za was robil sołtys :D

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1