eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInformatyk - jak zacząć? › Re: Informatyk - jak zacz?ć?
  • Data: 2004-04-20 15:56:09
    Temat: Re: Informatyk - jak zacz?ć?
    Od: "Krzysztof Jarocki" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Rafał" <k...@t...w.pl.chyba.pl> napisał w wiadomości
    news:c6399n$eji$1@news.onet.pl...
    [...]
    > Znasz podejście do informatyków w Polsce?
    > Ja słyszałem cztery lata temu bajkę o administratorze sieć, któremu ktoś
    > kazał odśnieżać parking, a osobiście znam cżłowieka, który zajmował się
    > migracjami w firmie prawnej, a po skończeniu pracy, grzecznie musiał
    > czekac na pocztę firmową i ją wynosić na Pocztę Polską... (nie mówiąc o
    > marnych groszach jakie dostawał za swoją pracę)
    > Założę się, że po kilku tygodniach takiej pracy nie miałbyś ochoty na
    > cokolwiek po pracy...



    Najgorsze podejscie do informatykow maja "prawdziwi" czyli pseudo
    fachowcy, szczycacy sie studiami wyzszymi, ktorzy pracuja w wielkich
    korporacjach na nizszych szczeblach i nie maja szans na awans w tym
    momencie.
    Gdy przychodzi informatyk z helpdesku czesto traktuja go na zasadach
    "posprzataj, pozamiataj", a gdy wyjdzie, jeszcze slyszy sie pod jego
    adresem kierowane epitety powodowane niezadowoleniem, bardzo
    czesto wynikajacym z braku wiedzy i kierowaniem sie wlasnym "wydaje
    mi sie".
    Przez dluzszy okres czasu pracowalem na rzecz "udzielnego ksiestwa"
    w pewnej korporacji. Zdarzylo mi sie 20 minut tlumaczyc pewnej grupie
    niezadowolonych mlodych managerow (zaatakowali mnie
    ze powinienem im przy okazji pomocy w sprawach sprzetu dodatkowo
    czyscic myszki - kulka plus walki), ze nie maja racji i swoim uporem
    powoduja opoznienia terminowosci mojej pracy. Starali sie mi wmowic
    ze to nalezy do zakresu moich obowiazkow i jako ich pomoc
    informatyczna mam obowiazek z definicji sprawdzac czy im wszystko
    dziala. A ja im na to ze ja przechodzilem szkolenia i zdobywalem
    wiedze informatyczna po to, aby im dobrze smigal prad miedzy drutami
    w srodku tej cholernej blachy, a od czyszczenia biurek maja sprzataczki.

    A jesli nie potrafia utrzymac porzadku na biorku i nie dbaja o higiene
    w pracy, to co mowic o ich domach ? Tego juz im nie mowilem :-).

    I tak zachowuja sie ludzie "wyksztalceni", ktorzy ledwo lizneli
    pracy z Excelem i maja sie za wielkich "managerow", dobrze
    znajacych sie na komputerach - czesto lepiej niz informatyk, ktory
    nie bedzie im sie tu szarogesil.

    Krzysiek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 21.04.04 19:56 keo

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1