eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIle zarabiają naukowcy na uczelni? › Re: Ile zarabiają naukowcy na uczelni?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-m
    ail
    From: "Pawel A." <a...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Ile zarabiają naukowcy na uczelni?
    Date: Tue, 3 Jun 2003 15:56:48 +0200
    Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
    Lines: 46
    Message-ID: <bbi9q5$qnd$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    References: <bbb0rf$5k$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 149.156.62.133
    X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1054648965 27373 149.156.62.133 (3 Jun 2003 14:02:45 GMT)
    X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Jun 2003 14:02:45 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:82416
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "-=Przemek=-" <c...@d...alter.pl> napisał w wiadomości
    news:bbb0rf$5k$1@inews.gazeta.pl...
    > Tak z ciekawości - doktoranci wiadomo - grosze, natomiast ile zarabiają
    > średnio doktorzy oraz jeszcze wyżsi stopniem naukowcy na polskich
    uczelniach
    > (głównie interesują mnie politechniki)?
    Wynagrodzenie zasadnicze to mniej więcej (brutto):
    asystent - 1100 -1500
    adiunkt - 1600 - 2000
    samodzielny (dr hab, doc.) - 2000 - 3000
    prof - 2500 - 3500
    Do tago mogą jeszcze dodatki funkcyjne (dziekan, kierownik instytutu,
    zakładu, pracowni...), ale to sa zwykle sprawy groszowe.
    Macej Kozinski wspominał o 50% kosztach uzyskania przychodu, ale to dotyczny
    tylko częsci dochodu, ustalenej na podstawie oświadczenia ile czasu dana
    osoba pracuje twórczo (u naukowo-technicznego może to bycbodajże max 40 %
    czasu u samodzielneogo prac.nauk max 80%).
    POwaznym żródłem dochodu są za to dodatkowe godziny i "podopieczni" -
    licencjaci i magisranci. Na uczelniach istnieje pojęcie "godziny
    przeliczeniowej". Pensum np adiunkta to ~250 takich godzin, a za każdą
    następną dostaje dodatkowe pieniadze. Promowanie licencjatu czy magisterki
    to kilkadziesiąt godzin przeliczeniowych, tak, że kilku podopiecznych może
    wyrobic pełne pensum albo - jeżeli nie rezygnujesz z prowadzeia zajęć -
    istotnie zwiększyć dochody. Dlatego dość powszechna praktyka wśród
    samodzielnych jest branie dużej liczby licencjuszy i magistrantów, a
    nastepnie zwalenie ich na barki doktorantów - Ci formalnie nie mogą promować
    pracy, ale nie bardzo moga odmowić promotorowi więc pracują na jego kasę.
    BPX wspominał o innych żródłach - ekspertyzy, granty, publikajce itp.
    Niestety za publkacje w liczacych sie czasopismach naukowych nie dostaje sie
    honorariów. Dorobić można na książkach i tekstach popularno -naukowych.
    Kiedyś podobno całkiem niezłe pieniądze (4 - 5 tyus ekstra na rok) mozna
    było wyciągnąć z grantów ale od kilku lat KBN (teraz MNiI) lubi przyznając
    srodki obcinac honoraria. Za to całkiem nieźle- zwłaszcza na uczelniach
    technicznych - mozna uzyskac z ekspertyz i tzw "grantów zamiwianych". Ale do
    tego trzeba mieć kontakty. Wbrew powszechnej opini nie zawsze idzie to w
    parze z robieniem naukowych tytułow. Wprawdzie podpis profesora czy docenta
    wygląda na ekspertyzie bardzo poważnie, ale z drugiaj strony tacy ludzie
    bywają wąskimi specjalistami lub po prostu nie umieją pisąć ekspertyz -
    zamiast rzeczowychodpowiedzi na konkretne pytania inwestor dostaje elaborat,
    który pełen naukowych niuansów ale pozbawiony jakichkolwiek konkluzji.
    Na razie muszę konczyć
    Pozdrawiam
    Paweł


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1