"Krzysztof Gil" <k...@p...pl> wrote in message
news:b3j0a7$qek$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Frogesty Rygel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
<cut>
> dla duzych firm, ktore sa takze dystrybutorami taki sprzet to rybka,
> ktora ewentualnie sciaga sie ze stanow.
> a gdy naprawa uszkodzonego jest nie mozliwa lub dany
> uszkodzony sprzet jest po gwarancji - od razu jest kasowanie z podmieniony
> sprzet.

Wiec ta druga firma placi za to grube pieniadze - tym bardziej, ze nie
zawsze sa dystrybutorami. BTW - ostatnio mialem wdrozenie systemu poczty
glosowej - na modul realizujacy polaczenia miedzy Domino a centrala Alcatela
czekalem 3 tygodnie - jechal z Wiednia, co znaczylo, ze musi min odstac
swoje na granicy, a firma ktora go sprowadzala jest jedynym dystrybutorem w
Polsce. Jesli chodzi o podmiany sprzetu - to takie umowy sa zawierane miedzy
gigantami na rynku - vide PKO (nie pomne ktore) a HP, gdzie kazda 9000 ma w
serwisie HP swoja wersje backupowa i nikt sie nie patyczkuje w naprawy - po
prostu przywoza maszyne i podmieniaja. Teraz pomysl, ile kosztuje taka 9000
i ile jest warta umowa ktora opiewa na taki sprzet x2 plus czas reakcji.

<cut>
> specjalisci sa potrzebni "dorywczo",
> tak naprawde taki specjalista tam przydaje sie na 5 godzin miesiecznie,
> reszte "roboty" wykonuja najzyklejsi serwisanci, helpdesk
> o minimalnych umiejetnosciach.

Bajki. Gdzie sa potrzebni dorywczo? W firmie ktora stac na licencje Domino?
To albo jest to duza firma ktora posiada iles tam takich sererow
(obslugujacych oddzialy) i wtedy administracja poszczegolnych jednostek
zajmuja sie admini lokalni (czesto o uprawnieniach pomiedzy administratorem
a helpdeskiem - musza konsultowac sie z centrala firmy), albo jest jedna
scentralizowana struktura i takie sprawy zalatwia admin (lub kilku). A
helpdeskowi nikt nawet nie dedykuje uprwanien do zalozenia usera (ze o
rutingu poczty nie wspomne), bo nawet na to sa odpowiednie procedury (mail
firmowy podlega ograniczeniom)

<cut>
> rodzaj sprzetu ma znaczenie tylko dla malych firm.
>
Sorry, ale to juz jest totalna bzdura - powiedz to dowolnemu bankowi,
hipermarketowi nawet i zobaczysz czy tak jest. Wszyscy maja podpisane umowy
i nawet workstacje sa konkretnej firmy, ze o serwerach nie wspomne.
pozdr
/p