eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy › Re: HURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Jackare" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: HURA! Początki końca socjalizmu w prawie pracy
    Date: Wed, 24 Mar 2010 23:34:27 +0100
    Organization: Jackare
    Lines: 52
    Message-ID: <hoe2a1$j1s$1@news.interia.pl>
    References: <hnksam$jbc$1@news.onet.pl> <hnnajo$m5h$1@news.onet.pl>
    <s...@p...org> <hnsk3h$tp$2@news.onet.pl>
    <s...@p...org> <hntgsn$jv2$1@news.dialog.net.pl>
    <hoco5v$2vk$1@news.interia.pl> <hoe0gt$avj$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello089073080003.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.interia.pl 1269468289 19516 89.73.80.3 (24 Mar 2010 22:04:49 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Mar 2010 22:04:49 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6000.16669
    In-Reply-To: <hoe0gt$avj$1@news.dialog.net.pl>
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6000.16480
    X-Priority: 3
    X-Authenticated-User: jackare % interia+pl
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:234866
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:hoe0gt$avj$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:hoco5v$2vk$1@news.interia.pl Jackare

    > Spójrz troszkę wyżej - zostawiłem tam cytat w którym jest prośba o podanie
    > podstawy prawnej, a nie (hipotetycznego zresztą) stanu, który nazyważ
    > faktycznym.

    bynjmniej nie hipotetycznego. De iure gość jest zatrudniony przez osobę
    prawną którą nazywasz firmą. Zatrudnił go jeden z organów tej osoby. De
    facto gość przez posiadanie zasobów tejże osoby prawnej (to uproszczenie bo
    osoba prawna oczywiście sama posiada swoje zasoby, ale w tym przypadku na
    tym polega ułomność tego posiadania) oprócz tego że jest jej reprezentantem
    jest jej rzeczywistym dysponentem, czyli już przykładowo:
    w Komin S.A. Józef Komin posiada 60% akcji, Zenon Komin (syn Józefa) 25%, a
    pozostałe 15% kilka innych osób z których trzy stanowią radę nadzorczą. Ta
    rada zatrudnia Józefa Komina jako prezesa zarządu Komin SA a Zenona jako
    wiceprezesa zarządu i utrzymuje ten słodki stan przez każdą kolejną
    kadencję. Na każdym walnym zgromadzeniu Józef i Zenon przepychają wszystko
    co im się zachce bo posiadają pakiet kontrolny spółki i pełnię władzy.
    Jeżeli akcjonariusze mniejszościowi chcą dostawać dywidendę bedą robić
    wszystko co zarząd chce łącznie z ogłoszeniem upadłości spółki jeżeli
    stwierdzą że można na tym nieźle zarobić (a niejednokrotnie można)

    Oczywiście w przypadku osoby fizycznej prowadzącej DG nie można podpisać
    umowy z samym sobą ale już z własną żoną, synem, córką - czemu nie ?
    Zatrudnić ich na figuranckich stanowiskach - i tak będą robić dokładnie to
    co rozkarze właściciel firmy. Dlaczego? Dlatego że jest dysponentem jej
    zasobów, dzieli wynagrodzeniami, daje i odbiera premie, bonusy i inne takie.
    Tak samo jest w pierwszym przykładzie. Józef Komin zatrudniony w stworzonej
    przez siebie Komin SA sprawuje w niej faktyczną niepodzielną władzę, nawet
    jeżeli stan opisany w dokumentach wydaje się nieco inny. Tak działa magia
    posiadacza- właściciela zasobów, fabrykanta czy jak go tam zwał. Jeżeli
    Komin SA zatrudni jakiegoś tam dyrektora z jakimś obszarem samodzielności i
    ten dyrektor będzie chciał zrobić coś co nie będzie po mysli Józefa Komina
    to i tak tego nie zrobi, choć jego pracodawcą jest Komin SA a nie
    bezpośrednio Józef Komin i choć jego bezpośrednim przełożonym może byc np
    Zenon Komin lub Jan Kowalski. A jak podskoczy to wyleci ze swej ciepłej i
    dobrze opłacanej posadki.
    W analogiczny sposób dyrektor szkoły należącej do gminy nie podskoczy
    prezydentowi miasta który jest tej szkoły "właścicielem" i utrzymuje
    dyrektora na stanowisku, podobnie jak prezesów gminnych spółek, w
    analogiczny sposób dyrektor lub prezes zarządu jakiejś państwowej spółki nie
    podskoczy ministrowi sakrbu który jest w trakcie swej kadencji właścicelem
    tej spółki i ma moc decydowania o jej zasobach. Tak to już jest i zaręczam
    że tak to działa bo to gra intratnych interesów. Firmy nie są bezosobowymi
    tworami. Zawsze za nimi stoją ludzie którzy mają tym bezpośredni interes i
    mogą bardzo silnie na firmę oddziaływać niezależne czy są czy nie są w niej
    zatrudnieni.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1