eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeGdzie pracuja zony Greencardowcow? › Re: Gdzie pracuja zony Greencardowcow?
  • Data: 2002-08-06 10:24:56
    Temat: Re: Gdzie pracuja zony Greencardowcow?
    Od: "SJ" <s...@N...klub.chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> wrote in message
    news:aio642$ffi$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
    > bo autora watku interesuje gdzie pracuja te _zony_ greencardowcow (czyli
    > same nie bedace GC) jesli juz pracuja. pytanie konkretne.
    > bo moze nie obchodzi go to, ze 2/3 zon siedzi w domu / bawi dzieci (bo
    lubia),
    > bo jego zona chce pracowac i wiedziec na co moze tam liczyc...

    Skoro autora watku interesuja zony pracujace to niech z braku odpowiedzi tez
    wyciagnie wnioski. Moze nie tylko 2/3 zon siedzi w domu ale 100% ?
    Oczywiscie biorac pod uwage tylko ten ulamek osob z GC ktore tu zagladaja.

    > z tego co wiem, to jesli sama nie jest GC (a nie jest bo inaczej nie
    byloby
    > tego pytania) to na niewiele moze liczyc.
    > z samego rozmyslania o tym:
    > - pozwolenie na prace niby cos tam daje, ale nie od razu
    > je dostanie. rozne sa opinie, moze nawet dosc szybko, ale nie
    koniecznie.
    > - ile jest branz(y?), w ktorych mozna pracowac w NRD nie znajac bardzo
    dobrze
    > jezyka NRDowskiego nawet jesli ma sie pozwolenie na prace? gdzie
    wystarczy
    > jako-taka znajomosc angielskiego?
    > - zwlaszcza, jesli uznac, ze dla pani infromatykowej ( ;))) - w sensie
    > nie przypartej do muru brakiem kasy ) nie do pomyslenia sa takie prace
    jak:
    > * mycie garow
    > * sprzatanie w hotelu
    > * czy domach prywatnych
    > * mycie staruszkow / cudzych bachorow ( ;-) )
    > * praca na budowie
    > * posada parobka o bauera
    > z tego mi wynika, ze zeby myslec o normalnej umyslowej pracy trzeba
    > znac bardzo dobrze lokalny jezyk - w tym wypadku niemiecki, i w wiekszosci
    > prac takze jakostam lokalne obyczaje / prawo (wielkie slowa) - nawet zeby
    > wystawic glupia fakture w realnym swiecie (czyli rozne rzeczy sie
    trafiaja)
    > trzeba miec jakies minimum wiedzy o zyciu w tym miejscu...
    > zeby skontaktowac sie raz na miesiac z klientam trzeba rozumiec o co mu
    chodzi
    > jesli podsmiechujki sobie urzadza z jakiegostam urzedu, kwitku itp...

    - oczywiscie ze trzeba znac niemiecki by czuc sie tu dobrze i miec
    satysfakcjonujaca prace, chcialem nadmienic ze niemieckiego mozna sie
    nauczyc, np. wykorzystujac ten rok w ktorym nie ma sie jeszcze pozwolenia na
    prace
    - zakladajac ze zna sie jezyk i tak obowiazuja wszystkich te same twarde
    reguly rynku pracy
    - zona Greencardowca jesli chce tu cos wiecej zdzialac musi byc conajmniej
    tak przebojowa jak jej maz (zaraz ktos zarzuci mi ze czuje sie lepszy od
    innych ,)

    Pozdrawiam,
    Slawek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1