eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeE&Y zwalnia? › Re: E&Y zwalnia?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!news.iesy.de!troll.iesy.de!news.uni-stuttgart.de!plonk.apk.net
    !news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: E&Y zwalnia?
    Date: 27 Jul 2003 16:24:47 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 49
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <bg1d43$9pq$1@absolut.sgh.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1059348287 25566 216.101.162.243 (27 Jul 2003 23:24:47 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 27 Jul 2003 23:24:47 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:89282
    [ ukryj nagłówki ]

    Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> writes:


    > [1] "Oni rzeczywiscie przyjmuja 100 absolwentow, sam przeszedlem caly
    > 5-cio stopniwy proces rekrutacyjny. Swoje podania i CV zlozylo
    > 4000 osob na 100 miejsc.Do testow przeszedlo 500, do assessment
    > centre ok 250. W sumie szanse na dostanie sie maja tylko
    > najlepsi i nie ma tytaj zadnych znajomosci. To tylko wymowka
    > tych ktorzy nie przeszli dalej.
    > Ale jak tylko dowiedzialem sie jaki tam panuje wyscig szczurow
    > zrezygnowalem. Kto chcialby pracowac w firmie w ktorej przez
    > caly rok wszyscy cie strasza ze jak nie bedziesz pracowal na
    > pelnych obrotach to wylecisz? Przeciez wiekszosc z tych ktorzy
    > odpadaja to po prostu osoby ktore dostaly sie w zeszlym roku,
    > pracowaly w audycie, a teraz jedynie kilka z nich przejdzie na
    > wyzsze stanowiska (1-2 osoby) a reszta musi szukac nowej pracy.
    > Dlaczego w Polsce non-stop zarzadza sie ludzmi pomiatajac nimi?
    > W tym bardzo roznimy sie od zachodnich sasiadow czy USA."

    a ja mysle, ze roznica polega na tym, co kto uwaza za "pomiatanie".
    W USA prawie wszyscy rozumieja, ze jak jest duza konkurencja na jakies
    stanowisko/zawod, to beda i strasznie wysokie wymagania i przejda
    tylko ci najlepsi. kilku.
    Tam nikt nie mowi o pomiataniu, co najwyzej powie, ze mu to nie
    odpowiada.

    U nas mowi sie o pomiataniu.

    > [2] "Pytanie zasadanicze - a po co w takich miejscach jak te
    > organizacje pracowac? Wyscig szczurow, rotacyjne biurka,
    > chodzace klony, a z tymi klonami o niczym nie porozmawiasz, a i
    > zarobki efektywnie (naklad pracy do pensji nominalnej) wypada
    > totalnie na niekorzysc - pytanie wiec po co? nie szkoda zdrowia

    Zapytaj sie tych, co sie na to zdecydowali - pewnie udziela
    najbardziej wiarygodnej odpowiedzi.
    W koncu dotyczy to ich bezposrednio.

    To, ze Tobie sie nie spodobalo - no coz, nie dla kazdego wszystko. Ale
    moze innym sie podoba.
    masz jakies cisnienie na to, zeby wszystkich dookola przekonac, ze
    dokonales slusznego wyboru?

    Czyz to nie bierze sie z twoich wlasnych watpliwosci?

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1