On Fri, 22 Feb 2008 00:02:21 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:

>> Windows prawda. Art. 128. par. 1.
>> "Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
>> pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
>> wykonywania pracy."
>
>zdanie ktorego prawdziwosc raczyles podwazyc brzmi: "za podroz nie
>przysluguja nadgodziny"

Jesli jest to dojazd do miejsca pracy z domu.
Jesli pracodawca daje polecenie wyjazdu, to pracownik jadąc pozostaje
w dyspozycji pracodawcy.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

On 22 Lut, 11:38, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
>
> >zdanie ktorego prawdziwosc raczyles podwazyc brzmi: "za podroz nie
> >przysluguja nadgodziny"
>
> Jesli jest to dojazd do miejsca pracy z domu.
> Jesli pracodawca daje polecenie wyjazdu, to pracownik jadąc pozostaje
> w dyspozycji pracodawcy.
>

Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 23.6.2005 r. uznał, iż "czas dojazdu do
miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej i powrotu
z niej oraz czas pobytu w tej miejscowości nie są pozostawaniem do
dyspozycji pracodawcy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art.
128 § 1 KP), lecz w zakresie przypadającym na godziny normalnego
rozkładu czasu pracy podlegają wliczeniu do jego normy (nie mogą być
od niej odliczone), natomiast w zakresie wykraczającym poza rozkładowy
czas pracy mają w sferze regulacji czasu pracy i prawa do
wynagrodzenia doniosłość o tyle, o ile uszczuplają limit
gwarantowanego pracownikowi czasu odpoczynku".

Zrodlo: http://www.monitorprawapracy.pl/index.php?cid=114&id
=149&mod=m_artykuly

--

Pozdrawiam,

glos

do góry

Adam Płaszczyca wrote:

>>> Windows prawda. Art. 128. par. 1.
>>> "Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
>>> pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
>>> wykonywania pracy."

> Jesli pracodawca daje polecenie wyjazdu, to pracownik jadąc pozostaje
> w dyspozycji pracodawcy.

ale przepis ktory przytoczyles nie dotyczy jadacego pracownika

do góry

On Sat, 23 Feb 2008 01:31:43 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:

>>>> Windows prawda. Art. 128. par. 1.
>>>> "Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
>>>> pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
>>>> wykonywania pracy."
>
>> Jesli pracodawca daje polecenie wyjazdu, to pracownik jadąc pozostaje
>> w dyspozycji pracodawcy.
>
>ale przepis ktory przytoczyles nie dotyczy jadacego pracownika

Gdyż?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca pisze:
> On Sat, 23 Feb 2008 01:31:43 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>
>>>>> Windows prawda. Art. 128. par. 1.
>>>>> "Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
>>>>> pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
>>>>> wykonywania pracy."
>>> Jesli pracodawca daje polecenie wyjazdu, to pracownik jadąc pozostaje
>>> w dyspozycji pracodawcy.
>> ale przepis ktory przytoczyles nie dotyczy jadacego pracownika
>
> Gdyż?

Ze względu na niekorzystne dla pracowników orzeczenie sądu, co moim
zdaniem jest bez sensu, ale niestety tak jest.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

On Mon, 25 Feb 2008 13:22:08 +0100, Tomasz Kaczanowski
<k...@n...poczta.onet.pl> wrote:

>> Gdyż?
>
>Ze względu na niekorzystne dla pracowników orzeczenie sądu, co moim
>zdaniem jest bez sensu, ale niestety tak jest.

Orzeczenei SN dotyczyło jednej, konkretnej sprawy. W Polsce nei ma
precedensów.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca pisze:
> On Mon, 25 Feb 2008 13:22:08 +0100, Tomasz Kaczanowski
> <k...@n...poczta.onet.pl> wrote:
>
>>> Gdyż?
>> Ze względu na niekorzystne dla pracowników orzeczenie sądu, co moim
>> zdaniem jest bez sensu, ale niestety tak jest.
>
> Orzeczenei SN dotyczyło jednej, konkretnej sprawy. W Polsce nei ma
> precedensów.

Niby nie ma, ale przy wyrokach i interpretacjach przepisów sądy powolują
sie na wyroki sądów wyższej instancji.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

On Mon, 25 Feb 2008 15:50:11 +0100, Tomasz Kaczanowski
<k...@n...poczta.onet.pl> wrote:

>> Orzeczenei SN dotyczyło jednej, konkretnej sprawy. W Polsce nei ma
>> precedensów.
>
>Niby nie ma, ale przy wyrokach i interpretacjach przepisów sądy powolują
>sie na wyroki sądów wyższej instancji.

Mogą, nie muszą. Sprowadzając sprawę ad absurdum - pracodawca
codziennie wysyła pracownika 200km w jedną stronę, tam wykonuje jakąś
pracę i wraca, mieszcząc się w 8 godzinach. Ponieważ pracuje tylko 2
godziny na miejscu pracodawca płaci mu tylko za 2 godziny dziennie.
I co, jest OK?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry

Adam Płaszczyca pisze:
> On Mon, 25 Feb 2008 15:50:11 +0100, Tomasz Kaczanowski
> <k...@n...poczta.onet.pl> wrote:
>
>>> Orzeczenei SN dotyczyło jednej, konkretnej sprawy. W Polsce nei ma
>>> precedensów.
>> Niby nie ma, ale przy wyrokach i interpretacjach przepisów sądy powolują
>> sie na wyroki sądów wyższej instancji.
>
> Mogą, nie muszą. Sprowadzając sprawę ad absurdum - pracodawca
> codziennie wysyła pracownika 200km w jedną stronę, tam wykonuje jakąś
> pracę i wraca, mieszcząc się w 8 godzinach. Ponieważ pracuje tylko 2
> godziny na miejscu pracodawca płaci mu tylko za 2 godziny dziennie.
> I co, jest OK?

nie - wtedy placi mu za 8 godzin, czas spedzony w podruzy w godzinach
pracy wlicza sie jako czas pracy.

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

On Tue, 26 Feb 2008 09:51:45 +0100, Tomasz Kaczanowski
<k...@n...poczta.onet.pl> wrote:

>> Mogą, nie muszą. Sprowadzając sprawę ad absurdum - pracodawca
>> codziennie wysyła pracownika 200km w jedną stronę, tam wykonuje jakąś
>> pracę i wraca, mieszcząc się w 8 godzinach. Ponieważ pracuje tylko 2
>> godziny na miejscu pracodawca płaci mu tylko za 2 godziny dziennie.
>> I co, jest OK?
>
>nie - wtedy placi mu za 8 godzin, czas spedzony w podruzy w godzinach
>pracy wlicza sie jako czas pracy.

Ok, to w takim razie wysyła go 500km, gość jedzie, nocuje, nastepnego
dnia pracuje, potem nocuje, i wraca.
Zatem - należy mu sie za jeden dzień?

Sam widzisz, że KP bardzo kiepsko określa sytuacje, gdy praca odbywa
się poza zakłądem pracy.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356

do góry