eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy zdarzyło się wam kiedyś być na lipnej rozmowie kwalifikacyjnej › Re: Czy zdarzyło się wam kiedyś być na lipnej rozmowie kwalifikacyjnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Mario" <m...@f...adres.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy zdarzyło się wam kiedyś być na lipnej rozmowie kwalifikacyjnej
    Date: Wed, 20 Oct 2004 22:58:54 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 55
    Message-ID: <cl6jig$1mh$1@inews.gazeta.pl>
    References: <cl14oq$cse$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 80.51.250.98
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1098305936 1745 80.51.250.98 (20 Oct 2004 20:58:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Oct 2004 20:58:56 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
    X-User: mardro2710
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:129985
    [ ukryj nagłówki ]

    > Chciałem zapytać was czy zdarzyło się wam kiedyś być na lipnej rozmowie
    > kwalifikacyjnej - w czasie której wyszło na jaw, że całe ogłoszenie na
    > podstawie którego rozmowa się odbyła było kłamstwem?


    Ja byłem jakiś czas temu na takiej rozmowie we Wrocławiu.
    I to nie na "domokrążcę", tylko na programistę,
    a w tym zawodzie nie trzeba jeszcze na szczęście
    się rzucać na każdą lipną ofertę.

    Ogłoszenie dostałem od kumpla, który tam pracuje,
    ale były też w gazetach i w internecie na ppo, bo widziałem.

    Podobno chcieli przyjąć 2 osoby.

    Wysłałem CV i dostałem zaproszenie na rozmowę.
    Po wejściu do siedziby firmy - w środku
    wszyscy zaskoczeni: "Co? kogoś szukaliśmy?
    Chwila, zapytam kogośtam..."

    Po pewnym czasie jednak ktoś zdecydował się
    mnie "przesłuchać".

    Tylko że to nie była rozmowa kwalifikacyjna,
    a raczej przechodzenie punkt po punkcie przez
    wszystko co napisałem o sobie w CV.
    Przy każdym takim punkcie kolo próbował udowodnić
    mi, że nic nie umiem, i ten punkt z CV powinien być
    wykreślony (powiedziano mi wprost praktycznie,
    że jestem kłamcą).

    Podziękowałem i wyszedłem, choć koleś aż się prosił
    aby mu wygarnąć "wiązke" co o nim myślę.

    Cała rozmowa trwała około 15 minut
    (nie licząc czekania aż ktoś łaskawie przyjdzie).

    Potem dowiedziałem się od kumpla, że na te dwa stanowiska
    nikogo nie przyjęli, bo podobno poziom wszystkich chętnych
    był żenująco niski. A było ich podobno sporo.

    No cóż.
    Nie chcę mieć więcej z tą firmą nic wspólnego...

    Teraz pracuję jako programista w międzynarodowej firmie,
    zarabiam sporo więcej niż bym pewnie tam zarabiał,
    i nikt do tej pory chyba nie miał powodów do narzekania
    na mnie. (Swoją drogą w tej firmie rozmowa była bardzo
    profesjonalna, nie była stresująca, a nawet bardzo przyjemna,
    bo osoba prowadząca rozmowę muszę przyznać że wie jak
    się to robi).

    Mario.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1