W ogłoszeniach od czasu do czasu pojawiają się oferty pracy dla
informatyków "z górnej półki". Nie mam kilku certyfikatów, bo mnie na to nie
stać a moim dotychczasowym pracodawcom to nie przeszkadzało. Teoretycznie z
moją wiedzą i doświadczeniem mógłbym pracować w niejednej firmie, ale już
prawie rok siedzę w domu - za stary do pracy, a za młody na emeryturę. Ja
wiem, że teraz jest coraz większa specjalizacja i nie można być np.
jednocześnie b.dobrym adminem i b.dobrym programistą, ale specyfika wymagań
moich dotychczasowych pracodawców wymagała żeby znać się na prawie wszystkim.
Od programowania, poprzez sprzęt, systemy operacyjne, podstawy DTP i OCR,
rozwiązywanie codziennych problemów użytkowników, administrowanie systemami i
siecią, aż po znajomość sytemów wspomagających zarządzanie firmą. Czy kolejne
roczniki absolwentów w ramach programu pierwsza praca znajdą zatrudnienie, a
ja z ponad 25-letnim doświadczeniem mam siedzieć w domu aż do emerytury?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b9d291$gre$1@inews.gazeta.pl...
> W ogłoszeniach od czasu do czasu pojawiają się oferty pracy dla
> informatyków "z górnej półki". Nie mam kilku certyfikatów, bo mnie na to
nie
> stać a moim dotychczasowym pracodawcom to nie przeszkadzało. Teoretycznie
z
> moją wiedzą i doświadczeniem mógłbym pracować w niejednej firmie, ale już
> prawie rok siedzę w domu - za stary do pracy, a za młody na emeryturę. Ja
> wiem, że teraz jest coraz większa specjalizacja i nie można być np.
> jednocześnie b.dobrym adminem i b.dobrym programistą, ale specyfika
wymagań
> moich dotychczasowych pracodawców wymagała żeby znać się na prawie
wszystkim.
> Od programowania, poprzez sprzęt, systemy operacyjne, podstawy DTP i OCR,
> rozwiązywanie codziennych problemów użytkowników, administrowanie
systemami i
> siecią, aż po znajomość sytemów wspomagających zarządzanie firmą. Czy
kolejne
> roczniki absolwentów w ramach programu pierwsza praca znajdą zatrudnienie,
a
> ja z ponad 25-letnim doświadczeniem mam siedzieć w domu aż do emerytury?


To i tak bez znaczenia ile masz lat. W calym kraju jest ogolnie bryndza.

do góry

<m...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> W ogłoszeniach od czasu do czasu pojawiają się oferty pracy dla
> informatyków "z górnej półki". Nie mam kilku certyfikatów, bo mnie na to
nie
> stać a moim dotychczasowym pracodawcom to nie przeszkadzało. Teoretycznie z
> moją wiedzą i doświadczeniem mógłbym pracować w niejednej firmie, ale już
> prawie rok siedzę w domu - za stary do pracy, a za młody na emeryturę. Ja
> wiem, że teraz jest coraz większa specjalizacja i nie można być np.
> jednocześnie b.dobrym adminem i b.dobrym programistą, ale specyfika wymagań
> moich dotychczasowych pracodawców wymagała żeby znać się na prawie
wszystkim.
> Od programowania, poprzez sprzęt, systemy operacyjne, podstawy DTP i OCR,
> rozwiązywanie codziennych problemów użytkowników, administrowanie systemami
i
> siecią, aż po znajomość sytemów wspomagających zarządzanie firmą. Czy
kolejne
> roczniki absolwentów w ramach programu pierwsza praca znajdą zatrudnienie,
a
> ja z ponad 25-letnim doświadczeniem mam siedzieć w domu aż do emerytury?


Ponieważ mój temat wzbudził marne zainteresowanie, postaram się go nieco
rozszerzyć, i może uda mi się uzyskać inspirujące odpowiedzi.
Sądząc po ogłoszeniach pracodawców, na zatrudnienie może liczyć informatyk po
studiach. Czy informatyk ze średnim może zajmować się tyko komputerami
prywatnie, a od firmowych wara bo popsuje?

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b9th7d$d5$1@inews.gazeta.pl...
> <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
<cut>
> Ponieważ mój temat wzbudził marne zainteresowanie, postaram się go nieco
> rozszerzyć, i może uda mi się uzyskać inspirujące odpowiedzi.
> Sądząc po ogłoszeniach pracodawców, na zatrudnienie może liczyć informatyk
po
> studiach. Czy informatyk ze średnim może zajmować się tyko komputerami
> prywatnie, a od firmowych wara bo popsuje?
>
Mozesz mi wierzyc, ze sporo informatykow nie ma wyzszego a jak ma to nie
kierunkowe - znam takich na peczki - mowie o pracujacych i to w powaznych
firmach na odpowiedzialnych stanowiskach.
pozdr
p

do góry

> Mozesz mi wierzyc, ze sporo informatykow nie ma wyzszego a jak ma to nie
> kierunkowe - znam takich na peczki - mowie o pracujacych i to w powaznych
> firmach na odpowiedzialnych stanowiskach.
> pozdr

Fakt, ale to zasluga ich wieloletniego doswiadczenia i czasami unikalnych
umiejetnosci. Jesli ktos startuje w branzy ze srednim nie ma co liczyc na
sensowna prace. Bez dyplomu renomowanej uczelni i kilku certyfikatow nie ma
co o tym marzyc.

do góry