W wiadomości <news:e041hs$gdg$1@inews.gazeta.pl>
Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig> pisze:

> Rozumiem, że mogą istnieć
> ludzie, którym słowa "Yossarian" i "panie majorze" nie zapalają żadnej
> lampki w głowie, choć nie wiem, czy chciałbym spotkać taką osobę
> wieczorem w ciemnej uliczce.

No straszne po prostu :>
Czy to, że Ty przeczytałeś "Paragraf" w wieku 10 lat, a "Ulisessa"
przeczytasz w wieku lat 90 czyni Cię w jakiś sposób lepszym od człowieka,
który być może przeczyta/ł te książki w odwrotnej kolejności? Bo doprawdy
nie rozumiem sarkazmu.

> Ale żeby nie wiedzieć także o istnieniu Googli?

A tu się zgadzam.

--
PozdrawiaM