eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzas pracy › Re: Czas pracy
  • Data: 2002-03-19 07:37:12
    Temat: Re: Czas pracy
    Od: <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pracuje w zakładzie państwowym, w którym obowiązuje komputerowa rejestracja
    > czasu pracy RCP, w moim przypadku od 6:00 do 14:00 (+/- 5min).
    > Karte odbijam przeważnie o godz 6:00 (uzależnienie od środków komunikacji) i
    > dalsze 15-20 min. zjmuje mi dojście na stanowisko pracy i przebranie się.
    > Problem polega na tym, że mój kierownik robi odprawy już o godz. 6:10 i
    > zwraca mi uwagę, że pracujemy od godz.6:00.
    > Moja odpowiedź przeważnie brzmi, że odbiłem już karte o 6:00 i regulaminowo
    > jestem już w pracy.
    > Proszę o opinie czy mój zwierzchnik ma racje, że o 6:00 powinnem być na
    > stanowisku prac, czy trzymać się twardych reguł, że karte odbijam o 6:00 i
    > 14:00, więc regulaminowo jestem w pracy 8 godz.
    >
    > Pozdrawiam.

    Zmartwie cie, ale karte masz odbic nie o 6:00 a do 6:00.Jest to ostatnia chwila
    w ktorej nie ma spoznienia. Jesli kierownik przeprowadza odprawy o 6:10 to masz
    obowiazek na nich byc. Jesli faktycznie masz problemy komunikacyjne, to
    pozostje ci jedynie porozmawiac z kierownikiem i to uzasadnic , oraz sprobowac
    rozwiazac inaczej problem odpraw...moze, jesli samo przebranie zajmuje tyle
    czsu, to sprobuj uzgodnic z nim, ze przebierzesz sie po odprawie, przed
    przystapieniem do pracy? Ewentualne skrocenie faktycznego czasu pracy tym
    spowodowane, mozesz nadrobic uzgadniajac np, ze bedziesz pracowal nie do 14:00
    a do np 14:15 jesli cykl pracy na to pozwala.W wielu firmach czas pracy
    rejestruje sie od momentu wlaczenia linii produkcyjnej, czy maszyny, a nie
    przekroczenia bramy zakladu pracy, i przy stanowiskach pracy umieszczone sa
    zegary i karty. niestety, reprezentujesz PRL-owski styl myslenia, w ktorym np w
    Stoczni Remontowej Gryfia karty umieszczano przy bramie, pracownik podbijal..a
    potem jeszcze 20 min plynal promem, dochodzil do szatni, przebieral sie...i po
    pracy tak samo:)
    Zeby cie nie zdolowac, musze zaznaczyc ze sam jestem pracownikiem a nie
    pracodawca.

    Pozdrawiam
    Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1