Czy Wy tez tak mieliscie?
Probowalam jakis czas temu szukac pracy chalupniczej, bo bedac kobieta
zawsze wydaje mi sie, ze mam za malo pieniazkow i zniecierpliwiona takim
stanem rzeczy wymyslilam sobie dodatkowy mini dochod. Zaczelam od gazety,
oczywiscie. No i co?
Wersja standardowa:
- podany numer stacjonarny, a tam automatyczna sekretarka naklaniajaca po
blizsze informacje do wykonania telefonu 0-700...
- bez wiekszego trudu uzyskujesz adres na ktory trzeba
a) zglosic zamiar podjecia wspolpracy
b) wplacic pieniazki
- otrzymujesz pierwszy informator wraz z informacja, ze jesli chcesz
dowiedziec sie wiecej, nalezy wplacic na kolejny adres pieniazki
- otrzymujesz nowy informator, a tam znowu obietnice roznego rodzaju wraz z
adnotacja, iz w celu rozwiniecia tak pieknej znajomosci, musisz wplacic nowe
pieniazki.

No wiem, wiem. Naiwna jestem szalenie. Ciekawa jestem jak dlugo tak mozna
korespondowac? A jakie Wy macie doswiadczenia?

a.

do góry

Użytkownik "Niesia" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:akm43g$a5o$1@news2.tpi.pl...
> Wersja standardowa:
> - podany numer stacjonarny, a tam automatyczna sekretarka naklaniajaca po
> blizsze informacje do wykonania telefonu 0-700...

Telefon 0-700 wskazuje wyraźnie że jest to jednoznaczne naciągnięcie,
przeciez za takie połączenie już płacisz i to dużo, a naciągacz na tym
zarabia.
Z punktu widzenia bezrobotnego tacy ludzie to hieny, żerują na jego
nieszczęściu.

A o chałupnictwie to możesz pomarzyć.:-))))

Wiesiek

do góry

Niesia wrote:
>
> Czy Wy tez tak mieliscie?

CHALUPNICTWO TO JEDNA WIELKA ŚCIEMA !!!

axel d.

do góry

Tak to działa.
Gość się ogłasza w prasie, zakłada numer 0-700 (na którym
oczywiście zarabia), dodatkowo panie na 0-700 informują
o wpłaceniu pieniędzy na gość delikwenta, a dla ściemy wysyła
folder.

Sumy, które wpłacają naiwniacy są zbyt małe, aby zakładać
sprawę w sądzie, a nawet jeśli zbierze się kilka oszukanych
osób to zawsze oskarżony może powiedzieć iż są to pieniądze
za informator.

pzdr

do góry

Wiecie co, ja też się dałam oszukać, ale to nie był o-7000 tylko komórka
zwykła.Ale uważajcie na firmę z długopisami.Sami przeczytajcie:Dostałam już
dwie oferty od tej samej firmy, która oferuje składanie
długopisów obiecując odbiór itp. ble ble ble.
W rzeczywistości firma przysyła tylko jeden długopis + kartkę papieru A4,
tzw. "instruktaż pracy" (za jedyne:) 70,00 zł, które wcześniej wpłaca się
przekazem!!!), na której znajduje się m.in. informacja, cytuję: "Tak jak
pisaliśmy w naszej ofercie, mieliśmy wysłać materiały w postaci dokładnego
instruktażu pracy i próbnego pakietu części do długopisu. Długopis w
częściach wysłaliśmy za darmo, aby można stwierdzić jak prosto skręca się
długopis. Opłatę pobraliśmy za nasze informacje, czyli za instruktaż pracy.
Nasza firma ma zarejestrowaną działalność na <<usługi informacyjne>> i
trudnimy się sprzedażą informacji, w jaki sposób można zorganizować samemu
pracę przy skręcaniu i sprzedaży długopisów." (zachowałam dokładną pisownię
i styl oryginału)
Ta "informacja" jest zawarta w dalszej części kartki, i polega na poradzie,
aby poszukać producenta długopisów, kupić od niego części, skręcić długopisy
i samemu je sprzedawać; wcześniej oczywiście zarejestrować działalność
gospodarczą (KOSZTY!!!!). TYLE TO JA WIEM SAMA !!! Poszukiwałam pracy, a nie
abstrakcyjnych porad nie do wykonania.
UWAŻAM, ŻE TAKA "INFORMACJA" TO OSZUSTWO !!!
W dodatku firma proponuje w dalszej części "oferty" "Jeżeli ta propozycja
jest dla Ciebie nieodpowiednia, możesz zostać naszym przedstawicielem i
wysyłać naszą ofertę, tak jak Ty ją otrzymałeś".
UWAŻAM, ŻE TA PROPOZYCJA TO JUŻ SZCZYT BEZCZELNOŚCI, GDYŻ JEST TO ZWYKŁE
NAKŁANIANIE DO OSZUSTWA !!! Na zasadzie: zostałeś oszukany, to ty też
oszukaj innych.
Tyle tytułem ostrzeżenia wszystkich przed oszustami. Podaję jeszcze dane
firmy:
"Clean Business-Z"
al. Jerozolimskie 145/19
02-326 Warszawa,
NIP: 526-105-12-23
prezes: Bartłomiej Ryba


--
Futrzak
Użytkownik "Niesia" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:akm43g$a5o$1@news2.tpi.pl...
> Czy Wy tez tak mieliscie?
> Probowalam jakis czas temu szukac pracy chalupniczej, bo bedac kobieta
> zawsze wydaje mi sie, ze mam za malo pieniazkow i zniecierpliwiona takim
> stanem rzeczy wymyslilam sobie dodatkowy mini dochod. Zaczelam od gazety,
> oczywiscie. No i co?
> Wersja standardowa:
> - podany numer stacjonarny, a tam automatyczna sekretarka naklaniajaca po
> blizsze informacje do wykonania telefonu 0-700...
> - bez wiekszego trudu uzyskujesz adres na ktory trzeba
> a) zglosic zamiar podjecia wspolpracy
> b) wplacic pieniazki
> - otrzymujesz pierwszy informator wraz z informacja, ze jesli chcesz
> dowiedziec sie wiecej, nalezy wplacic na kolejny adres pieniazki
> - otrzymujesz nowy informator, a tam znowu obietnice roznego rodzaju wraz
z
> adnotacja, iz w celu rozwiniecia tak pieknej znajomosci, musisz wplacic
nowe
> pieniazki.
>
> No wiem, wiem. Naiwna jestem szalenie. Ciekawa jestem jak dlugo tak mozna
> korespondowac? A jakie Wy macie doswiadczenia?
>
> a.
>
>

do góry

Heya Futrzak!

> Wiecie co, ja też się dałam oszukać, ale to nie był o-7000 tylko
> komórka zwykła.Ale uważajcie na firmę z długopisami.Sami
> przeczytajcie:Dostałam już dwie oferty od tej samej firmy, która
> oferuje składanie długopisów obiecując odbiór itp. ble ble ble.
[bla bla]

Sorry, ale jezeli ktos wierzy w takie bajki, to jest sam sobie winien.
Przykre, ale prawdziwe. A cwaniakow zawsze bylo wielu i zawsze wielu ich
bedzie. Po prostu trzeba uwazac.

--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl

do góry