> Efro nie chcę się rozpisywać o praktykach poniżania i molestownia
> podwładnych !!!
> Moja kumpela ma szefa co w niej tylko widzi obiekt wykorzystania (łapiesz
> jakiego), robi jej
> propozycje i jawnie dobija, teraz nawet poniża przed pracownikami a ona
> sama się nie zwolni bo nie moze sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy,
bo
> taką ma sytuację rodzinną !!!

Niestety system sadowniczy u nas jest do banii

do góry

> Nie rozumiem was panowie, co wam takiego zrobili ci pracodawcy??
> Malo placili?? - istnieje cos takiego jak popyt/podaz i naj jego
> podstawie jest wyznaczana pensja, do tego
> dochodza dodatki motywacyjne(zeby wzrosla
> wydajnosc;))
> ponizali was - to juz jest powazna sprawa, ponizany moge byc, ale za
> konkretne pieniadze.
> no nie wiem co tam jeszcze napisa moze was sodomizowali albo co??
> no nie wiem powiedzcie mi jestem ciekaw

Efro o efektywnosci to co napisałeś to tak jest w podręcznikach a rynek
pracy serwuje nam na sniadanie w pracy inne realia !!!
O tym co robią pracodawcy z podwładnymi poczytaj o molestowaniu seksualnym
kobiet gdzekolwiek albo naruszeniach praw
pracowniczych !!!!!

Wrangler

do góry

> Niestety system sadowniczy u nas jest do banii

No właśnie i potem sie ktoś dziwi że takiego pracodawcę niejeden na jajach
by powiesił i wziął sprawę w swoje ręce !!!!

Wrangler

do góry

"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:abeuqs$8vb$1@news.tpi.pl...
> > Niestety system sadowniczy u nas jest do banii
>
> No właśnie i potem sie ktoś dziwi że takiego pracodawcę niejeden na jajach
> by powiesił i wziął sprawę w swoje ręce !!!!
W druga strone tez to dziala. Znajomy ma siec sklepikow, w jednym z jego
sklepikow
personel zrobil strat na 22k zl, w ciagu miesiaca, sprawa trwa juz 2 lata i
chyba przegra...

do góry

"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:abeuk0$7v7$1@news.tpi.pl...
> > Nie rozumiem was panowie, co wam takiego zrobili ci pracodawcy??
> > Malo placili?? - istnieje cos takiego jak popyt/podaz i naj jego
> > podstawie jest wyznaczana pensja, do tego
> > dochodza dodatki motywacyjne(zeby wzrosla
> > wydajnosc;))
> > ponizali was - to juz jest powazna sprawa, ponizany moge byc, ale za
> > konkretne pieniadze.
> > no nie wiem co tam jeszcze napisa moze was sodomizowali albo co??
> > no nie wiem powiedzcie mi jestem ciekaw
>
> Efro o efektywnosci to co napisałeś to tak jest w podręcznikach a rynek
> pracy serwuje nam na sniadanie w pracy inne realia !!!

No wlasnie. Bo u nas nie ma wolnego rynku, bo gdyby byl to minimalna praca
bylaby o wiele nizsza.

> O tym co robią pracodawcy z podwładnymi poczytaj o molestowaniu seksualnym
> kobiet gdzekolwiek albo naruszeniach praw
> pracowniczych !!!!!

Takie prawa pracownicze jakie sa w Polsce, jak i inne prawa, powoduje ze
tego
prawa sie nie szanuje i nie respektuje. Kazdy w tym kraju lamie prawo.

Pracownicy sami nie przestrzegaja KP. To stek bzdur, np. zapis o przerwach w
pracy, ktory
pracownik powieca 15min na przerwe w pracy?? Z moich skromnych osberwacji
wyunika ze czas ten trwa od 30-60 min, a ile nie zauwazylem!!!

Nie znam zadnego pracodawcy, ktory lamie ogolnie pojete normy moralne
stosunkow
pracy. Ba nawt wiekszosc zapisow KP jest stosowanych bo tak wypada i w ten
sposob rosnie wydajnosc pracy.

do góry

> Mimo, iż znaczna część osób Twoją wypowiedź uzna za wypowiedź oszołoma,
> osobiśćie uważam że jest dużo racji w tym co powiedziałeś. Ostatnio miałem
> nieprzyjemność rozmowy z takim człowiekiem, pracodawcą, naprawdę każdy
nawet
> wyrozumiały człowiek nazwał by tą osobę chamem, świnią, tak taki właśnie
> był, cham bez wykształcenia, naprawdę każdy kto ma odrobinę poczucia
> godności osoby ludzkiej tak nazwałby tą osobę. Był on dyrektorem pewnej
> firmy.
>
Gdy bylem swiezo upieczonym absolwentem tez mialem watpliwa przyjemnosc
rozmowy (ktora zalatwil mi znajomy) z podobnym gosciem. Co drugie slowo to
bluzga, okreslil moje studia jako "studia dla pojebancow" coz troche glupio
postapilem, ze nie odwdzieczylem sie mu tez stekiem bluzg tylko wyszedlem
bez slowa. Zeby bylo smieszniej, firma za 2 lata przezentowala sie na mojej
uczelni i zapraszala do skladania cv studentow "studiow dla pojebancow". Coz
tak to wyglada dodam jeszcze, ze gosc dostal jakas nagrode (przedsiebiorca
roku czy cos takiego).

Pozdrawiam!

Lukasz

do góry

> Kieruje mną chęć uzmysłowienia każdemu, że każdy pracodawca jest gnojkiem -
> nawet ten miły. Albowiem w chwilach krytycznych sprzeda każdego jak mięso.

A dlaczego nie masz pretensji do miłej spokojnej rzeczki, która w czasem wylewa i
podtapia.
Prywatna firma na wolnym rynku jest taką rzeczką. Każdy organizm w przyrodzie ma
system obrony,
ktory pozwala mu wogole istniec. Firma, ktora znajdzie sie w ciezkiej sytuacji musi
"automatycznie"
zrzucic balast bo inaczej zniknie z rynku.

do góry

"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:aberq7$ie0$1@news.tpi.pl...
>
> Znam firmę, której szef mówi, że jego ludzie wiedzą, że dostają tyle,
na
> ile
> firmę stać. I rzeczywiście tak jest.
> Wyjątek potwierdza regułę.
>
> Qrcze no takiego szcześcia nie miałem skoro mam o pracodawcach własne
zdanie
> !!!
>
> Wrangler

nie uogólniaj
nie moża patrzyć schematami
powiedzmy że wypi...my tych wszystkich "psubratów pracodawców"
no i kto wtedy będzie zatrudniał?
bezrobocie 100%?
albo przerobimy kodeks pracy tak, że zwolnienie pracownika nie będzie
możliwe
będzie miał zagwarantowane powiedzmy co najmniej 5 tys. netto
i co wtedy?
dojdziemy do postawy "czy sie stoi czy sie lezy 5000 sie nalezy"
to juz bylo
i sie nie udalo

do góry

> Pracownik bedzie mial dobrze jezeli bezrobocie spadnie do poziomu 6-7%
> > Bardzo dobrze jak spadnie do 4%.
> >
> > Pracodawcy wtedy beda sie bic o pracownikow...
>
> I o to chodzi, mam nadzieję że Ci szczekacze którzy tu atakują
pracowników,
> nie poruszą wówczas żednego tematu w tej kwestii !!!!!
>
> Wrangler
>
hej ! człowieku wyluzuj!
kto tu niby atakuje pracowników?
przecież chyba większość ludzi na grupie to raczej pracownicy niż pracodawcy
nie myl ataku na pracowników, z chęcią udowodnienia Ci że nie wszyscy
pracodawcy to ....

do góry

> A dlaczego nie masz pretensji do miłej spokojnej rzeczki, która w czasem
wylewa i podtapia.
> Prywatna firma na wolnym rynku jest taką rzeczką. Każdy organizm w
przyrodzie ma system obrony,
> ktory pozwala mu wogole istniec. Firma, ktora znajdzie sie w ciezkiej
sytuacji musi "automatycznie"
> zrzucic balast bo inaczej zniknie z rynku.

Święta racja, ale jak widzisz paru kretynów nie może tego zrozumieć

Zdrówko
wm

do góry