To sa metody funkcjonujace w pewnych krajach i oczywiscie nie sa one zawsze
skuteczne. Ale w pewnych sytuacjach dzialaja a w innych utrudniaja
pracodawcy szybka selekcje wiekowa. Na przyklad zdarza ze pracodawca musi
podjac decyzje na podstawie rozmowy przez telefon. Jesli nawet jest
bezposrednia rozmowa kwalifikacyjna to przynajmniej 50letni aplikant ma
szanse na taka rozmowe i szanse na sprzedanie sie. Czesto dyskryminacja
wiekowa wynika z falszywych uprzedzen i sam pracodawca moze dojsce do
wniosku ze 50latek prezentuje sie bardzo dobrze i warto mu dac szanse. Jesli
chodzi o Sady to jest to czynnik odstraszajacy i wystarczy kilka spraw dla
przykladu z udzialem mediow.

"piotrr" <p...@p...pl> wrote in message
news:bemdaj$90e$1@news2.ipartners.pl...
> db501 wrote:
>
> > Sa inne bardziej cywilizowane i sprawdzone metody
> > 1) Zakazac pracodawcom pytania sie o wiek ludzi w wieku produkcyjnym i
> > uswiadamiac ludzi ze nie maja obowiazku podawac wieku
> no tak, a na rozmowie kwalifikacyjne nie odróżnię 50 latka od 20 latka
> bo wprowadzimy obowiązek zamykania oczu. ;)
>
> > 2) Skonczyc ze zwyczajem przesylania zdjecia w aplikacji o prace
> fakt, to dziwny zwyczaj przy rekrutacji na stanowiska na których wygląd
> nie ma większego znaczenia. tylko jak chcesz z tym zwyczajem skończyć?
>
> > 3) Sad w przypadku podejrzenia o dyskryminacje.
> super :) wreszcie rozsądna propozycja. ciekawe czy nasz system
> sądowniczy da radę. no i ciekawe czy da się wyżyć z procesowania się z
> pracodawcami dokonującymi wyboru pracowników według kategorii wiekowych.
> ale cóż, płacę nie małe podatki niech przynajmniej idą na coś zabawnego.
>
> /p
>