m...@p...onet.pl writes:


> > > dumping realizowany w czasie gdy pracował tylko na piwo, "laski",
> > dyskoteki i
> > > wakacje.
> >
> > E no tojak by mu mialo wystarczać na powyższe to nie tak mało :-)
> >
> >
> W zasadzie tak, ale żona, dziecko, mieszkanie i opłaty, wymagają dużo większej
> gotówki niż komputer, piwo, "laski", dyskoteki i wakacje :-(

ale to jakby jest juz problem tej osoby, co ma owa zone dziecko etc. - a
nie pracodawcy.

i wydaje mi sie, ze taki dumping bedzie mial miejsce dopoty, dopoki
bedzie nadprodukcja fachowcow w jednej dziedzinie (z jednej strony) a
brak wymuszania przez rynek na pracodawcy okreslonej jakosci
uslug/produktow.

no bo skoro cos moze byc zrobione gorzej a wrecz bylejak za to taniej
i _nadal_ sie tak samo sprzeda, jak to lepsze i i drozsze - to po co
robic lepiej i drozej?

przeciez firmy prywatne pracuja dla zysku a nie dla idei.

w polsce ogromna wiekszosc firm np. wcale nie potrzebuje swojej strony
w internecie (pomijam tutaj duze serwisy, sklepy internetowe, aukcje
etc.), bo klientow i zamowienia i tak zdobywa zupelnie inna
droga. jesli wiec zamowi sobie taka strone u studenta, ktory to zrobi
na odwal i bedzie zalosne - to jakos specjalnie wcale nie wplynie to
ani na sprzedaz, ani na zyski czy na wizerunek firmy.

a to tylko najprostrzy przyklad...

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/