eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › A teraz...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 168

  • 131. Data: 2005-09-05 20:59:25
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Koziorozec [Mon, 5 Sep 2005 22:56:55 +0200]:


    > No właśnie!
    > Jeszcze z tego nie wyrosłaś.

    I nie zamierzam.

    > Jaki masz plan awaryjny na utratę wzroku???
    > O sorry, na pewno TOBIE się to nie przydarzy! :>>

    Nie wiem czy sie przydazy, ale zakladam ze bez wzroku tez
    pare rzeczy da sie w zyciu zrobic. Uwazasz, ze sie nie da?

    > Przecież Ty panujesz nad swoim życiem!

    Az tak Cie to boli, ze nie siedze na bezrobociu i nie
    narzekam na caly Swiat? Nie zamierzam tego robic, mnie
    to nie bawi i tyle.

    > A to jakieś Twoje własne badania naukowe tego dowiodły???

    Obserwacja rzeczywistosci.


    Kira


  • 132. Data: 2005-09-05 21:02:00
    Temat: Re: A teraz...
    Od: "Koziorozec" <k...@T...pl>

    > > "2. PRECZ Z Bezrobociem" - a to jakieś zaklęcie? ;>>>
    >
    > Nie, hasło wyborcze.

    No właśnie mi to tak samo brzmi, jak "walka z bezrobociem".
    Ale ja debilem jestem, bo nie myślę samodzielnie i NIE głosuję
    na JK-M ;))))

    --
    Koziorozec


  • 133. Data: 2005-09-05 21:04:49
    Temat: Re: A teraz...
    Od: "Koziorozec" <k...@T...pl>


    Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
    news:dfibir$keo$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Az tak Cie to boli, ze nie siedze na bezrobociu i nie
    > narzekam na caly Swiat? Nie zamierzam tego robic, mnie
    > to nie bawi i tyle.

    A ja narzekam?

    > > A to jakieś Twoje własne badania naukowe tego dowiodły???
    >
    > Obserwacja rzeczywistosci.

    No Ty wierząca nie jesteś i przemawiają do Ciebie tylko
    szkiełko i oko - to zrozumiałe.

    --
    Koziorozec


  • 134. Data: 2005-09-05 21:26:11
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 05-09-2005 o 23:02:00 Koziorozec
    <k...@T...pl> napisał:

    >> > "2. PRECZ Z Bezrobociem" - a to jakieś zaklęcie? ;>>>
    >>
    >> Nie, hasło wyborcze.
    >
    > No właśnie mi to tak samo brzmi, jak "walka z bezrobociem"

    Co zrobic...

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 135. Data: 2005-09-05 21:32:51
    Temat: [OT] Re: A teraz...
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
    napisał w wiadomości news:op.swne5xq7frn0ri@donkichot...
    >
    > --
    > Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

    A ja mam super sposob na kampanie JKM, ktory uprawiam.
    Otoz czesto mi sie ostatnio zdarza, ze mi ludzie mowia, ze w tych wyborach
    nie maja na kogo glosowac, ze wszyscy be i w ogole, a PO im sie tez nie
    podoba.
    Wtedy im mowie, zeby wobec tego dla jaj i w protescie zaglosowali na JKM.
    Ten pomysl jest przyjmowany bardzo entuzjastycznie. Wrecz zaczynaja lazic i
    sie chwalic innym, ze w tych wyborach dla jaj i protestu zaglosuja na JKM, a
    niektorzy ze slyszacych rowniez uznaja wtedy te idee za atrakcyjna.

    ;)

    I.


  • 136. Data: 2005-09-05 21:50:37
    Temat: Re: [OT] Re: A teraz...
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 05-09-2005 o 23:32:51 Immona <c...@w...zpds.com.pl>
    napisał:

    >
    > Użytkownik "Tomasz Płókarz"
    > <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> napisał w wiadomości
    > news:op.swne5xq7frn0ri@donkichot...
    >>
    >> -- Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl
    >
    > A ja mam super sposob na kampanie JKM, ktory uprawiam.
    > Otoz czesto mi sie ostatnio zdarza, ze mi ludzie mowia, ze w tych
    > wyborach nie maja na kogo glosowac, ze wszyscy be i w ogole, a PO im sie
    > tez nie podoba.
    > Wtedy im mowie, zeby wobec tego dla jaj i w protescie zaglosowali na
    > JKM. Ten pomysl jest przyjmowany bardzo entuzjastycznie. Wrecz zaczynaja
    > lazic i sie chwalic innym, ze w tych wyborach dla jaj i protestu
    > zaglosuja na JKM, a niektorzy ze slyszacych rowniez uznaja wtedy te idee
    > za atrakcyjna.
    >
    > ;)
    >

    Tyż koncepcja :D

    Nie mam pojęcia, czy korwiniści-mikkiści kiedykolwiek znów pojawią się w
    sejmie, ale to w ogole nie ma dla mnie znaczenia. Ci, ktorzy glosowali na
    AWS Krzaklewskiego, SLD Millera itd. na pewno byli w zwycieskiej druzynie
    i "nie zmarnowali glosu" - tylko czy oni są z tego zadowoleni? Teraz,
    oczywiscie, mozna glosowac na zwycieską drużynę PO Rokity, Tuska,
    Bieleckiego. Powodzenia życzę.

    Nic mnie nie obchodzi sposob w jaki facet prowadzi kampanie, bo z ta
    kampania sie nie stykam. Ma swoje podejscie do demokracji i wyborow, dosc
    dobrze wyrazone w wywiadzie Najsztuba w Przekroju - http://skocz.pl/jk-m

    A hasło zacytowane przez Ciebie wypsnęło mi się jakoś mimochodem na
    pręgierzu, ktoś zauważył i powiedział, że dobre. No to i poleciało do siga
    :)


    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 137. Data: 2005-09-05 21:55:24
    Temat: Re: [OT] Re: A teraz...
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
    napisał w wiadomości news:op.swnganxafrn0ri@donkichot...
    > Dnia 05-09-2005 o 23:32:51 Immona <c...@w...zpds.com.pl>
    > napisał:

    > Nie mam pojęcia, czy korwiniści-mikkiści kiedykolwiek znów pojawią się w
    > sejmie, ale to w ogole nie ma dla mnie znaczenia. Ci, ktorzy glosowali na
    > AWS Krzaklewskiego, SLD Millera itd. na pewno byli w zwycieskiej druzynie
    > i "nie zmarnowali glosu" - tylko czy oni są z tego zadowoleni? Teraz,
    > oczywiscie, mozna glosowac na zwycieską drużynę PO Rokity, Tuska,
    > Bieleckiego. Powodzenia życzę.

    PO jest dosc zinfiltrowane przez ludzi o bardzo prorynkowym nastawieniu,
    ktorzy jednakze nie obnosza sie z nim w kampanii, zeby nie przestraszyc, ale
    moze w glosowaniach bedzie na nich mozna liczyc. Oczywiscie karierowicze tez
    tam sciagneli, jak do kazdej bedacej na topie partii. Szkoda, ze glos sie
    oddaje na liste, a nie na czlowieka.

    I.


  • 138. Data: 2005-09-05 22:03:55
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dfib8l$1f6$1@news.dialog.net.pl>
    Jotte napisał(a):

    > W wiadomości news:slrn.pl.dhp9i8.g5n.styx___@hades.t15.ds.pwr.wro
    c.pl
    > Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl> pisze:
    >
    >>> A czemu niby prezes zarządu głównego klitki z lottomatem jest bardziej
    >>> zaradny od etatowego pracownika naukowego uczelni wyższej?
    >> Hm. Chyba trafiłeś kulą w płot z tym porównaniem. Sporo znam takich
    >> pracowników i z obserwacji widzę, że są nieźle oderwani od życia. No
    >> chyba, że to tylko wśród fizyków tak jest. :)
    > Hmm, za szybko usiłujesz wnioskować. Jeszcze musisz poobserwować dyrektorów
    > generalnych kiosków z lottomatami, przeprowadzić badania czy są oderwani od
    > życia i w jakim stopniu. Dopiero wtedy o wstępne wnioski jakieś można się
    > pokusić. ;)

    Znam łącznie piątkę takich dyrektorów. Sam pracowałem w zastępstwie za
    jednego znich przez miesiąc. Myślę, że na moje potrzeby wystarczą takie
    ilości. ;)

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 139. Data: 2005-09-05 22:10:34
    Temat: Re: [OT] Re: A teraz...
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dfietf$jf4$1@nemesis.news.tpi.pl Immona
    <c...@w...zpds.com.pl> pisze:

    > PO jest dosc zinfiltrowane przez ludzi o bardzo prorynkowym nastawieniu,
    Sądzę, że rzekome nastawienie prorynkowe to jedynie fasada, sloganik mający
    być chwytliwym. W rzeczywistości to ugrupowanie lobbystycznie ukierunkowane
    na reprezentowanie interesów określonej, dość wąskiej grupy uczestników
    życia gospodarczego.

    > Oczywiscie
    > karierowicze tez tam sciagneli, jak do kazdej bedacej na topie partii.
    > Szkoda, ze glos sie oddaje na liste, a nie na czlowieka.
    Może. Wtedy po wyborach dopiero by dochodziło do kosmicznych aliansów,
    układów, koterii. Albo do kompletnego chaosu, w co jednak z nadzieją wątpię.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 140. Data: 2005-09-06 05:27:34
    Temat: Re: A teraz...
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>

    Piotr <s...@r...com> napisał(a):


    > Czepiasz się słówek. Nie jest czymś gorszym dla wszystkich tylko dla
    > grupy bardziej zaradnych i niezależnych osób które będa się "dusić"
    > pracując na etacie. Są również osoby dla których zdecydowanie lepsza od
    > samodzielnej przedsiębiorczości jest praca najemna.
    >
    O.K. Tylko między innymi te zależności może nie koniecznie zwiększają
    bezrobocie (chociaż częściowo tak), ale na pewno powodują, że nie spada.
    Ja rozumiem, że są ludzie, którzy "duszą" się na etacie, pragną
    samodzielności i ją osiągają. Teoretycznie i praktycznie mają do tego prawo,
    bo teraz te sprawy w większości wypadków reguluje rynek pracy, a nie
    rozdzielnik stanowisk.

    Ale ten medal ma drugą stronę.
    Jeżeli ktoś "dusi" się na etacie, to w przypadku np. prowadzenia usług
    komputerologocznych :) obskoczy zależnie od stopnia tego "braku powietrza
    na etacie", obskoczy całą gminę, powiat, województwo - lub więcej.
    Ma prawo - a właściciel firmy byłby głupi, gdyby nie wykorzystał tego,
    że ktoś daje mu coś za 1/4 etatu lub mniej, bez kosztów ZUS,
    bo wsadzi to w koszty.
    Tyle, że w ten sposób kurczy się obszar zatrudnienia dla tych,
    którzy nie "duszą" się na etacie. W praktyce w firmach objętych działalnością
    firmy objazdowej, odpada min. 1 etat (lub min. dwa, dla uniknięcia kataklizmu
    z powodu urlopu lub choroby). To tylko jedna firma i jedna branża, ale jak
    się to w skali kraju podsumuje (bo dotyczy to raczej wszystkich usług),
    to wyjdzie, że "duszący" się na etacie generują całkiem spore bezrobocie,
    a raczej nie zawsze przejmują całą kasę którą zarobiliby ci mniej zaradni
    pracownicy na tych etatach. Owszem, taka firma objazdowa zarabia ilością
    usług, a nie ceną usługi, ale niezależnie od komentarza,
    fakt pozostaje faktem, że jednocześcni prowadzi masowy odstrzał miejsc
    pracy dla najemnych.

    Nie wnikam w tym momencie czy to źle czy dobrze, ale skoro ustaliliśmy,
    że istnieje cała armia ludzi, dla których lepszy jest etat niż DG,
    to przecież powinni oni mieć możliwość pracy na etacie.
    Problem w tym, że ilość etatów stale spada - szybciej niż spadający przyrost
    naturalny.

    Jeżeli założymy, że skutek szkolnych zajęć z przedsiębiorczości będzie
    mniejszy niż założony przez ustawodawcę, to dla zmniejszenia bezrobocia,
    tym bardziej jest potrzebne zwiększenie ilości etatów, bo stosunek tych
    "duszących" się na etacie do tych, dla kórych etat jest jedynym możliwym
    wyjściem - specjalnie się nie zmieni.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1