eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"40-latki, hit na rynku pracy" › Re: "40-latki, hit na rynku pracy"
  • Data: 2006-09-05 05:28:50
    Temat: Re: "40-latki, hit na rynku pracy"
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bremse wrote:

    > On Sun, 03 Sep 2006 22:10:31 +1200, Immona wrote:

    >
    >>I zauwazylam, ze ja - jako osoba jeszcze mloda - czuje sie wsrod tego
    >>dobrze. Czuje sie lepiej rozmawiajac w sklepie o ciuchach ze starsza
    >>pania, ktora na mnie patrzy "matczynym" okiem niz gdy mnie obsluguje
    >>atrakcyjniejsza ode mnie i wyzywajaco ubrana laska.
    >
    >
    > A ja tam nie mam nic przeciwko obsługującym mnie atrakcyjnym i
    > wyzywająco ubranym laskom ;-) Uprzedzona jesteś Immono...

    Taka popularna rada, ktora tu krazy w czasopismach i poradnikach, to
    "nigdy nie kupuj ubran w sklepie, gdzie personel jest znacznie mlodszy
    od Ciebie". Ja jestem jeszcze w takim wieku, ze trudno o "znacznie
    mlodszy" personel, ale panie okolo 50-tki obslugujace stoiska odziezowe
    to normalka. Widocznie tez to przeczytali.

    >
    >
    >>A w hotelu obecnosc
    >>na recepcji osoby starszej daje mi wieksze poczucie bezpieczenstwa,
    >>nawet jesli to uczucie jest wywolane tylko jakims stereotypem. Jeszcze w
    >>PL, w mojej ulubionej knajpie byla kelnerka w wieku mojej mamy i ona
    >>zwykle mnie obslugiwala i to bylo uczucie jak przyjsc do cioci na jedzenie.
    >
    >
    > W Zielonej Górze 4 lata temu był bar "Turysta" - to był dopiero
    > klimat! Prawie codziennie się tam stołowałem. Niestety po remoncie i
    > reformie knajpa straciła swój klimat i "klimat" (kto był to wie o co
    > chodzi :-)) - przeganiają bezdomnych, wymienili część wyposażenia,
    > wstawili lodówki z Coca-Colą i wprowadzili do oferty frytki, na
    > stołach pojawiły się nawet solniczki zamiast spodeczków :-(. Na
    > szczęście Panie zostały te same :-)

    Wiem, o jaki klimat chodzi, ale ja mowie akurat o czyms innym. Zarowno w
    przypadku polskiej pani kelnerki, jak i zagranicznego pana
    recepcjonisty, te osoby nie mialy nic wspolnego z sentymentami
    socjalistycznymi typu "siermieznosc".

    >>Powszechny w PLn lęk przed zatrudnianiem osob starszych wynika z obaw o
    >>ich brak elastycznosci i nalecialosci mentalnosci komunistycznej. To sa
    >>obawy, ktore sa bardziej uzasadnione w zroznicowanej, ambitnej pracy.
    >
    >
    > Przykład z zeszłego tygodnia - urząd gminy. Dział związany z podatkami

    Daj spokoj z urzedami. Ludzie, ktorzy spedzili iles lat na stanowiskach
    urzedniczych w poprzednim ustroju, z malymi wyjatkami nie nadaja sie juz
    do niczego. Ludzie z uspolecznionego "handlu", o ktorych piszesz dalej, tez.

    >
    > Natomiast przy bardziej wymagających stanowiskach związanych z obsługą
    > klienta (np. PH, kierownik sieci) zauważyłem że bardziej sprawdzają
    > się ludzie po 40-tce.
    >

    W PL strasznie trudno bylo spotkac doradce inwestycyjnego
    ubezpieczeniowego w dojrzalym wieku.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 05.09.06 07:57 Mili

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1