eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Prosze o porade [dlugie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2005-08-30 07:10:29
    Temat: Prosze o porade [dlugie]
    Od: "B0B" <c...@p...wytnijto.ikatel.wytnijto.pl>

    Mam nastepujaca sytuacje:
    Jestem zatrudniony w firmie na umowe o prace od ponad 3 lat. Po uzyskaniu w
    marcu dyplomu wyzszej uczelni, a takze zmuszony ciezka sytuacja finansowa i
    niskimi zarobkami w obecnej firmie rozgladalem sie powoli za lepiej platna i
    bardziej ambitna praca. Tak sie stalo, ze poltora miesiace temu dostalem
    atrakcyjna posade w porzadnej zagranicznej firmie, ktora chce mnie zatrudnic
    najdalej z poczatkiem wrzesnia. Nie zwlekajac, ani chwili zlozylem mojemu
    obecnemu pracodawcy podanie z prosba o rozwiazanie umowy za porozumieniem
    stron z koncem sierpnia (z uwaga, ze przy braku zgody podanie traktowac jako
    rozwiazanie umowy wypowiedzeniem).
    Aby byc w porzadku zaoferowalem obecnemu pracodawcy, ze do czasu nim nowa
    osoba zacznie prace na moim miejscu bede przychodzil do pracy popoludniami
    (pracujac juz w nowej firmie) oraz w weekendy i ze przeszkole nowego
    pracownika bez wzgledu na to kiedy zostanie zatrudniony. Poczatkowo moj
    pracodawca, nie obiecujac na 100% niczego, raczej przychylal sie do tego
    rozwiazania. Niestety teraz, kiedy praktycznie mam juz startowac w nowej
    pracy stwierdzil, ze musze jednak u niego przepracowac jeszcze pelne 2
    miesiace, zgodnie z normalnym trybem.
    Prosze o porade co moge zrobic w takiej sytuacji, poniewaz zlozylem juz
    wypowiedzenie a nowy pracodawca nie chce czekac na mnie jeszcze 2 miesiecy
    (konkurencja na stanowisko, na ktore aplikowalem byla bardzo duza.). W
    zaistnialej sytuacji moge za 2 miesiace zostac na lodzie, bez pracy.

    BOB



  • 2. Data: 2005-08-30 07:41:42
    Temat: ograniczone możliwości
    Od: "Pegaz" <k...@p...onet.pl>

    [...]
    > Prosze o porade co moge zrobic w takiej sytuacji, poniewaz zlozylem juz
    > wypowiedzenie a nowy pracodawca nie chce czekac na mnie jeszcze 2 miesiecy
    > (konkurencja na stanowisko, na ktore aplikowalem byla bardzo duza.). W
    > zaistnialej sytuacji moge za 2 miesiace zostac na lodzie, bez pracy.

    Może spróbuj tak:
    (1) rozmawiaj z szefem szefa i podaj argumenty o wdrożeniu twojego następcy,
    (2) pisz podanie o urlop bezpłatny,
    (3) wykorzystaj zaległy urlop wypoczynkowy,
    (4) idź na L4,
    (5) w nowej firmie negocjuj termin rozpoczęcia pracy

    pozdro
    Pegaz.

    -----
    Amatorzy zbudowali Arkę, a profesjonaliści Titanic-a.


  • 3. Data: 2005-08-30 08:02:30
    Temat: Re: ograniczone możliwości
    Od: "B0B" <c...@p...wytnijto.ikatel.wytnijto.pl>

    > Może spróbuj tak:
    > (1) rozmawiaj z szefem szefa i podaj argumenty o wdrożeniu twojego
    > następcy,
    Nie ma takiego. Szef jest wlascicielem interesu.

    > (2) pisz podanie o urlop bezpłatny,
    Ta firma nie daje takich urlopow, a co by mialo to dac?

    > (3) wykorzystaj zaległy urlop wypoczynkowy,
    Wykorzystalem.

    > (4) idź na L4,
    Co to da? Chyba nie moge zaczac nowej pracy bedac na L4 do konca
    wypowiedzenia.

    > (5) w nowej firmie negocjuj termin rozpoczęcia pracy
    Probuje. Najgorsze jest to, ze nawet jego przesuniecie moze miec dla mnie
    pewne konsekwencje.
    Caly nowo utworzony zespol czeka od polowy sierpnia tylko na mnie z wyjazdem
    na zagraniczne szkolenie.

    BOB



  • 4. Data: 2005-08-30 09:34:51
    Temat: Re: ograniczone możliwości
    Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>

    B0B <c...@p...wytnijto.ikatel.wytnijto.pl> wrote:
    >> (4) idź na L4,
    > Co to da? Chyba nie moge zaczac nowej pracy bedac na L4 do konca
    > wypowiedzenia.

    a tam, "nie mogę". Najważniesze - wybierz się do HR w nowej firmie i
    porozmawiaj, może oni coś zaproponują (nie jesteś jedyny którego
    pracodawca chce zatrzymać). Ponadto, od jak dawna pracujesz w tej jednej
    firmie? Jeżeli mniej niż 3 lata, to okres wypowiedzenia wynosi 1 mc.
    Jeżeli złożyłeś ten dokument który miał być traktowany jak wypowiedzenie
    1.5 mc temu, to okres wypowiedzenia już minął i były pracodawca może cię
    w d* pocałować co najwyżej.

    > Caly nowo utworzony zespol czeka od polowy sierpnia tylko na mnie z
    > wyjazdem na zagraniczne szkolenie.

    nie każ im czekać za długo.


    B.



  • 5. Data: 2005-08-30 10:00:09
    Temat: Re: Prosze o porade [dlugie]
    Od: "Koziorozec" <k...@g...pl>

    > Nie zwlekajac, ani chwili zlozylem mojemu
    > obecnemu pracodawcy podanie z prosba
    > o rozwiazanie umowy za porozumieniem
    > stron z koncem sierpnia (z uwaga, ze przy
    > braku zgody podanie traktowac jako
    > rozwiazanie umowy wypowiedzeniem).

    A odpowiedział Ci na piśmie?
    Nie jestem pewna - należałoby sprawdzić,
    ale wydaje mi się, że jeżeli nie wniósł sprzeciwu,
    to należy to potraktować jako zgodę.

    Osobiście zasięgnęłabym porady u inspektora
    pracy. Oni powinni wiedzieć najlepiej.
    Może Ci doradzą jakieś rozwiązanie.
    Bądź upierdliwy i jak trafisz na jakiegoś
    inspektora, który będzie Cię 'olewał', to poproś
    o rozmowę z kimś innym (mam pewne 'doświadczenia',
    ale wystarczy być stanowczym i 'upierdliwym' ;)) ).

    Swoją drogą to ciekawy ten Twój obecny pracodawca.
    Jeśli jest tak, jak napisałeś, jeśli zaproponowałeś
    z własnej inicjatywy darmowe szkolenia nowego
    pracownika, który miałby być na Twoim miejscu, to
    facet próbuje utrudnić Ci życie.

    Czy ta nowa firma nie jest konkurencją dla starej?
    Jeśli będziesz przychodził szkolić nowego pracownika,
    to uważaj żeby pracodawca nie zarzucił Ci w jakimś
    momencie, że jakieś dane dotyczące firmy, produktów
    itp. zostały przez Ciebie wykorzystane, wyniesione itp.
    Ja bym się też zastanowiła, czy wcześniej nie powiadomić
    nowego pracodawcy, że ze starym uzgodniłeś to szkolenie
    młodego narybku.

    A tak w ogóle, to łap tę lepszą pracę, żeby nie uciekła
    Ci sprzed nosa!
    Jeśli gra jest warta świeczki, to może należałoby rozważyć
    porzucenie pracy u starego pracodawcy? Mimo że to
    'nieładnie' potem wygląda w życiorysie.
    A może, biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację powinieneś
    postawić sprawę ostrzej i powiedzieć obecnemu szefowi,
    że złożyłeś wypowiedzenie, a jeśli pracodawca na to się
    nie zgadza (zakładam, że zrobiłeś to odpowiednio wcześniej),
    to i tak możesz wygrać sprawę w sądzie pracy i wtedy już
    nie będzie Cię interesować żadne szkolenie nowego pracownika.

    --
    Koziorozec


  • 6. Data: 2005-08-30 10:21:53
    Temat: Re: Prosze o porade [dlugie]
    Od: "Marek HAGA" <m...@v...pl>

    Użytkownik "Koziorozec" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:df1anq$76q$1@inews.gazeta.pl...
    [...]
    > A może, biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację powinieneś
    > postawić sprawę ostrzej i powiedzieć obecnemu szefowi,
    > że złożyłeś wypowiedzenie, a jeśli pracodawca na to się
    > nie zgadza (zakładam, że zrobiłeś to odpowiednio wcześniej),
    > to i tak możesz wygrać sprawę w sądzie pracy i wtedy już
    > nie będzie Cię interesować żadne szkolenie nowego pracownika.

    Na jakiej podstawie sądzisz, że wygra sprawę w sądzie?
    Sytuacja jest jasna i oczywista - okres wypowiedzenia trwa
    3 miesiące, minęło 1.5 - żaden sąd nie jest tu niepotrzebny.

    MS


  • 7. Data: 2005-08-30 10:31:25
    Temat: Re: Prosze o porade [dlugie]
    Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>

    Koziorozec napisał(a):

    > A odpowiedział Ci na piśmie?

    A musiał?

    > Nie jestem pewna - należałoby sprawdzić,
    > ale wydaje mi się, że jeżeli nie wniósł sprzeciwu,
    > to należy to potraktować jako zgodę.

    Nie.

    > Osobiście zasięgnęłabym porady u inspektora
    > pracy.

    To nie zaszkodzi.

    > Swoją drogą to ciekawy ten Twój obecny pracodawca.
    > Jeśli jest tak, jak napisałeś, jeśli zaproponowałeś
    > z własnej inicjatywy darmowe szkolenia nowego
    > pracownika, który miałby być na Twoim miejscu, to
    > facet próbuje utrudnić Ci życie.

    Prawda? Przyjął do pracy, kiedy nikt inny nie chciał tego zrobić, dał
    umowę na czas nieokreślony, pozwolił zdobyć doświadczenie, które
    <domniemuję> teraz zaowocowało </domniemuję>[1] i teraz głupio i
    złośliwie oczekuje od pracownika dotrzymania warunków umowy. Tacy
    pracodawcy to nie ludzie, to wilki.

    > Czy ta nowa firma nie jest konkurencją dla starej?
    > Jeśli będziesz przychodził szkolić nowego pracownika,
    > to uważaj żeby pracodawca nie zarzucił Ci w jakimś
    > momencie, że jakieś dane dotyczące firmy, produktów
    > itp. zostały przez Ciebie wykorzystane, wyniesione itp.

    Zarzuty trzeba będzie udowodnić, a skoro pracodawca będzie miał dowody
    na coś takiego, to czemu nie ma tego wykorzystać?
    A jeśli nie będzie miał to czego się bać?

    > Ja bym się też zastanowiła, czy wcześniej nie powiadomić
    > nowego pracodawcy, że ze starym uzgodniłeś to szkolenie
    > młodego narybku.

    Jakie szkolenie młodego narybku - skoro nowy pracodawca sam zamierza
    wysłać cały zespół (z BOBem w składzie) za granicę w celu szkolenia tegoż?
    Miedź brzęcząca i cymbał brzmiący.

    > A tak w ogóle, to łap tę lepszą pracę, żeby nie uciekła
    > Ci sprzed nosa!

    W obecnej sytuacji to rzeczywiście...

    > Jeśli gra jest warta świeczki, to może należałoby rozważyć
    > porzucenie pracy u starego pracodawcy? Mimo że to
    > 'nieładnie' potem wygląda w życiorysie.

    I mimo ewentualnej konieczności zapłacenia odszkodowania obecnemu
    pracodawcy.

    > A może, biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację powinieneś
    > postawić sprawę ostrzej i powiedzieć obecnemu szefowi,
    > że złożyłeś wypowiedzenie, a jeśli pracodawca na to się
    > nie zgadza (zakładam, że zrobiłeś to odpowiednio wcześniej),
    > to i tak możesz wygrać sprawę w sądzie pracy

    W jaki sposób miałby ją wygrać, skoro z 3 miesięcznego okresu
    wypowiedzenia 1.09 mnie dopiero 1? A i to przy założeniu, że będzie w
    stanie udowodnić przed sądem złożenie tegoż w lipcu.

    i wtedy już
    > nie będzie Cię interesować żadne szkolenie nowego pracownika.

    Koszty szybkiego rekrutowania i szkolenia nowego pracownika mogą się
    okazać baaaardzo wysokie.

    Zbyszek

    PS. Wychodzi na to, że - jeśli naprawdę chcesz zmienić pracę - to nie
    pozostaje ci nic innego niż:
    1 zaoferowanie pracodawcy (obecnemu) takiej ceny za wolność, że zgodzi
    się na porozumienie stron. Tak, będzie wysoka, jako że ma on w garści,
    prawie, wszystkie atuty.
    2. Zasięgnięcie języka o potencjalnego przyszłego pracodawcy, czy
    przyjmie cię z wpisem - o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z przyczyn
    leżących po stronie pracownika.[2] No i liczenie się z możliwością
    odszkodowania.

    [1] Oczywiście nie robił tego pro bono, ale nie jest to tak, że biedny
    pracownik był bezwstydnie wykorzystywany.
    [2] W takim przypadku, to będąc na miejscu przyszłego pracodawcy to - w
    przypadku posiadania "noża na gardle"/pilnego projektu - przyjąłbym cię,
    ale patrzył na ręce i raczej zbyt odpowiedzialnych zadań nie powierzał
    (z braku zaufania) i pozbył się ciebie jak tylko przestaniesz być
    niezbędny. - No ale ja wolę ludzi dotrzymujących umów, a nie tych drugich.


  • 8. Data: 2005-08-30 10:36:23
    Temat: Re: Prosze o porade [dlugie]
    Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>

    Marek HAGA napisał(a):


    > Sytuacja jest jasna i oczywista - okres wypowiedzenia trwa
    > 3 miesiące, minęło 1.5 - żaden sąd nie jest tu niepotrzebny.

    Ja tylko w kwestii formalnej.
    Nie 1,5 miesiąca, a 1. I nie minął, a minie - 31.08.

    Zbyszek


  • 9. Data: 2005-08-30 10:56:55
    Temat: Re: ograniczone możliwości
    Od: "B0B" <c...@p...wytnijto.ikatel.wytnijto.pl>

    >> Caly nowo utworzony zespol czeka od polowy sierpnia tylko na mnie z
    >> wyjazdem na zagraniczne szkolenie.
    >
    > nie każ im czekać za długo.
    >

    Teraz nowosc!!! Probujac przed chwila znowu swoich sil w negocjacjach
    uslyszalem propozycje udzielenia mi bezplatnego urlopu na odbycie szkolenia
    u nowego pracodawcy o ile nie trwa ono zbyt dlugo. Smiac sie czy plakac?

    BOB



  • 10. Data: 2005-08-30 11:02:02
    Temat: Re: ograniczone możliwości
    Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>

    B0B napisał(a):

    > Teraz nowosc!!! Probujac przed chwila znowu swoich sil w negocjacjach
    > uslyszalem propozycje udzielenia mi bezplatnego urlopu na odbycie szkolenia
    > u nowego pracodawcy o ile nie trwa ono zbyt dlugo. Smiac sie czy plakac?

    Dlaczego masz się smiać, albo płakać?
    MSZ jest to - dla ciebie - akurat całkiem korzystna propozycja
    (oczywiście zależy ile to dokładnie "nie jest zbyt długo") ale w
    sprzyjających okolicznościach...
    Na szkoleniu jesteś (więc pewnie jakąś umowę przyszły pracodawca z Tobą
    wcześniej podpisze, no przecież nie będzie ładował pieniędzy w ciemno)
    Okres wypowiedzenia biegnie sobie szczęśliwie dalej.
    W czym problem?

    Zbyszek

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1