eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-09-08 18:20:26
    Temat: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: "Kadx" <k...@b...pl>

    Witam,

    Otrzymałem propozycję pracy w TESCO w Anglii - ok. 200km od Londynu.
    Zaproponowano mi :

    7 GBP / godzinę [brutto]
    40-godzinny wymiar pracy.

    Mieszkanie : 90 GBP / tygodniowo - współdzielone z innymi lokatorami.

    Na początek musiałbym wpłacić na poczet podróży, kaucji za mieszkanie i
    ubezpieczeń ok. 2600 zł

    Czy waszym zdaniem ta propozycja ma w ogóle sens - w kontekście chęci
    zaoszczędzenia czegokolwiek ?
    Czy opłata za mieszkania - 360 GBP poza Londynem, to nie przesada?

    Propozycja wydaje mi się niezbyt korzystna, ale może się mylę. Coś
    przeczuwam, że opłaty za mieszkanie są mocno zawyżone w celu "wyrównania"
    zarobków, które przy niższej opłacie za lokum, wyglądałyby żenująco nisko.

    Pakować się w to, czy lepiej poszukac czegoś innego - jakie macie zdanie na
    ten temat ?

    Dziękuję.


  • 2. Data: 2005-09-08 18:29:48
    Temat: Re: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > Witam,
    >
    > Otrzymałem propozycję pracy w TESCO w Anglii - ok. 200km od Londynu.
    > Zaproponowano mi :
    >
    > 7 GBP / godzinę [brutto]
    > 40-godzinny wymiar pracy.
    >
    > Mieszkanie : 90 GBP / tygodniowo - współdzielone z innymi lokatorami.
    >
    > Na początek musiałbym wpłacić na poczet podróży, kaucji za mieszkanie i
    > ubezpieczeń ok. 2600 zł
    >
    > Czy waszym zdaniem ta propozycja ma w ogóle sens - w kontekście chęci
    > zaoszczędzenia czegokolwiek ?
    > Czy opłata za mieszkania - 360 GBP poza Londynem, to nie przesada?
    >
    > Propozycja wydaje mi się niezbyt korzystna, ale może się mylę. Coś
    > przeczuwam, że opłaty za mieszkanie są mocno zawyżone w celu "wyrównania"
    > zarobków, które przy niższej opłacie za lokum, wyglądałyby żenująco nisko.
    >
    > Pakować się w to, czy lepiej poszukac czegoś innego - jakie macie zdanie na
    > ten temat ?
    >
    > Dziękuję.
    >
    90 za mieszkanie troche dużo. Moja rada. Jechać i na miejscu szukać czegoś
    innego. Ja nie pojedziesz to nigdy sie nie wyrwiesz z tej nędzy. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2005-09-08 19:21:38
    Temat: Re: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: Konrad <k...@k...com>


    >>
    >
    > 90 za mieszkanie troche dużo. Moja rada. Jechać i na miejscu szukać czegoś
    > innego. Ja nie pojedziesz to nigdy sie nie wyrwiesz z tej nędzy. Tomek
    >


    hehe. nie tak prosto. Najpierw jest umowa na 3-mce , potem na 2 lata. i
    coś czuje,ze ta druga jest mocno obwarowana różnymi kruczkami :)

    Jesli chodzi o mieszkanie , to pierwsze pytanie było : czy jestem
    rasistą:) za 90 Ł tygodniowo współdzielisz pokoj z osobami różnej nacji
    :) niby nic w tym złego , nowe znajomości itp ale 90 na tydzien za łóżko
    w pokoju to niezłe przegięcie. Równiez 450 Ł wpisowego za wyjazd też
    mnie nieco zniechęciło ( mysle, ze dotarłbym na wyspy za 1/2 tego -
    wliczając pierwszy tydzien pobytu )

    ja sobie odpuściłem mimo wszystko i pare dni pozniej dostałem pracę na
    miejscu :) Ale do UK ciągnie, oj tak :)

    pozdrawiam, Konrad


  • 4. Data: 2005-09-08 19:33:35
    Temat: Re: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: "Kadx" <k...@b...pl>


    Użytkownik "Konrad" <k...@k...com> napisał w wiadomości
    news:43208aab$0$6493$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > hehe. nie tak prosto. Najpierw jest umowa na 3-mce , potem na 2 lata. i
    > coś czuje,ze ta druga jest mocno obwarowana różnymi kruczkami :)

    >
    > Jesli chodzi o mieszkanie , to pierwsze pytanie było : czy jestem
    > rasistą:) za 90 Ł tygodniowo współdzielisz pokoj z osobami różnej nacji :)
    > niby nic w tym złego , nowe znajomości itp ale 90 na tydzien za łóżko w
    > pokoju to niezłe przegięcie. Równiez 450 Ł wpisowego za wyjazd też mnie
    > nieco zniechęciło ( mysle, ze dotarłbym na wyspy za 1/2 tego - wliczając
    > pierwszy tydzien pobytu )
    >

    Dokładnie tak samo myślę i jednak sobie odpuszczę, bo, jak widzę, robią na
    tym niezły interes. W końcu szukając pracy, nie muszę mieć 450 GBP na "dzień
    dobry". Do Anglii samolotem za ~50GBP dolecę . Nawet jakby mi przyszło
    poszukiwac pracy przez miesiąc - nie sądzę, abym wydał więcej.

    > ja sobie odpuściłem mimo wszystko i pare dni pozniej dostałem pracę na
    > miejscu :) Ale do UK ciągnie, oj tak :)

    Dokładnie. Mam pytanie - jechałaś w ciemno ? Mam ciotkę 100 km od Londynu,
    więc na kilka dni mógłbym się zaczepić, lecz nie dłużej (zdziwaczała). Myślę
    zatem, czy nie zatrzymać się u niej i w międzyczasie czegoś poszukać.

    Angielskim władam na w miarę przyzwoitym poziomie (choć wiadomo, że należy
    się z językiem osłuchać).

    Nie wiem, czy jechać i szukać, czy tu nadal trwać...


  • 5. Data: 2005-09-08 19:46:44
    Temat: Re: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: Konrad <k...@k...com>


    >
    >
    > Dokładnie. Mam pytanie - jechałaś w ciemno ?

    Jestem płci najpiękniejszej czyli męskiej :)

    > Nie wiem, czy jechać i szukać, czy tu nadal trwać...


    Jeżeli nie masz tutaj zajęcia a masz na koncie z 500-600 GBP i cioteczkę
    na miejscu to się nie zastanawiaj ( ewentualnie poczekaj do końca
    września aż studenci powracają do domów :) )... praca naprawde tam jest
    - jednak co do języka , proponuję wykonać ostre szlify bo konfrontacja z
    bełkoczącymi Anglikami bywa bolesna:)


  • 6. Data: 2005-09-09 15:47:39
    Temat: Re: Praca w TESCO w Anglii - oto co mi zaproponowano...
    Od: "max20001" <m...@g...pl>


    Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1116.000018a9.4320831b@newsgate.onet.pl...
    > > Witam,
    > >
    > > Otrzymałem propozycję pracy w TESCO w Anglii - ok. 200km od Londynu.
    > > Zaproponowano mi :
    > >
    > > 7 GBP / godzinę [brutto]
    > > 40-godzinny wymiar pracy.
    > >
    > > Mieszkanie : 90 GBP / tygodniowo - współdzielone z innymi lokatorami.
    > >
    > > Na początek musiałbym wpłacić na poczet podróży, kaucji za mieszkanie i
    > > ubezpieczeń ok. 2600 zł

    tez bralem udzial w rekrutacji jestem przed 2 etapem
    z rozmowy telefonicznej wynikalo ze praca mialaby byc w Londynie
    pokoj mial kosztowac 70 funtow/tydzien (jesli dobrze pamietam a moze 90ł ?)
    z tym, ze wynajem pokoju nie bylo obligatoryjny - mozna bylo zamieszkac w
    mieszkaniu
    tymczasowym do momentu znalezienia czegos na miescie - na kwote 2600 zl
    skladal sie
    koszt transferu samolotem i kaucji za mieszkaniu ktora byla zwracana po
    wygasnieciu kontraktu
    albo po opuszczeniu mieszkania zastepczego - w momencie podpisania umowy na
    np rok i rezygnacji
    po paru mc byl wymog oplacania mieszkania do konca trwania umowy.....

    pozdr
    max

    ps. tez sie zastanawiam na wyjazdem


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1