eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Szkolenie w dzien wolny od pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2003-06-13 11:28:46
    Temat: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "wowi" <w...@w...pl>

    Czy pracodawca moze organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota) nie
    oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?

    pozdrawiam



  • 2. Data: 2003-06-14 10:43:36
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "Piotr S." <a...@w...pl>

    "wowi" <w...@w...pl> wrote in message news:bcccok$tld$1@News.K.PL...
    > Czy pracodawca moze organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota)
    nie
    > oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?
    >
    Nie wiem czy moze ale z kazdego oferowanego mi (darmowego) szkolenia
    zdecydowanie skorzystalbym , niezaleznie od terminu szkolenia :-)

    --
    Pozdrawiam
    Piotrek ; GG# 3501692
    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨



  • 3. Data: 2003-06-14 18:26:15
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "Anna" <a...@b...net.pl>


    Użytkownik "Piotr S." <a...@w...pl>> > Czy pracodawca moze
    organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota)
    > nie
    > > oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?
    > >
    > Nie wiem czy moze ale z kazdego oferowanego mi (darmowego) szkolenia
    > zdecydowanie skorzystalbym , niezaleznie od terminu szkolenia :-)
    >
    Popieram :o) Ciekawi mnie jedno - ciągle na tej grupie się słyszy, że nie
    można znaleźć pracy, praca jest beznadziejna itp - a jak człowieka wysyłaja
    na szkolenia to też niedobrze - TO CO W KOŃCU JEST DOBRZE????!!!

    Jak szef wysyła na szkolenie to pedzę , zeby się czegoś dowiedziec i , żeby
    szef się nie rozmyślił :o) Przynajmniej widzi , ze czlowiek się angazuje :o)

    Nie róbcie łaski z tego , ze czegoś chca was nauczyc

    pozdrawiam

    Ania





  • 4. Data: 2003-06-15 06:06:00
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "fart" <a...@p...onet.pl>


    > Czy pracodawca moze organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota)
    nie
    > oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?

    Dzień dobry
    Kurdemole jestem tutaj chyba pierwszy raz ... ale chciałbym zabrać głos w
    temacie szkoleń.
    Jeśli chodzi o kodeks pracy, to jedynym szkoleniem, za które płaci
    pracodawca jest szkolenie z zakresu bhp i p.poż.
    Szkolenia te mają się odbywać w godzinach racy i na koszt pracodawcy ..... w
    pozostałych przypadkach .......... kurdefrak zapomnijcie o nadgodzinach,
    zwrotach, wolnym czy innej gratyfikacji.

    pozdrawiam
    fart



  • 5. Data: 2003-06-15 18:24:28
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "kuku" <k...@g...pl>


    Użytkownik "wowi" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bcccok$tld$1@News.K.PL...
    > Czy pracodawca moze organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota)
    nie
    > oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?
    >
    > pozdrawiam
    >
    >

    a ja mam wrazenie ze to nie ludziom sie popier... tylko firmom, ja niesmialo
    pragne przypomniec ze nie zyjemy po to by pracowac ale pracujemy po to by
    miec za co zyc. I tylko to ze w polsce jest sytuacja taka jaka jest sprawia
    ze pracownik zamyka buzie na klodke i idze w sobote na szkolenia zamiast,
    powiedzmy, na piwo, na rower czy co tam lubi w ramach wolnego czasu robic.
    dodam jeszcze ze pracuje w pewnej dziwnej firmie gdzie musze sie sam uczyc
    zeby nie wyleciec i nauka w pracy ( i poza praca ) zajmuje mi wiele godzin
    dziennie, rownolegle z praca. taka jest codziennosc, ale gdy mialem
    szkolenia za granica, w firmie dla ktorej pracujemy jako najemna sila
    robocza, to szkolenia odbywaly sie w czasie pracy, nie w weekendy, tylko u
    nas orze sie robolami ile wlezie, bo jest bezrobocie i na miejsce kazdego
    kto zrezygnuje, zdechnie z przepracowania badz zeswiruje, czeka
    kilkudziesieciu innych.
    mamy wielki kryzys, prawie jak za oceanem w latach dwudziestych zeszlego
    wieku.
    pozdrawki
    m



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-06-15 19:36:12
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "fart" <a...@p...onet.pl>


    > a ja mam wrazenie ze to nie ludziom sie popier... tylko firmom, ja
    niesmialo
    > pragne przypomniec ze nie zyjemy po to by pracowac ale pracujemy po to by
    > miec za co zyc.

    Noooo kudebalanc, coś się epoki Szanownemu Towarzyszowi popylili
    :)))))))))))))))))))))
    Zanim przejdziemy w tym tzw. kapitalizmie drapieżnym okres błędów i wypaczeń
    to jeszcze Szanowny Kolega się podziwi troszeczkę .............

    >I tylko to ze w polsce jest sytuacja taka jaka jest sprawia
    > ze pracownik zamyka buzie na klodke i idze w sobote na szkolenia zamiast,
    > powiedzmy, na piwo, na rower czy co tam lubi w ramach wolnego czasu robic.
    > dodam jeszcze ze pracuje w pewnej dziwnej firmie gdzie musze sie sam uczyc
    > zeby nie wyleciec i nauka w pracy ( i poza praca ) zajmuje mi wiele godzin
    > dziennie, rownolegle z praca. taka jest codziennosc, ale gdy mialem
    > szkolenia za granica, w firmie dla ktorej pracujemy jako najemna sila
    > robocza, to szkolenia odbywaly sie w czasie pracy, nie w weekendy,

    i KUNAMOLE !!!!!!!! proszę mi tutaj nie wyjeżdzać z zagranicą .......
    Szanowny Kolego, pragnę zauważyć w ciemno, że kraj w którym Kolega był na
    szkoleniu to był kraj, który od dobrych 150 lat budował kapitalizm i
    prawdopodobnie nikt mu w tym nie przeszkadzał a prawdopodobnie pomagał
    ............... a Koledze ckni się do tego co oni mają u nasssssss ?????????
    W tej chwili ???????.... a zbudować nie łaska ..
    Ja tutaj widze wyraźnie postawę obywatelską w stylu ..... DAJCIE!!!!........
    NALEŻY MI SIĘ !!!! ale to postawa kumunizma .... już minęła.

    My i tak robimy szybkie kroki do przodu .. nie wiadomo tylko czy w dobrym
    kierunku ....... ale chcieliśmy tego i mamy ........... Mało tego !!!!!! my
    wiedzieliśmy, na co się porywamy rzucając kumunizm.
    Proponuję nie narzekać .... tylko pracować ..... lub szukać pracy i się nie
    poddawać .
    NIE PODDAWAĆ SIĘ !!!!!
    a JAK SIĘ NIE PODOBA BYĆ PRACOWNIKIEM ............ TO ZAWSZE MOŻNA ROZPOCZĄĆ
    DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ ..........
    I nikt mi nie będzie wypominał, że specjalnie szukam szkoleń w soboty i
    niedziele, by nie zawalać czasu pracy ... czasu poświęconego na zarabianie
    pieniędzy ............. i nikt mi nie będzie wypominał, że pracuję po 16 -
    18 godzin na dobę
    a miałem dopiero w tym roku dwie wolne niedziele ........... prawda, że moge
    czuć się pokrzywdzony ...... zważywszy, że jak wezmę swój przychód i
    podziele przez czas mojej pracy ............... to nie są to zarobki
    oscylujące w granicach zarobków prezesa General Electric ...... ale nie
    narzekam ...... wiem, że muszę to przetrwać.

    > tylko u nas orze sie robolami ile wlezie, bo jest bezrobocie i na miejsce
    kazdego
    > kto zrezygnuje, zdechnie z przepracowania badz zeswiruje, czeka
    > kilkudziesieciu innych.
    > mamy wielki kryzys, prawie jak za oceanem w latach dwudziestych zeszlego
    > wieku.

    Chciałbym .... aby historia kołem się toczyła, chociaż nie do końca ......
    bo jeśli aalogia do kryzysu lat dwudziestych ... to pytam ... a gdzie są dwa
    mocarstwa, które będą ze sobą walczyć ??? :((((

    i na koniec ..................
    Szanowny Kolego ......... ja jako pracodawca przyjmuję, lub szukam, do pracy
    pracownika o określonych kwalifikacjach ........... przedszkole, szkołę
    średnią, studia i szkolenia specjalistyczne to pracownik ma już mieć ....
    jak zgłasza się do mnie z propozycją zatrudnienia ..............
    Nie wyobrażasz sobie, kurdelebele, Kolego abym przyjął Ciebie do pracy na
    stanowisko ordynatora oddziału kardiologicznego ...... a potem wysłał na
    studia medyczne i kazał robić wszystkie wymagane uprawnienia :)))))))).
    Nie zatrudnię Ciebie na basenie kąpielowym na stanowisku ratownika wodnego,
    jeśli nie masz ukończonego kursu i odpowiednich staży ...............
    Mogę to zrobić, czyli szkolić, ...... jeśli nie mam możliwości takiego
    kandydata pozyskać metodą przyjęcia do pracy.
    Dochodzę więc do wniosku, że jednak nikomu ...... przynajmniej z pracodawców
    się nie pier...i w głowach. :))))))))))))). Co do pracowników to się nie
    wypowiadam :))))))))))

    pozdrawiam
    fart



  • 7. Data: 2003-06-16 17:45:01
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "Xyloo" <x...@o...pl>

    > Czy pracodawca moze
    > organizowac szkolenia w dni wolne od pracy (sobota)
    > > nie
    > > > oferujac w zamian wynagrodzenia ani zwrotu nadpracowanych godzin?
    > > >
    > > Nie wiem czy moze ale z kazdego oferowanego mi (darmowego) szkolenia
    > > zdecydowanie skorzystalbym , niezaleznie od terminu szkolenia :-)
    > >
    > Popieram :o) Ciekawi mnie jedno - ciągle na tej grupie się słyszy, że nie
    > można znaleźć pracy, praca jest beznadziejna itp - a jak człowieka
    wysyłaja
    > na szkolenia to też niedobrze - TO CO W KOŃCU JEST DOBRZE????!!!
    >
    > Jak szef wysyła na szkolenie to pedzę , zeby się czegoś dowiedziec i ,
    żeby
    > szef się nie rozmyślił :o) Przynajmniej widzi , ze czlowiek się angazuje
    :o)
    >
    > Nie róbcie łaski z tego , ze czegoś chca was nauczyc


    a jesli jest to szkolenie z BHP
    niejako obowiazkowe, ale w sobote???

    xyloo



  • 8. Data: 2003-06-16 18:37:07
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    >
    > a jesli jest to szkolenie z BHP
    > niejako obowiazkowe, ale w sobote???

    Trzeba odbyc. Wspolczuje, jesli koliduje z jakimis zajeciami dodatkowymi.
    Skonczyly sie czasy dlugich szkolen w godzinach pracy.

    Jesli bedzie szkolenie na poziomi, to mozesz nauczyc sie naprawde wielu
    ciekawych rzeczy, zwlaszcza na przykladach.

    Ja dotad pamietam przyklad z takiego szkolenia
    (trzydniowego-wyjazdowego-budzet) o zawale polaczonym z zejsciem smiertelnym
    pracownika fizycznego w ostatnim dniu waznosci badan okresowych.


    pzdr
    Krzysztof
    > xyloo
    >
    >



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2003-06-20 02:46:48
    Temat: Re: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "kuku" <k...@g...pl>


    cut pierdoly i wycieczki osobiste.... odniose sie tylko do kawalka ponizej :
    -------------------
    I nikt mi nie będzie wypominał, że specjalnie szukam szkoleń w soboty i
    niedziele, by nie zawalać czasu pracy ... czasu poświęconego na zarabianie
    pieniędzy ............. i nikt mi nie będzie wypominał, że pracuję po 16 -
    18 godzin na dobę
    a miałem dopiero w tym roku dwie wolne niedziele ........... prawda, że moge
    czuć się pokrzywdzony ...... zważywszy, że jak wezmę swój przychód i
    podziele przez czas mojej pracy ............... to nie są to zarobki
    oscylujące w granicach zarobków prezesa General Electric ...... ale nie
    narzekam ...... wiem, że muszę to przetrwać.
    ------------------------
    Ja koledze nie wypominam. ja koledze gratuluje sily woli i samozaparcia,
    jeszcze pewnie kolega rozbuduje firme do poziomow GE. I bardzo dobrze!!!
    TYLKO: jak sie robi na swoim to sie robi ile wlezie bo sie z tego cos ma.
    Tymczasem jak sie jest pracownikiem, to ja przepraszam bardzo, ale czemu JA
    mam zasuwac na nowy wozek prezesa kosztem mojego czasu wolnego? Tylko
    dlatego ze mnie jeszcze laskawie nie wyje... z roboty bo na moje miejsce
    czeka ilus innych? Mnie za nadgodziny nie chce szefostwo placic, ale chetnie
    kazaloby mi robic chocby i po 200 godizn w tygodniu. A ja swinia nie
    chce.... Coz, to jest zwykly konflikt interesow, panie kolego - kapitalisto
    krwiozerczy :). Wasc robiac w swej firmie robisz na siebie, a twoj robol
    robi na ciebie. I ciezko oczekiwac zeby robil za patriotyczno polityczna
    pogadanke Prezesa wyglaszana co rano na odprawie przed bojem o lepsze jutro
    Firmy......


    >
    > i na koniec ..................
    > Szanowny Kolego ......... ja jako pracodawca przyjmuję, lub szukam, do
    pracy
    > pracownika o określonych kwalifikacjach ........... przedszkole, szkołę
    > średnią, studia i szkolenia specjalistyczne to pracownik ma już mieć ....
    > jak zgłasza się do mnie z propozycją zatrudnienia ..............

    Nikt tu nie mowi o szkoleniu zielonego z ulicy, mowimy o tym ze masz robola
    i chcesz zeby on dodatkowo czegos sie naumial.
    Widzi kolega, oczywiste jest ze inzynier elektronik nie bedize ordynatorem
    szpitala, a lekarz kardiolog nie bedzie sie zajmowal reanimacja centrali
    telefonicznej ktora raczyla wpasc w stan zawalowy i odmawia zestawiania
    polaczen. Ale na studiach czy w szkole nie wszystkiego mozna sie nauczyc,
    czasem trzeba sie doszkolic, ja moze otworze oczy szanownemu koledze i
    powiem, ze w dobrego pracownika sie inwestuje coby przynosil dochody, czasem
    przeszkolenie go w tym czego jeszcze nie zna da lepsze wfekty niz wyj... go
    bo nie chce przyjsc sie szkolic w weekendy. Zadowolony robol to wydajny
    robol!!!! I jeszcze przypomne ze zgodnie z zapisami kodeksu pracy pracownik
    do pracy ma sie stawiac wypoczety by odpowiednio wykonywac obowiazki. A jak
    sie chce zeby siedzial w firmie w weekendy to mu sie za to placi badz daje
    wolne w tym samym wymiarze.
    Tak glosi kodeks pracy ktory by szanowni kapitalisci krwiozerczy najchetniej
    do klopa i sru!!! A nas zagonili do roboty jak w epoce wielkich przemian
    gospodarczych, po 14 godzin! Za miske ryzu!! I niech jeszcze sie ciesza ze
    moga pracowac, bo na ich miejsce pod brama czeka dluga kolejka....
    To jednak Tobie Prezesie sie poj... czasy.


    > Nie wyobrażasz sobie, kurdelebele, Kolego abym przyjął Ciebie do pracy na
    > stanowisko ordynatora oddziału kardiologicznego ...... a potem wysłał na
    > studia medyczne i kazał robić wszystkie wymagane uprawnienia :)))))))).
    > Nie zatrudnię Ciebie na basenie kąpielowym na stanowisku ratownika
    wodnego,
    > jeśli nie masz ukończonego kursu i odpowiednich staży ...............
    > Mogę to zrobić, czyli szkolić, ...... jeśli nie mam możliwości takiego
    > kandydata pozyskać metodą przyjęcia do pracy.
    > Dochodzę więc do wniosku, że jednak nikomu ...... przynajmniej z
    pracodawców
    > się nie pier...i w głowach. :))))))))))))). Co do pracowników to się nie
    > wypowiadam :))))))))))
    >

    Nie wyobrazam sobie, bynajmniej, ale nie wiem czy sobie Ty jestes sobie w
    stanie wyobrazic, ze taki ordynator sie tez szkoli, i jezdzi na seminaria i
    czasem, o zgrozo! jedzie az za granice aby sie nauczyc czegos nowego w
    technikach operacji na sercu. I UWAGA ( kapitalisci o slabych sercach prosze
    nie czytac!!) JESZCZE MU ZA TO PLACA! nawet mu diety wyplacaja za granica
    coby mogl sie w hotelu a nie pod mostem zatrzymac..... Bo nie zawsze da sie
    wymienic ordynatora na nowego aby zaoszczedzic na kosztach
    przeszkolenia.....

    > pozdrawiam
    > fart
    >
    >

    Za towarzysza - ja pozdrawiam bez brzydkich zapachow......
    m



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2003-07-07 13:25:55
    Temat: Odp: Szkolenie w dzien wolny od pracy
    Od: "Andrzej Olszewski" <d...@w...pl>

    az milo sie to czyta ;)
    Pozdrowienia dla farta ;)
    Andrzej.

    Użytkownik fart <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bcihnq$fo3$...@n...onet.pl...
    >
    > > a ja mam wrazenie ze to nie ludziom sie popier... tylko firmom, ja
    > niesmialo
    > > pragne przypomniec ze nie zyjemy po to by pracowac ale pracujemy po to
    by
    > > miec za co zyc.
    >
    > Noooo kudebalanc, coś się epoki Szanownemu Towarzyszowi popylili
    > :)))))))))))))))))))))
    > Zanim przejdziemy w tym tzw. kapitalizmie drapieżnym okres błędów i
    wypaczeń
    > to jeszcze Szanowny Kolega się podziwi troszeczkę .............
    >
    > >I tylko to ze w polsce jest sytuacja taka jaka jest sprawia
    > > ze pracownik zamyka buzie na klodke i idze w sobote na szkolenia
    zamiast,
    > > powiedzmy, na piwo, na rower czy co tam lubi w ramach wolnego czasu
    robic.
    > > dodam jeszcze ze pracuje w pewnej dziwnej firmie gdzie musze sie sam
    uczyc
    > > zeby nie wyleciec i nauka w pracy ( i poza praca ) zajmuje mi wiele
    godzin
    > > dziennie, rownolegle z praca. taka jest codziennosc, ale gdy mialem
    > > szkolenia za granica, w firmie dla ktorej pracujemy jako najemna sila
    > > robocza, to szkolenia odbywaly sie w czasie pracy, nie w weekendy,
    >
    > i KUNAMOLE !!!!!!!! proszę mi tutaj nie wyjeżdzać z zagranicą .......
    > Szanowny Kolego, pragnę zauważyć w ciemno, że kraj w którym Kolega był na
    > szkoleniu to był kraj, który od dobrych 150 lat budował kapitalizm i
    > prawdopodobnie nikt mu w tym nie przeszkadzał a prawdopodobnie pomagał
    > ............... a Koledze ckni się do tego co oni mają u nasssssss
    ?????????
    > W tej chwili ???????.... a zbudować nie łaska ..
    > Ja tutaj widze wyraźnie postawę obywatelską w stylu .....
    DAJCIE!!!!........
    > NALEŻY MI SIĘ !!!! ale to postawa kumunizma .... już minęła.
    >
    > My i tak robimy szybkie kroki do przodu .. nie wiadomo tylko czy w dobrym
    > kierunku ....... ale chcieliśmy tego i mamy ........... Mało tego !!!!!!
    my
    > wiedzieliśmy, na co się porywamy rzucając kumunizm.
    > Proponuję nie narzekać .... tylko pracować ..... lub szukać pracy i się
    nie
    > poddawać .
    > NIE PODDAWAĆ SIĘ !!!!!
    > a JAK SIĘ NIE PODOBA BYĆ PRACOWNIKIEM ............ TO ZAWSZE MOŻNA
    ROZPOCZĄĆ
    > DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ ..........
    > I nikt mi nie będzie wypominał, że specjalnie szukam szkoleń w soboty i
    > niedziele, by nie zawalać czasu pracy ... czasu poświęconego na zarabianie
    > pieniędzy ............. i nikt mi nie będzie wypominał, że pracuję po 16 -
    > 18 godzin na dobę
    > a miałem dopiero w tym roku dwie wolne niedziele ........... prawda, że
    moge
    > czuć się pokrzywdzony ...... zważywszy, że jak wezmę swój przychód i
    > podziele przez czas mojej pracy ............... to nie są to zarobki
    > oscylujące w granicach zarobków prezesa General Electric ...... ale nie
    > narzekam ...... wiem, że muszę to przetrwać.
    >
    > > tylko u nas orze sie robolami ile wlezie, bo jest bezrobocie i na
    miejsce
    > kazdego
    > > kto zrezygnuje, zdechnie z przepracowania badz zeswiruje, czeka
    > > kilkudziesieciu innych.
    > > mamy wielki kryzys, prawie jak za oceanem w latach dwudziestych zeszlego
    > > wieku.
    >
    > Chciałbym .... aby historia kołem się toczyła, chociaż nie do końca ......
    > bo jeśli aalogia do kryzysu lat dwudziestych ... to pytam ... a gdzie są
    dwa
    > mocarstwa, które będą ze sobą walczyć ??? :((((
    >
    > i na koniec ..................
    > Szanowny Kolego ......... ja jako pracodawca przyjmuję, lub szukam, do
    pracy
    > pracownika o określonych kwalifikacjach ........... przedszkole, szkołę
    > średnią, studia i szkolenia specjalistyczne to pracownik ma już mieć ....
    > jak zgłasza się do mnie z propozycją zatrudnienia ..............
    > Nie wyobrażasz sobie, kurdelebele, Kolego abym przyjął Ciebie do pracy na
    > stanowisko ordynatora oddziału kardiologicznego ...... a potem wysłał na
    > studia medyczne i kazał robić wszystkie wymagane uprawnienia :)))))))).
    > Nie zatrudnię Ciebie na basenie kąpielowym na stanowisku ratownika
    wodnego,
    > jeśli nie masz ukończonego kursu i odpowiednich staży ...............
    > Mogę to zrobić, czyli szkolić, ...... jeśli nie mam możliwości takiego
    > kandydata pozyskać metodą przyjęcia do pracy.
    > Dochodzę więc do wniosku, że jednak nikomu ...... przynajmniej z
    pracodawców
    > się nie pier...i w głowach. :))))))))))))). Co do pracowników to się nie
    > wypowiadam :))))))))))
    >
    > pozdrawiam
    > fart
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1