eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Kuriozum czy norma?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 11. Data: 2009-11-30 22:01:03
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hf1epv$7vs$1@news.onet.pl...
    > jacem pisze:
    >> Po prostu, z ogłoszenia jasno wynika, że 'pracodawca' pragnie uniknąć
    >> kosztów i obowiązków związanych z zatrudnieniem pracownika, natomiast
    >> miałby oczekiwania jak od osoby zatrudnionej na podst. umowy o pracę.
    > Dzięki czemu:

    > 1/ stać go w ogóle na pracownika

    Nie stać go na pracownika, dlatego szuka podwykonawcy.
    I wszystko ok. Ale niech nie ściemnia, bo to naiwne.


    > 2/ może mu (do ręki) zapłacić więcej.


    Raczej wątpliwe.




  • 12. Data: 2009-11-30 23:37:28
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hf1c0f$9r5$1@atlantis.news.neostrada.pl jacem
    <j...@1...pl> pisze:

    >> chodzi Ci o to, że PRACOWNIKiem może być tylko osoba zatrudniona na UoP i
    >> z tego wyciągasz błędny wniosek, że PRACOWAĆ można wyłącznie na UoP. A to
    >> już nieprawda. Można pracować na umowę zlecenie, można pracować w kuchni
    >> w domu i zarówno w potocznej i prawnej definicji PRACY nie będzie
    > no właśnie, jak wyżej.
    > Ale czy stolarz, któremu zlecisz np wykonanie schodów w swoim domu, a on
    > wystawi tobie fakturę, będziesz miał prawo nazwać swoim pracownikiem?
    Liwiusz jest maniakiem.
    Ukuł sobie z jakichś sobie znanych przyczyn teoryjkę, nawet nie sprawdza,
    czy ona ma ręce i nogi tylko ją obsesyjnie lansuje.
    Dodatkowo ma jakieś odchyły - wiecznie coś mu się z socjalizmem kojarzy, a
    nawet nie zna pełnego znaczenia tego terminu.
    Wolno mu.
    Wg niego pracownikl to ten, kto wykonuje pracę, obojętne czy w ramach
    stosunku pracym, czy umowy cywilno-prawnej, czy prowadząc działalność
    gospodarczą. Nie zdziwi mnie gdy osoby wykonujące pracę we własnym ogródku
    też nazwie pracownikami.
    Kim jest pracownik? Pełno o tym:
    http://42.pl/u/1VWu
    (http://poradnik.ngo.pl/x/492078%3bjsessionid=AAC8C7
    C47D5FEF6F10B7C4D3811C7D42)
    http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,79441,4525676.ht
    ml
    http://www.koscierzyna.gda.pl/599,artykul.html

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2009-11-30 23:44:59
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:


    > Wg niego pracownikl to ten, kto wykonuje pracę, obojętne czy w ramach
    > stosunku pracym, czy umowy cywilno-prawnej, czy prowadząc działalność
    > gospodarczą.


    Nieprawda, nie kłam.

    --
    Liwiusz


  • 14. Data: 2009-11-30 23:54:10
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hf1le1$pu2$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Wg niego pracownikl to ten, kto wykonuje pracę, obojętne czy w ramach
    >> stosunku pracym, czy umowy cywilno-prawnej, czy prowadząc działalność
    >> gospodarczą.
    > Nieprawda, nie kłam.
    Dziwne.
    Przypomniał mi się w kontekście taki kawał z siwą brodą:
    Facet do przedstawicielki najstarszego zawodu - ty stara ladacznico!
    Tylko nie stara, tylko nie stara!

    --
    Jotte


  • 15. Data: 2009-12-01 00:01:45
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hf18rv$n6v$1@nemesis.news.neostrada.pl jacem
    <j...@1...pl> pisze:

    >> To tak zwane "prawo pracy" jest nienienormalne a nie wszelkie rozpaczliwe
    >> sposoby poradzenia sobie z absurdalnymi problemami, które ono stwarza.
    > Być może tak jest.
    Pewnie.
    Tak samo jak płyta CD na lusterku w aucie dla oszukania radarów, bo prawo
    drogowe jest nienormalne i stwarza absurdalne problemy. Albo liść
    przyklejony do tablicy rejestracyjnej oraz nalepka z nr. rej. na szybie
    akurat pod wycieraczką. I setki innych metod stosowanych do obejścia
    nienormalnych praw.
    Tylko które są nienormalne?
    No przecież andreas nam powie!! ;))

    --
    Jotte


  • 16. Data: 2009-12-01 04:21:38
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: mihau <m...@g...com>

    On Nov 30, 7:31 pm, "jacem" <j...@1...pl> wrote:

    > 1. "Rozliczenie fakturą" - a przecież jak sugerują, ogłoszenie dotyczy
    > pracy!

    Skandal. Przecież wiadomo, że ci wszyscy drobni przedsiębiorcy to
    krętacze, pasożyty i lenie. Aż wstyd postawić obok siebie słowa
    "faktura" i "praca"!

    ;)

    --
    mihau


  • 17. Data: 2009-12-01 04:54:38
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "andreas" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:hf1mbt$fl3$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:hf18rv$n6v$1@nemesis.news.neostrada.pl jacem
    > Tylko które są nienormalne?
    > No przecież andreas nam powie!! ;))

    To proste łotsonie. Nienormalne są te, których nie chce zarówno "szkodzący" jak
    i "poszkodowany", i które tylko ich dwóch dotyczą.



    --
    andreas


  • 18. Data: 2009-12-01 07:06:14
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:hf1le1$pu2$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>> Wg niego pracownikl to ten, kto wykonuje pracę, obojętne czy w ramach
    >>> stosunku pracym, czy umowy cywilno-prawnej, czy prowadząc działalność
    >>> gospodarczą.
    >> Nieprawda, nie kłam.
    > Dziwne.
    > Przypomniał mi się w kontekście taki kawał z siwą brodą:
    > Facet do przedstawicielki najstarszego zawodu - ty stara ladacznico!
    > Tylko nie stara, tylko nie stara!


    Dla tych, co nie rozumieją, wyjaśniam jeszcze raz:

    - uznaję, że wg KP pracownikiem może być tylko osoba zatrudniona na
    umowę o pracę i terminu w tym znaczeniu staram się używać na tej grupie
    oraz pl.soc.prawo
    - jednocześnie uznaję, że wedle słownikowej definicji pracownika (czyli
    możliwej do zastosowania w mowie potocznej) pracownikiem może być
    również osoba niemająca UoP.
    - jednak sprzeciwiam się twierdzeniu (przedstawionemu choćby w tym
    wątku), że PRACA oznacza wykonywanie wyłącznie czegoś na UoP - nie ma to
    podstaw ani prawnych, ani słownikowych


    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2009-12-01 08:08:42
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:3a2fc107-4468-4478-844d-0381cf6c3bde@p8g2000yqb
    .googlegroups.com...
    > On Nov 30, 7:31 pm, "jacem" <j...@1...pl> wrote:
    >> 1. "Rozliczenie fakturą" - a przecież jak sugerują, ogłoszenie
    >> dotyczy
    >> pracy!
    > Skandal. Przecież wiadomo, że ci wszyscy drobni przedsiębiorcy to


    Niektórzy, tak.

    > krętacze, pasożyty i lenie. Aż wstyd postawić obok siebie słowa
    > "faktura" i "praca"!

    Nie wstyd.

    Wstyd pisać ofertę, w której oczekuje się od >>pracownika<< rozliczenia
    fakturą vat.
    W ten sposób zniżają się do poziomu szukających 'pracownika poczty
    e-mail'. :)))

    Niech się zdecydują: rybka, albo pipka.

    Ktoś, kto wystawia fakturę za pracę świadczoną na podst. u.c.p., w
    przeciwieństwie do u.o.p., nie ma praw, przywilejów i obowiązków
    wynikających z k.p.

    Dlaczego zamieściłem ten wątek?
    Miałem okazję być zarówno (1)zlecającym, jak i (2)zainteresowanym
    wykonaniem zlecenia.

    ad.1. Do głowy mi nie przyszło, żeby 'ubrać' ofertę zlecenia w ofertę
    pracy.

    ad.2. Podczas rozmowy zleceniodawca próbował nakierować rozmowę na tory
    'pracodawca-pracownik', więc straciłem orientację i zapytałem: "Etat czy
    zlecenie?, bo nie wiem jak mam z panem negocjować".
    Ze zrozumiałych względów umowa nie doszła do skutku, bo gościu miał
    wymagania jak w stosunku pracy (meldowanie się w g. 8-16 w jego
    siedzibie, stosunki służbowe...itd).
    Został wyśmiany.



  • 20. Data: 2009-12-01 08:15:16
    Temat: Re: Kuriozum czy norma?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    jacem pisze:


    > ad.2. Podczas rozmowy zleceniodawca próbował nakierować rozmowę na tory
    > 'pracodawca-pracownik', więc straciłem orientację i zapytałem: "Etat czy
    > zlecenie?, bo nie wiem jak mam z panem negocjować".
    > Ze zrozumiałych względów umowa nie doszła do skutku, bo gościu miał
    > wymagania jak w stosunku pracy (meldowanie się w g. 8-16 w jego
    > siedzibie, stosunki służbowe...itd).
    > Został wyśmiany.

    Czy cinkciarzy handlujących dolarami za PRLu też byś tak wyśmiał? Bo
    "ustawa zabrania"?


    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1