eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak spławić nieroba › Jak spławić nieroba
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Ryszard Ochudzki" <r...@N...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Jak spławić nieroba
    Date: Wed, 31 Mar 2004 22:03:13 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 39
    Message-ID: <c4f862$ftl$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.25.96.170
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1080763395 16309 213.25.96.170 (31 Mar 2004 20:03:15 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Mar 2004 20:03:15 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-User: ryszard_ochudzki
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:112589
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam na grupie.
    Jestem stałym czytelnikiem, ale dopiero dzisiaj postanowiłem zabrać po
    raz pierwszy głos....

    Sprawa jest następująca:

    W firmie, w której pracuję jedno ze stanowisk menedżerskich (product
    manager) zajmuje starszy pan (były prezes Zarządu spółki, piastuje
    stanowsiko znacznie niższe od dotychczasowego i pozostały mu nawyki z
    czasów, kiedy miał decydujacy wpływ na sprawy firmy). Niestety jego
    doświadczenie i wiedza nijak nie pokrywa się z aktualnym zakresem jego
    obowiązków. Mówiąc wprost - gość partaczy wszystko co może. Będąc
    pracownikiem działu ściśle współpracującego z nim obserwuję na co
    dzień przejawy jego niekompetencji. Dobrze wykonane zadania naszego
    działu są niszczone przez jego chybione decyzje. Kiedy spóźniamy się z
    wykonaniem jakiegoś zadania narzuconego przez obecny Zarząd gość
    tłumaczy wszystkie opóżnienia opieszałością naszego działu. Nie mówi
    może tego wprost, ale daje jasno do zrozumienia kto jest winny
    opóźnień...
    Nasze zdenerwowanie potęguje fakt, że gość sprawia wrażenie bardzo
    zapracowanego i wręcz niezbędnego dla firmy, a poza tym potrafi
    niepokoić nas swoimi ciągłymi telefonami, z których nic nie wynika
    oprócz straty czasu. Podczas tych rozmów nie daje rozmówcy dojść do
    słowa czy wyrażenia własnego zdania, przerywając w pół zdania. Powoli
    tracimy cierpliwość a wiemy, że jego pozycja w firmie jest na tyle
    mocna, że nic mu nie można zrobić.

    Czy widzicie jakieś rozwiązanie przedstawionej sytuacji? Boję się, że
    w niedługim czasie zostaniemy wezwani na dywanik Zarządu za
    nierzetelne wywiązywanie się ze swoich obowiązków, bo gość politykiem
    jest dobrym i ma chyba jakieś solidne umocowania, bo Zarząd ma do
    niego zaufanie....


    --
    Pozdrawiam
    Ryszard Ochudzki
    odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1