KaMil napisał(a):
> Zbyszek Tuznik <z...@p...onet.pl> napisal(a):
>
> >No to sorry, ale jesli pracownik nie chce isc do sadu, zeby sprostowac
> >_takie_ swiadectwo pracy
> Nie jest tak, ze "nie chce", tylko nie chcialby, bo nie jest to mile.
> Na pewno zrobi to gdy nie bedzie wyboru.
> Na razie musi napisac zadanie sprostowania do pracodawcy.

a zdajesz sobie sprawe z biegu terminow?

Ze po uplywie tygodnia (ztcw dwoch przy dyscyplinarce) od otrzymania
swiadectwa pracy masz zamknieta droge sadowa - sad pracy odrzuci pozew
o zmiane swiadectwa pracy z powodow formalnych (przekroczenia terminu
odwolania).

--

glos

do góry

"glosnetu" <g...@p...onet.pl> napisal(a):

>Ze po uplywie tygodnia (ztcw dwoch przy dyscyplinarce) od otrzymania
>swiadectwa pracy masz zamknieta droge sadowa - sad pracy odrzuci pozew
>o zmiane swiadectwa pracy z powodow formalnych (przekroczenia terminu
>odwolania).
Jest 7 dni na odwołanie do pracodawcy i kolejne 7 dni do sadu, ale po
otrzymaniu odmowy sprostowania swiadectwa (dyscyplinarka nie ma tu
znaczenia, chyba, terminy sa takie same).
--
KaMil

do góry

KaMil napisa?(a):
> Zbyszek Tuznik <z...@p...onet.pl> napisal(a):

> Na razie musi napisac zadanie sprostowania do pracodawcy.

Tu sie zgadzamy.

> Chcialbym tez poukladac sobie jaki jest faktyczny stan prawny.
> Jest swiadectwo, ale brak rozwiazania umowy. Skoro tak, to:
> - jest nadal pracownikiem czy nie ?

Hmm, o ile dobrze sytuacje rozumiem... Zadna ze stron nie jest
zainteresowana przedluzeniem stosunku pracy. Przy czym pracodawca
najwyrazniej uwaza, ze umowe rozwiazal. Trzeba by sprawdzic u kogos
madrzejszego ode mnie, czy nie zachowanie formy pisemniej przy
oswiadczeniu o rozwiazaniu umowy o prace z automatu oznacza niewaznosc
tegoz. A nawet jesli - pracodawca zawsze moze powiedziec w sadzie, ze
wyslal wypowiedzenie razem ze swiadectwem, a potwierdzenie nadania
owegoz ma - bo przesylka byla polecona i odbior pokwitowany tak?
No to tlumacz sie teraz, zes nie wielblad.
W kazdym razie - gdybym to ja byl na miejscu twojego kolegi, czyli na
tej pracy nie zalezaloby mi tak czy owak, a nawet przeciwnie :)

- I NIE JEST TO PORADA PRAWNA ANI ANALIZA (a tylko moje luzne
przemyslenia do zastosowania, lub nie, na wlasne czyli twego kolegi ryzyko -

to odpuscilbym sobie wojne o to kto komu pierwszy wypowiedzial, albo i
nie, umowe o prace, a skupilbym sie na tresci swiadectwa.

> - jak sprostowac rozwiazanie umowy bez wypowiedzenia, skoro go nie
> bylo (jaki zapis nt rozwiazania umowy ma byc w swiadectwie? [Nie
> rozwiazano, rozwiazano inaczej? Jak?])

Poza rozwiazaniem

1. bez wypowiedzenia z przyczyn lezacych po stronie pracownika sa jeszcze:

2. rozwiazanie bez wypowiedzenia przez pracownika z przyczyn lezacych po
stronie pracodawcy (nieterminowa wyplata wynagrodzenia) - ale na
umieszczenie tego na swiadectwie chyba szef nie pojdzie - przynajmniej
bez sadu.

3. rozwiazanie za porozumieniem stron,
4 wypowiedzenie przez pracodawce,
5. wypowiedzenie przez pracownika,

Nie wiem na ile to twojego kolege interesuje, ale w rozwiazania 1,3 i 5
wiaza sie rowniez z czasowym pozbawieniem prawa do zasilku dla bezrobotnych.

I to juz wszystko co mam do powiedzenia w tej kwestii.

pozdrawiam

Zbyszek

do góry

Zbyszek Tuznik <z...@p...onet.pl> napisal(a):

> Przy czym pracodawca najwyrazniej uwaza, ze umowe rozwiazal.
Na porozumienie stron (wielokrotne ustne prosby) nie zgodzil sie.

>wyslal wypowiedzenie razem ze swiadectwem,
Tyle, ze wypowiedzenie (data) byloby skuteczne o ile pracownik mogl
sie z nim zapoznac, a data wypowiedzenia (na swiadectwie) jest na
jeden dzien przed wyslaniem listu.

>W kazdym razie - gdybym to ja byl na miejscu twojego kolegi, czyli na
>tej pracy nie zalezaloby mi tak czy owak, a nawet przeciwnie :)
I tak jest. Od poniedzialku (3 lipca) pracuje w innej firmie.

> to odpuscilbym sobie wojne o to kto komu pierwszy wypowiedzial, albo i
>nie, umowe o prace, a skupilbym sie na tresci swiadectwa.
A chcialbys miec na swiadectwie, ze wywali cie dyscyplinarnie?
Chyba nie i o to tylko idzie = zaplate pensji za cerwiec i ewwiwalent
za urlop.

>Nie wiem na ile to twojego kolege interesuje, ale w rozwiazania 1,3 i 5
Interesuje go kazde, procz dyscyplinarnego, bo niczym nie zawinil
procz 'nachodzenia' pracodawce, aby wyplacil pensje.

>wiaza sie rowniez z czasowym pozbawieniem prawa do zasilku dla bezrobotnych.
Nie idzie na zasilek.
--
KaMil

do góry

KaMil napisa?(a):

>> to odpuscilbym sobie wojne o to kto komu pierwszy wypowiedzial, albo i
>> nie, umowe o prace, a skupilbym sie na tresci swiadectwa.
^^^^^^^^^^^^^^

> A chcialbys miec na swiadectwie, ze wywali cie dyscyplinarnie?

Co w powyzszym zdaniu (moim) (albo w dowolnej mojej wypowiedzi w watku,
bylo dla ciebie na tyle niezrozumiale, ze zaczales miec watpliwosci jw.?
Pytam, bo "umiejetnosci komunikacyjne" (wlasne) uwazam za bardzo istotne
i jesli jest okazja do ich poprawienia to jak najbardziej chce z niej
skorzystac.

pozdrawiam

Zbyszek

do góry