eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaWynagrodzenia › Wynagrodzenia w sektorze publicznym i prywatnym. Jak wypada porównanie?

Wynagrodzenia w sektorze publicznym i prywatnym. Jak wypada porównanie?

2018-07-14 00:22

Wynagrodzenia w sektorze publicznym i prywatnym. Jak wypada porównanie?

Wyższe zarobki w sektorze publicznym czy prywatnym? © portfel_169203675_lisssbetha - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (11)

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. „Ależ bym przytulił ciepły stołek w jakimś urzędzie…” - pomyślał pan Jurek, pracujący w logistyce. „Od 8 lat nie widziałem podwyżki!” – żachnęła się pani Aneta, pracująca w Urzędzie Gminy. Pracownicy sektora publicznego i prywatnego prześcigają się w wymienianiu zalet pracy…w tym drugim. Postanowiliśmy zatem sprawdzić jak ta sytuacja wygląda pod kątem wynagrodzeń.

Przeczytaj także: Wynagrodzenia w sektorze publicznym i prywatnym 2014

Na wstępie zaznaczmy, że wszystkie analizy, zawarte w tym artykule, są oparte o dane GUS. A konkretnie o opracowania „Struktura wynagrodzeń według zawodów” z różnych lat. Raporty te ukazują się co dwa lata, w związku z czym najświeższe dane pochodzą z października 2016 roku. Opierają się na danych z gospodarki narodowej, ale jedynie z podmiotów gospodarczych zatrudniających więcej niż 9 osób.

Sektor publiczny rozumiemy za GUSem jako: „ogół podmiotów gospodarki narodowej grupujących własność państwową (Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych), własność jednostek samorządu terytorialnego lub samorządowych osób prawnych oraz "własność mieszaną" z przewagą kapitału (mienia) podmiotów sektora publicznego”. Czyli wszystkie spółki i instytucje, gdzie Skarb Państwa posiada ponad 50% udziałów.

W analizach skorzystaliśmy z podziału na 9 wielkich grup zawodów zgodnie z KZiS:
  1. przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy,
  2. specjaliści,
  3. technicy i inny średni personel,
  4. pracownicy biurowi,
  5. pracownicy usług osobistych i sprzedawcy,
  6. rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy,
  7. robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy,
  8. operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń,
  9. pracownicy wykonujący prace proste.

Ponieważ nazwy te są dość długie, w większości wykresów i tabel posługujemy się numerami przypisanymi do każdej z grup. Na początek przyjrzyjmy się ogólnej charakterystyce naszej bazy pracowników. W raporcie za październik 2016 roku uwzględniono 8 206,6 tys. pracujących w gospodarce narodowej. Największą grupę zatrudnionych stanowili specjaliści (ponad 2 mln osób). Dwie kolejne największe grupy to robotnicy (ponad 1,1 mln) oraz operatorzy i monterzy (ponad 1 mln).

fot. mat. prasowe

Zatrudnieni w gospodarce narodowej w październiku 2016 roku

Zestawienie dla podmiotów gospodarczych zatrudniających więcej niż 9 pracowników.


Przyjrzyjmy się teraz podziałowi grupy na sektor publiczny i prywatny. W tym pierwszym pracowało ponad 2,5 mln osób, a w tym drugim ponad 5,6 mln osób. Widać też zdecydowaną różnicę w strukturach obu grup. W sektorze publicznym niemal co drugi pracownik był specjalistą (grupa nr 2). Z kolei w sektorze prywatnym specjaliści stanowili drugą największą grupę zawodową (z udziałem 16,3%). Najwięcej pracowników należało do grupy 7 (18,5%), czyli robotników przemysłowych i rzemieślników.

fot. mat. prasowe

Zatrudnieni w sektorach publicznym i prywatnym w październiku 2016 roku

W sektorze publicznym pracowało ponad 2,5 mln. osób, a w prywatnym ponad 5,6 mln. osób.


Od 2006 roku struktura zatrudnienia uległa zmianom. Zwiększeniu uległ udział grup 1, 2, 5 i 8 (przy czym udział grupy 8. spadł w sektorze publicznym). Udział grupy 6 pozostał bez zmian. Udział wszystkich pozostałych grup spadł (przy czym udział grupy 4 w sektorze publicznym pozostał bez zmian).Oznacza to, że w ujęciu strukturalnym najwięcej przybyło nam pracowników usług osobistych i sprzedawców (2,8 p.p.), specjalistów (2,4 p.p) i kadry kierowniczej (1,6 p.p.). Natomiast największy ubytek zanotowaliśmy w przypadku robotników przemysłowych i rzemieślników (2,8 p.p.) i pracowników wykonujących prace proste (2,3 p.p.).

W ujęciu ogólnym liczba osób ujętych w analizie wzrosła o ponad 1 milion (z 7,17 mln do 8,21 mln). Jednak w sektorze publicznym spadła z 2,92 mln do 2,58 mln. Z kolei w sektorze prywatnym wzrosła z 4,24 mln w 2006 roku do 5,63 mln w 2016 roku.

fot. mat. prasowe

Udział wielkich grup zawodów w strukturze zatrudnienia w 2006 i 2016 roku

W ujęciu ogólnym liczba osób ujętych w analizie wzrosła o ponad 1 milion (z 7,17 mln do 8,21 mln).


Wynagrodzenia


Skoro już wiemy jak kształtowała się struktura zatrudnienia w Polsce w ostatnich latach, przejdźmy do wynagrodzeń. Przyjmijmy rok 2006 jako bazowy. Na wykresie 1. widzimy jak rosły średnie wynagrodzenia nominalne od 2006 do 2016 roku. W ujęciu względnym płace w sektorze prywatnym wzrosły przez te 10 lat o 57%, natomiast w publicznym o 49%. Jednak obraz ten zmieni się, kiedy zaczniemy porównywać wartości bezwzględne.

fot. mat. prasowe

Dynamika średnich wynagrodzeń w sektorach publicznym i prywatnym w latach 2006-2016

Na wykresie 1. widzimy jak rosły średnie wynagrodzenia nominalne od 2006 do 2016 roku.


Sektor publiczny startował w 2006 roku z wyższego pułapu niż prywatny. Różnica w średnich płacach między sektorami wynosiła wtedy 364 PLN. Możemy też powiedzieć, że średnio w sektorze publicznym zarabiało się wtedy o 14,5% więcej niż w prywatnym. W 2016 roku różnica ta zmalała do 318 PLN, czyli w sektorze publicznym zarabiało się o 7,5% więcej niż w prywatnym. Widzimy zatem, że zarówno różnice bezwzględne jak i względne między sektorami zmalały na przestrzeni analizowanej dekady. Czy oznacza to jednak, że w sektorze publicznym zarabia się lepiej niż w prywatnym (albo na odwrót)? Odpowiedź jest banalnie prosta: to zależy.

fot. mat. prasowe

Średnie wynagrodzenia w sektorach publicznym i prywatnym w latach 2006-2016

Sektor publiczny startował w 2006 roku z wyższego pułapu niż prywatny. Różnica w średnich płacach między sektorami wynosiła wtedy 364 PLN.


Wiemy, że pomimo zmniejszającej się różnicy pomiędzy sektorami publicznym i prywatnym, w tym pierwszym średnie wynagrodzenie jest większe. Wróćmy jednak do wyróżnionych wcześniej wielkich grup zawodów (tabela 4). Okazuje się, że pierwsze trzy grupy zarabiają średnio więcej w sektorze prywatnym. Są to jednocześnie trzy grupy z najwyższymi średnimi zarobkami. Na korzyść sektora prywatnego wypada również porównanie wynagrodzeń pracowników wykonujących prace proste (o 42 PLN brutto).

fot. mat. prasowe

Wynagrodzenia w gospodarce narodowej według wielkich grup zawodów w 2016 roku

Pierwsze trzy grupy zarabiają średnio więcej w sektorze prywatnym.


Na wykresie 3. pokazano o ile procent średnie wynagrodzenie w wielkich grupach zawodów w sektorze publicznym różni się od sektora prywatnego. Wykres należy czytać w następujący sposób. Jeśli słupek wychyla się w lewą stronę, podana wartość pokazuje o ile procent więcej zarabiało się w sektorze prywatnym w danej grupie zawodów. Słupki przechylone w prawo pokazują o ile procent więcej średnio płacił sektor publiczny od prywatnego.

fot. mat. prasowe

Względne różnice w średnich płacach wśród wielkich grup zawodów w sektorze publicznym i prywatnym

Na wykresie 3. pokazano o ile procent średnie wynagrodzenie w wielkich grupach zawodów w sektorze publicznym różni się od sektora prywatnego.


Jeśli zatem w 2016 roku pracowaliście Państwo jako specjaliści lub kierownicy w sektorze prywatnym to średnio zarabialiście o 17-18% więcej niż osoby zatrudnione na podobnych stanowiskach w sektorze publicznym. Z drugiej strony, pracownicy z grup 5 do 8 zatrudnieni w sektorze publicznym zarabiali średnio o 20-40% więcej niż ich koledzy po fachu z sektora prywatnego.

Zgromadzone dane ciągle nie pozwalają nam na wydanie jednoznacznego werdyktu w naszej sprawie. Aby tego dokonać musimy poznać strukturę wynagrodzeń w analizowanych grupach. W naszym wypadku postawimy sobie następujące pytanie: jaki procent pracowników z danej grupy zawodów zarabiał co najwyżej średnią krajową z tego okresu?

Oczywiście nie rozwiąże to wszystkich problemów. Moglibyśmy dywagować nad problemem grup kwintylowych i współczynnika Giniego, jednak wymagałoby to wielu dodatkowych wyjaśnień, na które w tym opracowaniu nie ma już miejsca. Średnie wynagrodzenie stanowi natomiast łatwy do zrozumienia punkt odniesienia.

Kilka słów odnośnie analizowanego wskaźnik, tj. odsetka pracowników zarabiających co najwyżej na poziomie średniego wynagrodzenia. Generalnie, im jest on niższy, tym społeczeństwo jest bardziej egalitarne pod kątem wynagrodzeń. Mówiąc inaczej mniej mamy skrajnych jednostek zawyżających średnią, mniejsze są również różnice społeczne. Teoretycznie wskaźnik ten może przyjmować wartości od 0 do 100%. W praktyce jest to jednak bardzo mało prawdopodobne. Jeśli wskaźnik przyjmie wartość 50%, to średnia będzie równała się medianie, a rozkład będzie równomierny. Połowa pracujących zarabia mniej niż średnia, a połowa więcej. Rozkłady wynagrodzeń charakteryzują się jednak zwykle asymetrią lewostronną. To znaczy, że większość osób będzie raczej pod średnią niż nad. Wynika to z faktu bardzo wyraźnej dolnej granicy wynagrodzenia, jakim jest wynagrodzenie minimalne. Górny limit wynagrodzeń jest w większości przypadków nieograniczony. W związku z tym możemy przyjąć, że jeśli wskaźnik ten dąży do 50% to struktura wynagrodzeń jest raczej płaska. Jeśli dąży do 100% (których nigdy nie osiągnie) to struktura wynagrodzeń jest bardziej stroma.

fot. mat. prasowe

Jaki procent pracowników zarabiał co najwyżej średnią krajową w sektorach publicznym i prywatnym

W ujęciu ogólnym w 2016 roku sektor publiczny wypada lepiej od sektora prywatnego.


W ujęciu ogólnym w 2016 roku sektor publiczny wypada lepiej od sektora prywatnego. W tym pierwszym 57,1% pracowników zarabiało co najwyżej średnią krajową (4 346,76 PLN brutto) miesięcznie. Z kolei w sektorze prywatnym było to aż 70,4%. Taka sytuacja oznacza, że struktura wynagrodzeń sektora publicznego jest bardziej płaska niż w sektorze prywatnym. Innymi słowy, mniej jest osób zarabiających ekstremalnie skrajne wynagrodzenia. Natomiast niemal 43% zatrudnionych zarabiało powyżej średniej krajowej.

W sektorze prywatnym mamy do czynienia ze strukturą bardziej stromą. Jedynie 29,6% osób zarabiało w 2016 roku więcej niż wynosiła średnia krajowa. Wskazuje to na duże rozwarstwienie wynagrodzeń. Innymi słowy istnieje tu pewna grupa osób, których wynagrodzenia są skrajnie wysokie i przez to wpływają na wartość średniej w znaczący sposób.

Nie potępiajmy jednak jednoznacznie sektora prywatnego. Z poprzednich wykresów wiemy, że wykonał on dużą pracę na polu średnich wynagrodzeń. Zbliżył się także do sektora publicznego w kontekście omawianego wskaźnika. W 2006 roku był on o 1,2 p.p. wyższy niż w 2016. Oznacza to niewielkie (ale jednak) spłaszczenie struktury wynagrodzeń. Z kolei wskaźnik ten w sektorze publicznym niemal nie ruszył z miejsca. Zanotowana zmiana (+0,1 p.p.) jest wręcz niekorzystna dla pracujących w nim osób.

Przechodząc do analiz wielkich grup zawodów musimy wziąć pod uwagę nowe kryteria oceny. Naszym punktem odniesienia jest średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej. Każda z analizowanych grup zalicza się do gospodarki narodowej. Nie możemy jednak określać spłaszczenia struktury wynagrodzeń wewnątrz danej grupy tylko na podstawie omawianego wskaźnika. Każda z grup jest inaczej wynagradzana (tabela 4.), w związku z czym to, że 97% pracowników wykonujących prace proste w sektorze publicznym zarabia nie więcej niż wynosi średnia krajowa, nie oznacza że w tej grupie rozkład wynagrodzeń jest stromy. Oznacza to jedynie, że zdecydowana większość tych osób zarabia mniej niż wynosi średnia krajowa. Jednocześnie na podstawie różnic wewnątrzgrupowych między różnymi sektorami możemy określić, czy dani pracownicy lepiej się mają w sektorze publicznym czy prywatnym.

fot. mat. prasowe

Jaki procent pracowników zarabiał co najwyżej średnią krajową w 2016 roku według wielkich grup zawod

Jak wiemy z wykresu 1. przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy zarabiali w 2016 roku w sektorze prywatnym średnio 17% więcej niż w sektorze publicznym. Z drugiej strony, z tabeli 5. wynika, że prawie 30% z nich zarabiało nie więcej niż wynosiła średnia krajowa.


Jak wiemy z wykresu 1. przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy zarabiali w 2016 roku w sektorze prywatnym średnio 17% więcej niż w sektorze publicznym. Z drugiej strony, z tabeli 5. wynika, że prawie 30% z nich zarabiało nie więcej niż wynosiła średnia krajowa. Z kolei w sektorze publicznym takich osób było ok. 10%. O czym to świadczy?

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć urząd pracy.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: