Czesc
Jesli wiem, ze firmie zalezy na tym aby mnie zatrudnic wiem rowniez z
pewnego zrodla , ze moga zaplacic pomiedzy xx-yy. To jak negocjowac
maksymalna kwote? Jakie argumenty sa najskuteczniejsze? Co trafia do
psychiki osob rekrutujacych? Ogolnie to firma juz teraz wykazuje b. duze
zainteresowanie mnie rowniez interesuje ta praca dlatego chcialbym uzyskac
jak najbardziej satysfakcjonujace zarobki.

Jedrzey

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

zdaje się że w temacie uzyłeś bardzo odpowiedniego słowa-wytrychu :)

ale do rzeczy - proponuje ci zacząć od swojej propozycji, jaka uwazasz za dużą i
zbijać argumenty mające na celu urzymanie tej kwoty. podkreslajac co umiesz, co
możesz zrobić, jakie zagadnienia według ciebie będą ważne w tej pracy i na tym
stanowisku i jak w zarysie bedziesz sobie z nimi radził pokażą ciebie jako człowieka
w pełni świadomego przyszłej pracy, a tym samym kompetentnego i odpowiedzialnego.
a profesjonalizm jest w cenie.


--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry

Jedrzey wrote:

> Czesc
> Jesli wiem, ze firmie zalezy na tym aby mnie zatrudnic wiem rowniez z
> pewnego zrodla , ze moga zaplacic pomiedzy xx-yy. To jak negocjowac
> maksymalna kwote?

Zacznij od dużej kwoty :)

Poczytaj: http://negocjacje.zlotemysli.pl/getinfo.php


Pozdrawiam,
Lech

do góry