Jarosław Wiechecki <j...@p...onet.pl> wrote:
> Bzdurzysz. Czeskie koleje są państwowe i przynoszą zyski. Na dodatek
> przewożą więcej osób/towarów niż PKP. Podobnie amerykańskie, ktore od
> ładnych paru lat też przynoszą zyski.To tylko i wyłącznie kwestia
> zarządzania. Akurat konduktor czy dróżnik nie ma na to wpływu. I do
> nich nie miej pretensji.
> BTW: dzisiaj w W-wie spotkała się komisja d/s resturkturyzacji PKP.
> Złożona z: przedstawicieli rządu (Min. Transportu), związków
> zawodowych i kadry zarządzającej. Sami fachowcy z nadania
> politycznego.

Dobrze. Prosze Cie bardzo jesli uwazasz, ze bzdurze podaj zatrudnienie w
stosunku do obslugiwanej sieci.
Oprocz tego mozesz mnie poinformowac, czy w USA i w Czechach majatek kolei
to takze bloki robotnicze, i tereny cholera wie komu potrzbne (bo nie
kolei), oraz czy tamtejsze rodziny kolejarzy nie placa w praktyce za bilety?
Ja ci pomoge z PKP staty grupy PKP 2,7 mld w zeszlym roku
zobowiazania 12 mld
mimo likwidacji polaczen i zmniejszenia zatrudnienia koszty operacyjne w
zeszlym roku nie zmineily sie
Zatrudnienie 143,3 tysiace osob w 2002 .