zasit <z...@w...pl> napisał(a):

> pewnie standardowo wymagaja angielskiego technicznego bieglego dziedzina
> elektrotechnika
> Ja znam malo osob ktore go znaja a jak znaja to nie ma ich w Polsce
>
>
Owszem, angielskiego wymagają, bo sporo pracuje się z Holendrami, ale
słownictwo techniczne szybko się "załapuje" podczas pracy.
Jeśli chodzi o warunki pracy i atmosferę, to zależy do którego zakładu się
trafi (jest tam ich chyba z siedem).
Za czasów mojej tam pracy, Philips stawiał na absolwentów - ściągał ich z
całej Polski, a oni po 2-3 latach się zwalniali z ładnym wpisem w CV.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/