eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.szukanakraków zdesperowana szuka pracy › Re: kraków zdesperowana szuka pracy[długa odpowiedź]
  • Data: 2005-02-19 11:14:56
    Temat: Re: kraków zdesperowana szuka pracy[długa odpowiedź]
    Od: "Kropelka" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cv6pce$ofj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Nie rozumiem, gdzie widzisz tu kpinę?
    > Kropelka

    1600 zł netto w Krakowie proponuje sie wykształconym, ukształtowanym,
    rozsądnym, doświadczonym, mądrym ludziom, a nie ludziom, którzy maja
    tendencję reklamowania sie jako bałaganiarze we wszystkim, a zwłaszcza w
    życiu zawodowym.

    Wojtek

    Wiem, że brak mi wykształcenia. Biologia na byle jakim uniwerytecie (UJ) to
    nie super studia na prestiżowej uczlni gdzie pracodawcy biją się o
    absolwentów. Na swoje usprawiedliwienie mogę napisać,że jeszcze przy
    robieniu specjalizacji w mojej dziedzinie czekały miejsca pracy.Niestety po
    obronie pojawiło się magiczne słowo "blokada etatów". Wylądowałam na
    bezrobociu, wysłali mnie na kurs księgowosci na który sama bym na pewno nie
    poszła (koszt gigant),ale chyba lepsze to niż siedzieć na bezrobociu. Kurs
    obejmował wszelka księgowość m.nin zarządczą, podatki , programy księgowe
    itp.Zakres materiału był naprawdę duży.Na praktyce wyladowałam w
    księgowości, której jak się okazało nie było.Siedziałam na kasie
    (działajacej tak jak dokładnie nie powinna) i prowadziłam sprawy
    kadrowe.(zwolnienia,przyjęcia urlopy,itp.) po praktyce znowu bezrobocie.
    Szukałam pracy nawet jako wolontariusz (bez wynagrodzenia) żeby zdobyć
    praktykę.Znowu bezrobocie bez zasiłku
    Udało mi się załapać na uczelnię ,ale niewiele miało to wspólnego z moim
    wykształceniem. (Coll.Medicum) Robiłam jakieś rysunki, tablice,obsługiwałam
    komputer, czasem ćwiczenia ze studentami lub laboratorium. Niestety bardzo
    mało do roboty i pensja najniższa.Więc jak znalazłam prace,za 1200 zl a nie
    650 to nic dziwnego, ze się zdecydowałam. Miałam pracować jako grafik
    komputerowy, w dynamicznej rozwojowej firmie.... Do przyjęcia były takie
    wymagania, że byłam strasznie dumna, ze mi się udało.Zrobiłam kurs, grafiki
    komputerowej (Całkiem przyjemny-ale nic nowego) dla papierka jakby co.
    Postanowiłam się dokształcić w tej dziedzinie i zapisałam na zaoczne
    studia-informatykę. Niestety jak dowiedziano się o tym w firmie zaczeły się
    szykany, Z rozwojowej firmy gdzie wymagano np znajomości 3DStudio, po
    weryfikacji legalności programów zotał Corel 3 i Corel 8,a po obcięciu
    etatów pracuję na wysokości, wiercę, wieszam, lub sprzętam.czasem podłączam
    jakieś kable elektryczne. No i chyba mam dość:)
    Pensja mogłaby być i 1000 zł ale w firmie gdzie docenia się pracę i są
    jakies nadziej na przyszłość.
    Kropelka



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1