przemo <p...@i...pl> napisał(a):

> poczatek. Robisz zakupy w ich sklepie za co dostajesz punkty, ktore potem
> wymienisz na pieniadze (czyli mozna byc samemu w tym systemie ale wtedy
> wyciagniesz z 200 zeta na 3 miechy robiac zakupy u nich a nie w sklepie).
> Najwiecej mozna zarobic jak sie kogos wciagnie w to bo wtedy on robiac
> zakupy robi dla ciebie pieniadze - ale to juz piramida. Napiszcie co o tym
> sadzicie bo na spotkaniu pieknie gadali, ale na mnie robi to wrazenie
> jakiegos matactwa. No i jeszcze jedna podejrzana sprawa - trzeba podpisac z

Przede wszystkim sprawdź, czy te towary są cokolwiek warte, na jakich
warunkach je kupujesz, co z reklamacją. Jesli kupujesz badziewie, to wcale
nie oszczędzasz 200 złotych, ale wyrzucasz pieniądze w błoto !

W jaki sposób chcesz kogoś namówić, żeby zamiast kupować towary w sklepie
kupował tam. Umiesz pięknie mówić, sprzedawać i namawiać ? Nie każdy to
potrafi. Poza tym zarobisz jakieś znaczące pieniądze, dopiero wtedy, gdy
poświęcisz temu więcej czasu, na przykład kosztem życia rodzinnego lub pracy
zawodowej. Zrób sobie rzetelną kalkulacje - ile czasu możesz poświęcić, jakie
poniesiesz koszty, jakie przewidujesz efekty (ile osób jestes w stanie
namówić) i ile na tym zarobisz.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/