In article <bfgnrv$h01$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>, k...@g...pl
says...

> W Wlk. Brytanii płaci sie bardzo wysokie podatki.
> Jeśli bedziesz je "płacił" tak jak w Polsce
> to z pierdla nie wyjdziesz przez parę ładnych lat.
> To nie Polska kolego
> Pozdrawiam !!!

Wlasnie sprawdzilem informacje na temat podatkow, ktore bede placil. W
moim przypadku w gre wchodza nastepujace:

- income tax,
- concil tax,
- television usage tax,

a pozniej:

- road tax.

I z wszelkich wyliczen wychodzi mi, ze bede placil procentowo mniej niz
w Polsce.

Poza tym w Polsce musze oplacac Fundusz Zdrowia, mimo ze mam wykupiony
abonament w prywatnym centrum medycznym. Gdybym chcial korzystac z
publicznej sluzby zdrowia, teraz pewnie bym stal od rana w kolejce, aby
zapisac sie do dentysty, ktory bedzie mnie mogl przyjac za pol roku.

W UK moge sobie wybrac pomiedzy publiczna a prywatna sluzba zdrowia.

W Polsce musze placic ZUS, ktory marnotrawi moje pieniadze. Czesc
skladek w ogole nie jest przez ZUS przekazywana do II filaru
ubezpieczen. A co do tych, ktore sa przekazywane, rzad ma zakusy, aby
przeznaczyc na budowe autostrad :-) Dodam, ze na autostrady jest juz
przeznaczona przeciez czesc akcyzy w paliwie. Jednak za te czesc kupuje
sie obecnie luksusowe samochody, domki letniskowe i motorowki :-)

W UK moge sobie wybrac ubezpieczyciela i zakres ubezpieczen. Jestem
panem wlasnego losu i decyduje, gdzie pojda moje pieniadze. I moge
jezdzic po normalnych drogach - nie musze koniecznie kupowac auta
terenowego.

Podsumowujac wszelkie oplaty i parapodatki, ktore ponosze, co miesiac
oddaje panstwu pomiedzy 40-50% tego, co zarobie.

Moze niektorzy to uznaja za brak patriotyzmu, ale nie chce juz byc
Polakiem. Bo nie chce byc frajerem.