eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-03-30 09:19:37
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: "Bart Ogryczak" <B...@g...com>

    On Mar 29, 2:31 pm, Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> wrote:
    > Krzysztof Rozmus <krzysztof.rozmus_USUN_@_to_gmail.com> wrote:
    > > Załóżmy, że na oba pytania mogę udzielić zachęcających odpowiedzi. Co dalej?

    > 2. Miałem ostatnio możliwość brać udział w procesie rekrutacyjnym (jako
    > osoba rekrutująca) i żadne z CV które otrzymaliśmy, nie miało zdjęcia.
    > Nikt z moich znajomych mieszkających w CH (poza jednym, który czyta tę
    > grupę) nie ma zdjęcia w CV.

    Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.





  • 2. Data: 2007-03-30 09:33:14
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: k...@g...com

    On 30 Mar, 11:19, "Bart Ogryczak" <B...@g...com> wrote:
    > Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    > lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    > sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.

    OK :-)
    Właśnie zrobiłem krótkie rozeznanie w pracy (wśród Szwajcarów i
    Niemców): zdjęcie oczywiście nie jest obowiązkowe, ale jest mile
    widziane - coś w rodzaju "nie mam nic do ukrycia". Podejrzewam, że
    jest to specyfika krajów niemieckojęzycznych (czyli wchodziłaby do
    tego jeszcze Austria).


    Pozdrawiam
    Krzysiek
    http://krzysztofrozmus.net




  • 3. Data: 2007-03-30 09:34:22
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    Bart Ogryczak napisał(a):

    > Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    > lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    > sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.

    chyba se jaj robisz.


  • 4. Data: 2007-03-30 09:51:58
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: "crazy" <b...@o...pl>

    >
    >> Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    >> lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    >> sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.
    >
    > chyba se jaj robisz.

    Kiedy pracowalem w USA, to na drzwiach sklepu, gdzie pracowalem byla
    wywieszka o zatrudnieniu. "Szukamy pracownikow na stanowiska ......
    Szczegolnie zachecamy mniejszosci". I to bylo "normalne". A gdyby ktos
    napisal "Szukamy bialych pracownikow" albo "Szukamy heteroseksualnych
    sprzedawcow" to byloby dopiero!

    Crazy



  • 5. Data: 2007-03-30 10:56:30
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: Tomek <t...@v...pl>

    crazy napisał(a):

    > "Szukamy heteroseksualnych
    > sprzedawcow" to byloby dopiero!

    no ale jak np na dane stanowisko pedały, ups homoseksualiści nie
    zdecydowanie sie nie nadają? Pokręciło się na tym świecie niby mamy
    wolność słowa, a nie mamy, eh chyba trzeba się zbierać z tego padołu
    niedoli.


  • 6. Data: 2007-03-30 11:14:22
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: "Bart Ogryczak" <B...@g...com>

    On Mar 30, 11:34 am, Tomek <t...@v...pl> wrote:
    > Bart Ogryczak napisał(a):
    >
    > > Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    > > lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    > > sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.
    >
    > chyba se jaj robisz.

    Niestety nie. Poczytaj sobie o Affirmative Action (jest tez
    odpowiednik w UK, nie pamietam jak sie nazywa).


  • 7. Data: 2007-03-30 14:41:48
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    k...@g...com wrote:

    > widziane - coś w rodzaju "nie mam nic do ukrycia". Podejrzewam, że
    > jest to specyfika krajów niemieckojęzycznych (czyli wchodziłaby do
    > tego jeszcze Austria).

    Nie, nie.
    Powtarzam - to nie ma nic wspólnego z krajem.
    Może z konkretną firmą, może tylko z konkretnymi ludźmi.
    Mógłbym napisać coś odwrotnego do Twojego twierdzenia na podstawie swoich
    doświadczeń :-)


    --
    Przemysław Maciuszko


  • 8. Data: 2007-03-30 16:10:59
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: jerry <...@i...pl>


    > Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    > lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    > sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.

    To najgłupsza rzecz jaką dziś przeczytałem :)


  • 9. Data: 2007-03-30 21:48:34
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: "Krzysztof Rozmus" <krzysztof.rozmus_USUN_@_TO_gmail.com>

    Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:euj7jc$mtp$2@inews.gazeta.pl...
    > Mógłbym napisać coś odwrotnego do Twojego twierdzenia na podstawie swoich
    > doświadczeń :-)

    Wierzę.
    :-)

    Krzysiek
    http://krzysztofrozmus.net



  • 10. Data: 2007-03-30 22:42:44
    Temat: Re: Praca dla informatyków w Szwajcarii
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    jerry wrote:

    >
    >> Ogólnie zasada jest taka, ze jak firma jest z kapitalem amerykanskim
    >> lub brytyjski, to zdjecie jest niemile widziane. Odbieraja to jako
    >> sygnal "zobaczcie, nie jestem murzynem" i przyszywaja latke rasisty.
    >
    >
    > To najgłupsza rzecz jaką dziś przeczytałem :)

    Niekoniecznie. W wielokulturowych spoleczenstwach zwykle sie tworzy
    nieoficjalna hierarchia narodowosciowo-rasowa i choc rozwiniete kraje
    robia wszystko, zeby sie od tego odzegnywac, przeciwdzialac temu poprzez
    rozwiazania prawne i objecie tego kulturowym tabu, to problem istnieje,
    a rasisci sie znajda wszedzie. Oczywiscie im wyzszy poziom ludzi i firmy
    i im bardziej praca oparta na kwalifikacjach, tym mniejsze ma to
    znaczenie, ale w srednim i nizszym segmencie rynku ma i jest sporo badan
    na ten temat. Ja widzialam te z USA, UK i NZ, polegaly one zwykle na
    rozeslaniu CV o identycznej zawartosci merytorycznej, ale z
    niemerytorycznymi informacjami (nazwisko, miejsce zamieszkania)
    wskazujacymi na przynaleznosc do roznych grup etnicznych i ilosc
    zaproszen na rozmowy roznila sie znaczaco.

    Bycie bialym zwykle rowna sie przynaleznosci do grupy uprzywilejowanej
    pod wzgledem pozytywnych czy negatywnych uprzedzen i nachalne
    informowanie o swoim kolorze skory poprzez zdjecie moze zostac odebrane
    jako chec "zarobienia" na tych uprzedzeniach oraz przyznanie sie do
    swiadomosci ich istnienia, co w poprawnym politycznie spoleczenstwem juz
    moze zostac zakwalifikowane do rasizmu.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1