eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePolska widziana oczyma poety › Re: Polska widziana oczyma poety
  • Data: 2003-11-21 18:50:11
    Temat: Re: Polska widziana oczyma poety
    Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    " leszek" w wiadomości news:bplf94$9j5$1@inews.gazeta.pl napisal(a):
    >
    > W niczym mi nie przeszkadzają ślepi i garbaci.

    Ała... znaczy się mnie przeszkadzają, bo zacytowałem ten wiersz? Nie wiem
    co dokładnie "miał na myśli poeta" (bo to wie tylko on), ale nie sądze też
    aby jemu w czymś ślepi i garbaci przeszkadzali. Nie sądze aby chodziło
    tutaj o robienie sobie jaj czy wytykanie palcami. Wprost przeciwnie (w
    końcu to modlitwa dziękczynna). Chwyt polega na pewnym przejaskrawieniu -
    ludzkie tragedie zostają zestawione z obywatelstwem. Bycie Polakiem staje
    się więc taką sama (a nawet większą) tragedią jak wymienione wcześniej (to
    jest ta wymówka).
    Czytając ten wiersz pomyślałem o tych wszystkich wątkach, w których pełno
    narzekań, w których mowa o opuszczeniu kraju, o wypięciu się na niego tak
    jak i on się wypiął.

    > Zawsze myślałem, że ciemnota i zacofanie - a tym jest właśnie
    > naśmiewanie się z cudzego nieszczęścia - to na przeszłość.
    > Widzę, że myliłem się i nawet komputery nic tu nie pomagają.

    Więc to jednak do mnie... Widzę, że masz fenomenalną zdolność do szybkiej
    oceny ludzi.

    > Ale dla chama to wszystko są jaja, cham ze wszystkiego
    > się będzie śmiał.

    W postscriptum napisałem, że warto także zwrócić uwagę na wiersz pt. Nauka
    chodzenia, chociaż niestety jego wydźwięk jest również dosyć pesymistyczny.
    Oto on:

    Tyle miałem trudności
    z przezwyciężeniem prawa ciążenia
    myślałem że jak wreszcie stanę na nogach
    uchylą przede mną czoła
    a oni w mordę
    nie wiem co jest
    usiłuję po bohatersku zachować pionową postawę
    i nic nie rozumiem
    "głupiś" mówią mi życzliwi (najgorszy gatunek łajdaków)
    "w życiu trzeba się czołgać czołgać"
    więc kładę się na płask
    z tyłkiem anielsko-głupio wypiętym w górę
    i próbuję
    od sandałka do kamaszka
    od buciczka do trzewiczka
    uczę się chodzić po świecie

    (1957)



    pozdrawiam
    --
    Greg (cham nad chamy)
    Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
    Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1