Witam wszystkich:)
Rowniez (jak Pani Karolina) jestem tu nowa, wiec z gory przepraszam za
wpadki i niedociagniecia.
Postanowilam sie wypowiedziec, bo bardzo zbulwersowala mnie postawa Pani
Karoliny. Rozumiem jej rozgoryczenie, bo sama szukam pracy (jestem na V roku
prawa) i wiem, ze czasem ma sie ochote wyc:( Niestety racje maja tez Ci,
ktorzy zwracali uwage na Pani zle zachowanie. Nie twierdze, ze ich
zachowanie bylo bez zarzutu, ale...
Pozniejsze przeprosiny nie byly w stanie zatrzec zlego wrazenia. Niestety:(
Mam nadzieje, ze na przyszlosc nerwy nie wezma gory nad rozsadkiem:) Zycze
Pani tego z calego serca:)
Pozdrawiam wszystkich:)
Kalina
PS. Pani Karolino, jesli ma Pani ochote pomailowac czekam na wiadomosc:):
k...@w...pl