eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNa czasie › Re: Na czasie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
    et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@e...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Na czasie
    Date: Tue, 19 Apr 2005 13:34:06 +0200
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 38
    Message-ID: <d42qk5$doj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <o...@l...localdomain>
    <d42o2a$osq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@l...localdomain>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1113910727 14099 80.53.19.170 (19 Apr 2005 11:38:47 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 19 Apr 2005 11:38:47 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:147401
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: Krzysztofsf [Tue, 19 Apr 2005 13:08:56 +0200]:


    > Jedna sie wkurzyla nabluzgala (chyba dala w twarz) i poszla
    > do prasy - stad sprawa sie naglosnila.

    Az dziwne, ze nie poszla do sadu. IMO.

    Ja sie w ogole dziwie, jak mozna dac sie wciagnac w takie
    cyrkowe zagrania... Gdzies, kiedys, czytalam artykul czy
    wywiad, w ktorym HR z jakiejs agencji mowil mniej wiecej
    cos takiego: kierownikom i managerom nie proponuje sie
    udzialu w testach i sprawdzianach, poniewaz byloby to dla
    nich ponizajace.

    I tak sie zastanawiam, czy chodzi aby na pewno o dbalosc
    o ichne samopoczucie, czy moze zwyczajnie normalny czlowiek
    powyzej jakiegostam poziomu wstalby i sie pozegnal...

    Gdzies tutaj czytalam o rekrutacji, podczas ktorej kazano
    kandydatom tanczyc na stole. I w sumie o ile nie dziwie sie
    rekrutujacym, bo ubaw faktycznie moglby byc niezly, o tyle
    tym ktorzy zatanczyli -- dziwie sie jak jasna cholera.

    Jak kiedys zaprosili mnie do pracy w banku, dyrektor chcial
    sprobowac i zadal mi zadanie: sprzedaj mi pani polise ;) Nie
    wiem co to mialo wspolnego z tematem rozmowy, ale dostal
    prosta odpowiedz: "pokaz mi pan swoja karte zdrowia, bo ja
    nie wiem wcale czy nie wyjde jak Zablocki na mydle sprzedajac
    panu ta polise". W sumie, to oboje sie usmialismy ;)

    Wydaje mi sie, ze jednak rozmowa na temat ewentualnej pracy
    powinna byc rozmowa, a nie malpimi popisami. No ale ja nadal
    te truskawki cukrem, wiec moze to dlatego...?


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1