> boszszsze a komu to przeszkadza, jesli szukam pracy obchodzi mnie
> merytoryczna zawartosc ogloszenia, anie infor. belkot:(( czy naprawde
> uwazasz ze przez takie (jak dla mnie ) szczegoly osoby takie np jak ja
> pilnie pragnace zmienic lub znalezc prace maja byc pozbawione mozliwosci
> odczytania jakis ogloszen, zgodzic sie nie moge, taka napisalam wczesniej
> idea tej grupy jest POMOC znalezc prace a jak widacc dotad nie wypelniala
do
> konca swoich zadan:(

Po co sie denerwujesz :)) Syty glodnego nie zrozumie i tego nie zmienisz.
Niektorzy zyja jeszcze w epoce gdy to pracodawcy nie mieli kogo zatrudniac,
bo nie bylo chetnych. Przychodzil wtedy Pan do zakladu, patrzyl na biurko
szefa i mowil "Stary, nie bede dla ciebie pracowal bo masz syf na blacie -
ide gdzies indziej, po cholere mam sie naciagac z szefem co nie umie sobie
posprzatac na wlasnym biurku".

Tomek