> Nie. 209 zł to obecna stawka za składki zdrowotne. Wpłacanie więcej nie
> daje *nic*, więc firmy płacą tyle ile trzeba. Tego nie można nazwać
> oszczędnością. A Ty znowu mylisz składkę emerytalną i zdrowotną.

Na podstawie art.81ust.2 ustawy z dnia 27sierpnia2004r. o świadczeniach
opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U.Nr210,poz.2135)
podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne dla osób prowadzących
pozarolniczą działalność gospodarczą stanowi kwota zdeklarowana, nie niższa
niż 75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia /ciap/

jak widzisz to twoje 209zł to tylko kwota minimalna od podstawy będącej
przeciętną wynagrodzenia, zresztą podobnie jest z ubezpieczeniem społecznym,
też masz minimum od pewnej podstawy,

problem tylko w tym że jak płacisz minimum, to potem rentę, emeryturę,
chorobowe też masz liczone od tego minimum, z ubezpieczeniem zdrowotnym jest
podobnie, NFZ może stwierdzić że ci tego wyrostka nie zrefunduje, bo z
twoich składek wynika że mogą ci zrefundować do pewnej kwoty

natomiast czy płacenie minimum, czy płacenie od podstawy będącej twoimi
zarobkami (pod warunkiem że twoje zarobki będą wyższe od przeciętnej) daje
coś więcej czy nic, to już kwestia indywidualnego podejścia,
tak jak płacąc minimum społecznego w razie choroby zus wypłaca ci minimum
chorobowego, zamiast kwoty zbliżonej do twoich zarobków, podobnie ze
zdrowotnym czy jest sens płacić więcej? nie wiem, dla mnie płacenie jakiej
kolwiek kwoty na zdrowotne nie ma sensu w sytuacji gdy zawsze leczę się
prywatnie, tak samo jak na emerytalne (bo płacę na cudzą emeryturę, a do
swojej nie dożyję:O(