Użytkownik "lajkonik" <l...@l...de> napisał w wiadomości
news:asn4de$sq4s4$1@ID-135118.news.dfncis.de...
> Czyli zajmujesz sie niezbyt ambitna sprzedaza, jak wciskasz klientowi
klocki
> tylko. W momencie gdy zaczynasz sprzedawac rozwiazania, zaczyna sie pole
do
> popisu, a wtedy handlowiec ktory sprzedaje "szczoteczki do zebow" nie
rozni
> sie od handlowca sprzedajacego "kompleksowe rozwiazanie IT". Nie liczac
> prowizji, i klopotow w jaki wpada ekipa realizujaca to co handlowiec
> wymyslil.

Szkoda, ze nie zgadzasz sie ze mna, ze handlowiec handlowcowi nie jest
rowny, ze te stanowiska moga sie znacznie roznic. Oczywiscie celem kazdego
handlowca jest sprzedanie jaknajwiekszej liczby towarów. I tu wszystko
zalezy jak to robi kazdy z nich. Majac 17 lat sprzedawalem w Trojmiescie
odswiezacze do samochodow domu itp. Jeden odswiezacz do wzystkiego, czyli do
dup.... Cena takiego odswiezacza wynosxila czasami wiecej niz w normalnym
sklepie. Oczywiscie, zeby ludzie kupili musialem mowic, ze sa wspaniale ze
sam uzywa, ze sa przede wszystkim tanie. W ten sposob oszukujac ludzi.
Natomiast gdybym byl handlowcem w firmie takich jak mowilem staralbym sie
nie oszukiwac klienta. Ktos moze powiedziec dlaczego?. Bo chcialbym aby ten
klient byl stalym klientem, Aby byl zadowolony z moich produktow. Zeby mi
ufal ze sprzedaje mu tylko towar dobry. Z reszta sprzedajac jakis towar IT
nie mozna oszukac. Specyfikacja mowi za siebie. A Ty jej nie mozesz naginac.
Sprzedaz uliczna (w tej ktorej ja bylem zatrudniony (tylko 2 miesiace))
polega tylko na sprzedazy produktu. Nie martwi sie tym, ze straci sie
klienta. Klienta juz mozesz nie spotkac, wiec kit mu sie wciska. Ale na 100
% nie jest tak w firmach IT. Ja nie mowie tutaj o jakis "podworkowych"
firmach. Ktore zyja dniem dzisiejszym i nie patrza na przyszlosc. Nie mowie
takze o uslugach typu : sprzedaz uslug IT. Handlowiec ze wzgledu na klienta
musi sie w tym przypadku roznic od klienta ulicznego.

Pozdrowienia