On 11 Mar, 16:00, Sławomir Kawała <s...@a...net> wrote:
> On wto, 11 mar 2008 o 14:14 GMT, EDI wrote:
>
> > Chciałbym
> > stydiować w Warszawie ale nie wiem czy sobie poradze. Zdolny to nawet
> > jestem ale nie mam żadnych  znajomości.
>
> Jesli dostaniesz sie na dobra Warszawska uczelnie PW/UW/SGH.. to o ile
> sie postarasz mozesz liczyc na stypendium naukowe, z ktorego oplacisz
> sobie akademik. Dodatkowo moze przysluguje Ci stypendium socjalne. Jest
> tez cos takiego jak kredyt studencki, gdzie dostajesz miesiecznie
> ~600zl, a splacac zaczynasz go 2 lata po ukonczeniu uczelni. Pozatym
> moze sa jakies dodatkowe srodki dla osob pochodzacych z malych wsi, ale
> tu juz musisz pogooglac... Dobrze platnego zawodu raczej szybko nie
> zdobedziesz, ale ucz sie angielskiego to przynajmniej w wakacje cos
> zarobisz w UK/IE lub okolicach.
>
> Ogolnie da sie, nie mowie, ze jest latwo, ale dla chcacego...
>
> --
> pozdr. Sławomir Kawała
> JID: slwkk [at] alternatywa [dot] net
> GSM: (0)601-398-348

Dziękuję za odpowieć. A tak nawet jakby sie przemęczyć to co dobrze
jest skończyć? Wiele osób mówi że coraz bardziej liczy sie to gdzie
sie skończy studia a nie co,i atutem jest to że są skończone w trybie
dziennym. A ty co o tym myślisz?