No, tak. Ale skąd ta potrzeba osobistych docinków.
Co takiego dzieje się, że trzeba komuś "dogadać"?
Zadałem proste pytanie - jeśli nie zna się odpowiedzi, to po co w ogóle
odpowiadać, a jeśli się zna odpowiedź, to może lepiej po prostu ją podać.
Jestem użytkownikiem sieci od czasu, gdy istniały BBS-y i muszę powiedzieć,
że natrętna poprawność newsgroupowa jest trochę trudna do zniesienia.
Proste pytania są zbyt trudne do zniesienia? O co chodzi?
Ja nie zadaję pytania, by ktoś mnie informował o tym, co myśli o moim
pytaniu, ale po to, by uzyskać odpowiedź.
Spełniam wszystkie wymogi Netykiety.
Czemu niektórzy grupowicze zachowują się jak psy ogrodnika?
Jak im przeszkadzają pytania, to może od razu lepiej zlikwidować NG?
Jeżeli uważasz, że mogłem sprecyzować pytanie, to wystarczyło to
powiedzieć - i to jest Netykieta.
I proszę mi nie mówić o reakcjach, bo one niestety wskazują dość wyraźnie na
kompleksy i brak zrozumienia dla drugiego człowieka.
Nothing personal, guys.


"Immona" <c...@n...googlemailu> ha scritto nel messaggio
news:dhcap0$2hs$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Andrea" <a...@s...com> napisał w wiadomości
> news:dhca8e$smb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Drogi/a P. Oleszkiewicz,
>
> Az tak zabolalo? :)
>
>> Zanim wyrazisz swą nikomu do niczego nie przydatną opinię o kimś,
>> postaraj
>> się zastosować zasadę domniemania pozytywnych rozwiązań (skąd te
>> kompleksy?).
>> Jeżeli bym nie musiał pytać na tej NG, to bym tego nie robił.
>> APPE, oprócz wszystkiego, co znalazłem w Internecie, jest prawdopodobnie
>> jakimś
>> standardem, stosowanym przy zarządzaniu personelem.
>> I to stąd to pytanie na tej NG.
>
> Na tej NG dosc regularnie pojawiaja sie zapytania o skroty uzywane w
> ogloszeniach o prace (nawet tak powszechne jak np. FMCG) zadawane zwykle
> przez ludzi, ktorym nie chcialo sie skorzystac z Googla. Dlatego niektorzy
> grupowicze ze stazem sa na to uczuleni i reaguja wlasnie tak. Poniewaz
> APPE jak widac oznacza wiele roznych rzeczy, uscislenie pytania
> okresleniem branzy, o jaka chodzi i kontekstu pozwoliloby ci uniknac
> takiej reakcji jak moja i Tomasza.
>
> I.