jezeli gospodarka sie ruszy to znikna w gazetach lokalnych oraz listach
dyskusyjnych ogloszenia bo wtedy rzemieslnik oraz sklepikarz beda mieli tyle
zajecia ze nie beda musieli sie oglaszac , reklamowac. A tak narazie to
chyba tego ozywienia nie widac i mysle ze chyba sie nie ruszylo.
Pozdrawiam
jarpol
Uzytkownik "Darek Adamkiewicz" <d...@i...com.pl> napisal w
wiadomosci news:3D022C63.8B359BE0@i7.com.pl...
>
>
> Pawel Wimmer wrote:
>
> > Użytkownik "Limfo" <spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a> napisał w
> > wiadomości news:3d010ca0.12577258@news.dialog.net.pl...
> > > Chyba sie ruszylo co nie?
> > > Z ta nasza gospodarka. Skad ta opinia ? Tak patrze na te pl.oferowane
> > > i przypominam sobie bryndze ze dwoch poprzednich kwartalow a tu juz od
> > > ladnego kawalka czasu przynajmniej 20 ofert dziennie.
> > > Wiec moze sie ruszylo co nie?
> >
> > To w bardzo duzej mierze sprawa koniunktury, czyli oczekiwan. Przy
rosnacym
> > optymizmie ofert jest wiecej, nawet jesli akurat nie stalo sie nic
> > szczegolnie waznego. Dlatego tak zlowroga role odegrali wszyscy ci
> > politykierzy, ktorzy dla wlasnych celow politycznych wmawiali
spoleczenstwu,
> > ze gospodarka stacza sie na dno,
>
> Bo ona stacza sie na dno (z perespektywy Warszawy moze tego nie widac).
> Bezrobocie bedzie roslo jeszcze przez kilka lat, zwieksza sie obszary
nedzy.
> Wzrost PKB rzedu 1,5- 2% nic tu nie pomoze. Brak stymulant rozwoju. Obym
sie
> mylil.
>
> Pozdrawiam.
> Darek
>
>